Niemcy przygotowują się na wyjątkowo złą aurę. Synoptycy z Niemieckiej Służby Meteorologicznej (DWD), cytowani przez Bild, informują, że niż niosący obfite opady deszczu dotrze nad Niemcy w piątek. Jak wyjaśnia Marcel Schmied, meteorolog z DWD, pierwsze intensywne opady spodziewane są w rejonie Alp. Następnie strefa opadów ma przemieszczać się nad południowo-wschodnią część Badenii-Wirtembergii, Bawarię, Turyngię, aż po wschodnią Saksonię. Nie zanosi się na to, by deszcz miał szybko ustać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
48 godzin ulewy. 160 litrów wody na metr kwadratowy
Prognozy mówią o 48 godzinach nieustannych, ulewnych opadów deszczu. "Będzie lało przez wiele godzin. Intensywność opadów będzie zmienna. Przez dwie godziny może spaść nawet 10-15 litrów na godzinę, potem znów nastąpi faza ze słabszym deszczem rzędu 3 litrów na godzinę" - tłumaczy Schmied.
W sumie meteorolodzy spodziewają się od 70 do 120 litrów deszczu na metr kwadratowy, a lokalnie nawet do 160 litrów. Oznacza to, że mniejsze cieki wodne oraz średniej wielkości rzeki mogą wystąpić z brzegów. W dalszej kolejności również na dużych rzekach istnieje ryzyko podtopień. Schmied ostrzega też przed aquaplaningiem na drogach i zalanymi piwnicami.
"Skala jak przy powodzi stulecia"
Jeszcze bardziej alarmujące informacje przekazuje Dominik Jung z serwisu Wetter.net.
Niektóre modele obliczają, że w Bawarii może spaść nawet 220 litrów deszczu na metr kwadratowy. Można obawiać się skali podobnej do powodzi stulecia w Saarze - mówi ekspert w rozmowie z "Bildem".
Zdaniem eksperta ekstremalnie intensywne opady mogą utrzymywać się aż do poniedziałku. Dopiero potem deszcz ma z całą pewnością zacząć słabnąć.
Potężne straty dla rolnictwa i gospodarki
Meteorolodzy podkreślają, że nadchodzące ulewy niosą ze sobą realne ryzyko wystąpienia powodzi o niespotykanych od lat rozmiarach. Szczególnie zagrożona wydaje się Bawaria, która jest nie tylko najbogatszym, ale i ważnym rolniczo regionem Niemiec.
Jeśli sprawdzą się najczarniejsze scenariusze, ogromne ilości wody mogą zniszczyć znaczną część tegorocznych zbiorów. Straty dla bawarskich rolników, a w konsekwencji dla całej gospodarki Niemiec, mogą być olbrzymie. Pierwsze szacunki mówią o kwocie idącej w miliardy euro.
Silne gradobicie przeszło przez Niemcy
Niemcy w ostatnim czasie kilkukrotnie zmagały się ze skutkami żywiołów. Nieco ponad tydzień temu na południu Niemiec doszło do intensywnego gradobicia. Do usuwania jego skutków wykorzystano pługi.
Służby zmuszone były do przeprowadzenia ponad 500 interwencji. Niektórzy mieszkańcy regionu zostali zaskoczeni intensywną nawałnicą - w jednym z miast dwoje podróżnych utknęło w podziemnym przejeździe, na pomoc ratowników musieli czekać na dachu swojego samochodu. Doszło też do lokalnych osunięć ziemi. Do pomocy w usuwaniu skutków nawałnic wykorzystano wojsko.