Jak wynika z analiz przedstawionych przez Centrum Badań Nauk Społecznych w Berlinie (WZB), południowe landy Niemiec są bardziej "przemieszane", a co za tym idzie, panuje tam skrajna bieda. Do badań map społecznych 153 niemieckich miast wykorzystano dane ze statystyki miejskiej i Federalnej Agencji Pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bieda w Niemczech
W latach 2005-2022 pogłębił się podział między osobami żyjącymi z zasiłków państwowych a zdolnymi utrzymać się bez wsparcia państwa. Różnica jest szczególnie widoczna w miastach, w których osiągnięto wysoki poziom segregacji społecznej, takich jak Schwerin, Halle czy Kilonia. Przepaść między osiedlami bloków z wielkiej płyty a centrami miast i przedmieściami również jest coraz głębsza.
W miastach na północy Niemiec segregacja jest wysoka, ale rozwija się w wolniejszym tempie. W miastach Zagłębia Ruhry zaobserwowano trwały wzrost ubóstwa w latach 2013-2020.
Niemcy gorączkowo szukają ratunku
"W Niemczech trwa debata na temat stanu gospodarki. Jednak władze tego kraju zazwyczaj zachowywały się wstrzemięźliwie w kwestii wydatków fiskalnych i ten konserwatyzm gospodarczy nadal się tam utrzymuje" - wskazuje przedstawiciel Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
To samo sugeruje komunikat niemieckiego Ministerstwa Gospodarki. Resort w komentarzu do wrześniowych danych stwierdził, że produkcja przemysłowa jeszcze nie wróciła do normy. Przyznaje też, że "zauważalne ożywienie produkcji przemysłowej nie jest jeszcze do przewidzenia".
A jednak dane o upadłości firm, nawet jeśli dotyczą tylko poszczególnych landów, dają do myślenia. Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden podał, że w lipcu wniosek o wszczęcie postępowania upadłościowego złożyło o 23,8 proc. więcej przedsiębiorstw niż w poprzednim miesiącu. Liczba kapitulujących firm zresztą rośnie tam systematycznie od sierpnia 2022 r.
Efekt? Pod koniec sierpnia kanclerz Olaf Scholz przedstawił 10-punktowy pakiet, który miał ożywić krajową gospodarkę. Oszacowany został na ok. 7 mld euro rocznie. Zakładał on m.in. ulgi podatkowe, głównie dla małych i średnich firm. Zgodnie z ostatnimi prognozami gospodarcze Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Niemcy, jako jedyna duża gospodarka Europy, mają w tym roku złapać zadyszkę i skurczyć się o 0,3 proc.