Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Konrad Bagiński
Konrad Bagiński
|

Budujesz dom i stać cię na dokończenie inwestycji? Jesteś szczęściarzem

953
Podziel się:

Koszty budowy domu wzrosły tak bardzo, że wielu ludzi nie stać na kontynuowanie robót. W całym kraju rozgrywają się tysiące takich małych dramatów. - Ludzie czekają. Na premię, na pomoc rodziny, na podwyżkę - mówi nam właściciel firmy budowlanej.

Budujesz dom i stać cię na dokończenie inwestycji? Jesteś szczęściarzem
W Polsce będzie rosnąć liczba rozgrzebanych budów - ostrzegają eksperci (Unsplash.com, Brett Jordan)

- Budujemy z mężem dom, wzrost cen materiałów spowodował duże opóźnienie. Po prostu nie stać nas na to, by wyrobić się w terminie. Mieliśmy zamieszkać w naszym domu na wiosnę 2022 roku. Kiedy to nam się uda? Szczerze mówiąc, nie wiem i wolę o tym nie myśleć - mówi w rozmowie z money.pl pani Anna. Mieszka w Warszawie, dom jej rodziny powstaje na północ od miasta, w okolicach Starych Babic.

"Powstaje" to określenie na wyrost. Budowa tak naprawdę stoi. Budżet przeznaczony na nowy dom jest na wyczerpaniu. - Dom może skończymy, ale nie będziemy mieli za co go wyposażyć. Wpadliśmy w pułapkę - mówi pani Anna.

Z danych PSB (Polskie Składy Budowlane) wynika, że tylko w tym roku najbardziej wzrosły ceny płyt OSB (o ponad 54 proc., a licząc rok do roku - ponad 120 procent), materiałów wykończeniowych i izolacji (po ok. 25 proc.). Średnio cena budowy poszła w górę o 10 proc. A ten szacunek nie obejmuje wyposażenia domu, ceny pracy i energii. Same meble podrożały w tym roku średnio o ok. 10 proc.

Zobacz także: Tani dom dla rodziny 2+2. Duży salon i trzy sypialnie na 80 mkw.

Coraz więcej trzeba płacić również za drewno - hurtownicy szacują tu półroczny wzrost o nawet 100 proc. Jednak nie tylko ceny materiałów budowlanych są teraz problemem dla klientów, a również ich dostępność.

Porzucone budowy będą częstym widokiem

- Spotykam się z ludźmi, którzy mają dylemat co teraz robić. Bo wzięli 250-300 tysięcy zł kredytu na budowę domu i okazuje się, że ciągle brakuje im kolejnych 200 tysięcy. Co teraz? Przed takimi decyzjami staje dziś naprawdę wiele osób - mówi w rozmowie z money.pl Andrzej Czupak, właściciel firmy budowlanej.

Dodaje, że chodzi nie tylko o budowę nowych domów, ale i rozbudowę oraz remonty generalne istniejących - na przykład pospadkowych.

- Załóżmy, że dom trzeba ocieplić, wymienić instalacje. Wiadomo, o ile zdrożała płyta OSB, cena miedzi - a więc np. przewodów elektrycznych jest dwa razy większa, niż pół roku temu. Tu się nawarstwia mnóstwo drobnych zmian - mówi Czupak. Dodaje, że na spadek cen nie ma co liczyć, będzie tylko drożej. Być może w pewnym momencie wyhamuje nieco tempo wzrostu cen, ale powrotu do poziomu sprzed pół roku czy roku nie będzie.

- Wiele osób nie wie co robić. Czekają. Na podwyżkę, na większą premię, na pomoc rodziny. Są tacy, którzy mieszkają na parterze i mają niewykończone piętro. Inni mieszkają kątem u teściów, bo mieszkanie sprzedane, a dom się opóźnia - mówi budowlaniec.

Eksperci rynku budowlanego nie pozostawiają złudzeń inwestorom, którzy właśnie zaczynają wybierać projekt domu i planują rozpoczęcie inwestycji w taką nieruchomość. Niestety, ale wzrosty cen materiałów spowodowały, że koszt budowy domu się zwiększył. Jest drogo, co więcej zdaniem analityków i doświadczonych budowlańców - tak drogo nie było jeszcze nigdy.

To nie wszystko - już niedługo można spodziewać się wzrostu liczby ofert sprzedaży niewykończonych domów, a także upadłości niewielkich firm budowlanych.

- Jeśli będzie stagnacja w budownictwie - a będzie - sytuacja zrobi się nieciekawa. Na mój biznes to akurat nie wpłynęło, bo za długo jestem na rynku. A nawet gdyby było naprawdę źle, to mogę zawsze jechać do Niemiec albo Austrii, pół życia tak robiłem. Ale żal mi młodych ludzi z branży, którzy właśnie ruszyli z biznesem, mają dylemat co dalej. Młody człowiek w tej branży musi mieć ciągłość, jeśli potknie się o jedną czy dwie budowy, które nie wypalą, jest po nim - mówi money.pl Andrzej Czupak.

O rosnących cenach materiałów budowlanych pisaliśmy niejednokrotnie. Jednak zdaniem ekspertów, obecnie ten problem zaczyna się przekładać na coraz poważniejsze problemy, zarówno firm wykonawczych, jak i inwestorów.

- W okresie rekordowych wzrostów cen materiałów budowlanych, takich jak stal, drewno, styropian, które od początku roku podrożały o kilkadziesiąt do nawet kilkuset procent, waloryzacja umów zaczyna nabierać znaczenia - uważa dr Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

Mieszkania też drożeją

Problem wzrostu cen w budownictwie dotyka nie tylko ludzi budujących dom. Coraz trudniej Polakom jest kupić mieszkanie. Ceny rok do roku wzrosły w drugim kwartale 2021 r. nawet o 11 proc. Indeks Dostępności Mieszkań jest najniższy od 2015 roku.

Od kilku lat średnia cena metra kwadratowego mieszkania rośnie szybciej, niż średnie zarobki Polaków. Najgorsza sytuacja pod tym względem jest w Warszawie. Statystyczny mieszkaniec stolicy zarabia około 5126 zł netto, na metr kwadratowy nieruchomości zarobi dopiero po 42 dniach pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(953)
WYRÓŻNIONE
mORuS
3 lata temu
KTO NIC NIE MA - NIE ZBIEDNIEJE
Kors
3 lata temu
Wśród niedouczonych i nierozgarnietych panuje przekonanie że dorobienie się to zaciagniecie kredytu , wybudowanie lub kupienie nieruchomosci i już sie jest kimś. Niestety to nieprawda dorobienie się to posiadanie nieruchomości nieobciażonej kredytem, wolnej od hipoteki. Niestety minimum 50% społeczeństwa preferuje życie ma pokaz, za fasadą powodzenia i dobrobytu jest kredyt zaciagniety na 20-30 lat który ledwo się spłaca bo chęc pokazania się jest silniejsza niż zdrowy rozsądek.
Janek Pawełek...
3 lata temu
nowy program PiS - "WYKOŃCZYĆ MŁODYCH+". Dalej rozdajcie na prawo i lewo nie swoje pieniądze, aby spłacić waszych bezmózgich wyborców, innych przy tym pogrążając. Ale co tam - rząd zawsze się wyżywi...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (953)
Mati80
3 lata temu
Albo my Polacy jesteśmy za szybcy albo czynniki zewnętrzne mają taki potężny wpływ i co kilka lat jest trzęsienie ziemi w branży budowlanej ,żeby przetrzebić trochę budowlanke.I żeby nie było powolnego i stabilnego wzrostu w branży i całej gospodarce. Zawsze zaczyna się tak samo nagłym skokowym wzrostem cen towarow budowlanych.
Rafał
3 lata temu
Budowa domu faktycznie jest drogą inwestycją, dlatego warto szukać w niej oszczędności. Ja długo zastanawiałem się co mogę zrobić, aby budowa była tańsza. Nie chciałem wybierać słabszych materiałów, więc po prostu zdecydowałem się że będę większość prac wykonywać sam. Nie mam profesjonalnego sprzętu budowlanego, więc na pewno wynajmę go od firmy surpol - mają korzystne warunki wynajmu, a do tego świadczą też usługi z zakresu prac ziemnych i transportu materiałów sypkich
Mirek UK
3 lata temu
Jeszcze ktos napisze ze nie takie zdjecie jak powinno byc??
Darek
3 lata temu
Szczęśliwcami jak widać są Ci, którzy nie chcieli przycebulić i nawiązali współpracę ze sprawdzonym deweloperem. Ja kupiłem dom na Wilgi Park i było trochę problemów, ale to nic w porównaniu do tego, co przeżywają niektórzy. Jestem b. zadowolony, odebrałem już klucze i wykańczamy wnętrze. Będzie super i wprowadzamy się przed świętami 😊
Przemyśl to
3 lata temu
Sprzedajcie ten dom jak go skończycie i kupcie za to mniejsze mieszkanie! problem rozwiązany
...
Następna strona