Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Butelki wrócą do sklepu? "Rozwiązanie najgorsze z możliwych"

127
Podziel się:

Resort klimatu nie wyłączy szkła z systemu kaucyjnego - dowiedziała się wtorkowa "Rzeczpospolita". Ostał się za to zapis o wielu operatorach skupujących butelki, co może podważać sens całego systemu - napisano. Prace nad ustawą, której projekt ma zostać niebawem opublikowany, są wręcz najeżone sprzecznymi interesami handlowców i producentów żywności.

Butelki wrócą do sklepu? "Rozwiązanie najgorsze z możliwych"
"Włączenie butelek szklanych jednorazowego użytku do systemu kaucyjnego to rozwiązanie najgorsze z możliwych" - uważają przedstawiciele branży handlowej (WP, Łukasz Kuczera)

"Rzeczpospolita" podała, że "przedstawicielom wielkiego handlu nie udała się sztuka usunięcia z systemu kaucyjnego szklanych butelek, o co walczyli zaciekle w trakcie konsultacji w sprawie projektu ustawy".

Uderzenie w handel detaliczny. W sklepach nie ma miejsca

"Na obecnym etapie prac nad projektem nie są planowane zmiany dotyczące wyłączeń z systemu kaucyjnego jednorazowych opakowań szklanych" – odpowiedziało biuro prasowe Ministerstwa Klimatu na pytanie "Rz". "To oznacza, że – na razie – resort wytrzymał silną presję ze strony branży handlowej na system kaucyjny. A używali oni mocnych argumentów" - podkreślono.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Będzie kaucja na butelki. Wiceminister składa jasną deklarację

Polska Izba Handlu, popierana przez 17 innych organizacji w listach wysyłanych do różnych ministerstw twierdziła, że "włączenie butelek szklanych jednorazowego użytku do systemu kaucyjnego to rozwiązanie najgorsze z możliwych".

"Ich zdaniem uderzy to w polski handel detaliczny, zabierając sklepom zbyt dużo miejsca na składowanie butelek, których – w odróżnieniu od plastików i puszek – nie można zgniatać. Zwiększone ryzyko stłuczek miało też zagrażać bezpieczeństwu pracowników" - napisano w artykule.

Wiceprezes Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński ocenił, że "wprowadzenie systemu kaucyjnego dla jednorazowych opakowań szklanych byłoby nieproporcjonalnym obciążeniem dla małych i średnich przedsiębiorców w handlu oraz w rezultacie pogorszyłoby ich pozycję konkurencyjną wobec międzynarodowych sieci dyskontów".

"Rz" wskazała, że "prace nad ustawą, której projekt ma zostać niebawem opublikowany, są wręcz najeżone sprzecznymi interesami handlowców i producentów żywności".

"System kaucyjny w Polsce nie powstanie"

Jak pisze dziennik, jedną z takich utarczek handel jednak wygrywa. Chodzi o liczbę operatorów, czyli o to, ile firm będzie mogło skupować butelki na terenie sklepów. Tu producenci żywności solidarnie chcą jednego operatora, argumentując, że jeden podmiot, niedziałający dla zysku, da równe warunki skupu opakowań wszystkim sklepom, producentom napojów i konsumentom.

"Producenci boją się, że problemami grozi właśnie wprowadzenie kilku operatorów, jak jest obecnie w projekcie. Stworzy to ryzyko, że duże sieci będą faworyzowały opakowania ze swoich sklepów i odbiorą klientów małym sklepom. Branża producentów żywności obawia się np., że sieć Lidl, należąca do grupy Schwarz, uruchomi własne skupy, a zebrane butelki plastikowe wywiezie do zakładów przetwórczych grupy w Niemczech, co utrudni dostęp do recyklatu w Polsce" - czytamy w gazecie.

Ale firma rozwiewa te obawy. "Lidl Polska nie planuje przekazywania opakowań zbieranych w ramach systemu kaucyjnego za granicę, ponieważ gospodarowanie odpadami kaucyjnymi powinno być zgodne z planowanym kształtem systemu w Polsce tj. zarządzane przez organizacje not for profit, których celem będzie osiąganie wysokich poziomów zbiórki oraz sprawiedliwe zapewnienie recyklatu dla wprowadzających uczestniczących w systemie" - zapewnia Aleksandra Robaszkiewicz - Head of Corporate Communications and CSR, Lidl Polska w wiadomości wysłanej money.pl

"Rz" przekazała, że "resort klimatu wprowadził tymczasem do innej ustawy zapis, który zbieranie butelek przekazuje wprowadzającym do obrotu oraz organizacjom odzysku, całkowicie pomijając operatorów". "Według Polskiej Federacji Producentów Żywności to sprawi, że system kaucyjny w Polsce nie powstanie" - dodano.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(127)
WYRÓŻNIONE
Słupszczanin
2 lata temu
Chory kraj żeby przez tyle lat nie można było stworzyć systemu kaucyjnego.Narxeksja ,tak naprawdę nie chcą tego systemu z lenistwa i dodatkowych kosztów.Litwa Słowacja Węgry Czechy Niemcy i wiele innych krajów od wielu lat dekad takowy system posiadają
takt
2 lata temu
A czemu nie może być skupu butelek i makulatury jak było kiedyś?
kapsel
2 lata temu
Elektrowni atomowej i skupu butelek w Polsce nie będzie.Na zachodzie nikt nie ma z tym problemu. Uważam że to nie jest wina handlowców tylko lobbingu który jest wżarty w każdy rząd w Polsce.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (127)
wars
2 lata temu
Najpierw przedsiębiorca płaci za wprowadzenie opakowań do obrotu (plastik, metal, drewno, papier) - na utylizację tych opakowań. Następnie złodzieje z rządu biorą ode mnie kasę za śmieci (patrz opakowania) za które już była pobrana opłata, czyli płacę dwa razy za to samo. Raz przedsiębiorca (czyli ja), raz ja (jako obywatel) - a już zapłaciłem prowadząc firmę! Pytanie co się z tą kasą dzieje? To samo jest ze składką zdrowotną, jestem emerytem i przedsiębiorcą, płacę dwie składki zdrowotne - a choruję tylko pojedynczo (ja jeden, nie dzielę się na dwóch dla lekarzy)! Dodatkowo, w prywatnym ubezpieczeniu (lekarz najpóźniej po 3 dniach, badania np. krwi z dnia na dzień, tomografia po ok. 10 dniach, USG praktycznie od ręki) płacę za to 5000 zł rocznie, składkę zdrowotną Państwo wymusza na mnie w wysokości prawie 9000 zł rocznie, a ostatnio na NFZ do kardiologa dostałem termin na listopad 2024. Pytanie: kto w tym wszystkim kradnie kasę? Bo tylko to może wytłumaczyć powyższe dwie sprawy (a nie są to jedyne).
Ani2015
2 lata temu
W latach osiemdziesiątych chodziłem do podstawówki , m-c październik by miesiącem oszczędzania tzw. sko ,szkolna kasa oszczędności. W szkole nakazali przynieść 3 butelki do skupu szklane , nie ważne jakie , brali jak leci . I tu okazał się problem, w rowach, parkach , w koszach nie znalazło się butelki.Dopiero na dzikich wysypiskach coś się znalazło.Nawet smakosze trunków nie chcieli oddać butelek , mówili , za te butelki dostaną na piwa, lub wódkę .
Reinhard H
2 lata temu
Ale bełkot - w Niemczech to norma - zbierają butelki z tworzyea i puszki po piwie no i nikt tam nie robi z tego problemu, za to w Polsce jak zawsze nic się nie da !!!
dobromir
2 lata temu
W tym "paskudnym" PRL u, nie było problemu ze szklanymi opakowaniami. W każdym mieście , dzielnicy i gęściej ,funkcjonowały punkty skupu opakowań szklanych . Nie tylko butelek ale i słoików ,itp. Także punkty skupu makulatury, złomu ,itd. Patologiczne były skupy metali nieżelaznych ,tzw. kolorowych bo, fantazja i umiejętności "złomiarzy" nie miały granic i potrafili ukraść miedzianą trakcję kolejową będącą pod napięciem kiltu tysięcy volt. Jak widać kłopoty to nasza specjalność ( kiedyś sznurek do snopowiązałek i papier toaletowy ). "Dziś puste butelki "!. Jak kraj ma rozwiązywać wielkie problemy ,skoro nie potrafi poradzić sobie ze zwrotem ,skupem butelek takich i owakich I to od trzech dekad.
mmMtpMmmm
2 lata temu
Dziwne są wszelakie wypociny anty kaucji. Prosty przykład - Chorwacja. Butelki szklane, z tworzywa sztcznego, puszki po piwie, napojach, warzywach czy owocach konserwowanych, opakowania po jogurtach, mleku... rozwiązanie rewelacyjne. Na opakowaniu kwota 50lp (50 lip - odpowiednik naszych 50 groszy licząc w skali 1do 1 bez przewalutowania). W każdym markecie jest automat gdzie takie opakowania umieszczasz i maszyna nalicza zwrot. Zwrot ten możesz wykorzystać jako ulga od zakupów albo wypłacić w kasie. No ewelacja. Prościej się nie da.
...
Następna strona