- W tym roku, po prawie 20 latach, odeszłam ze służby w Policji. Odprawę dostałam, ale ani gorsza za 85 dni zaległego urlopu. W kadrach rozkładają ręce, mówią, że nie ma rozporządzenia. Jak to możliwe? - pyta była policjantka, która skontaktowała się z money.pl przez platformę #dziejesie.
- Znajomy, który zwolnił się półtora roku temu, miał ponad 100 dni zaległego urlopu i też tych pieniędzy po dziś dzień nie dostał. Dobija się o nie, rozważa drogę sądową. Nie wypłacają i już. Z tego, co wiem, nie tylko my mamy ten problem - tłumaczy nasza rozmówczyni, która pragnie zachować anonimowość
Jak relacjonuje, dzwoniła do działu kadr w swojej komendzie z pytaniem o pieniądze, ale za każdym razem otrzymywała tę samą odpowiedź.
Zobacz także: Otwieranie przedszkoli i żłobków. Piotr Mueller podsumowuje zachowanie Rafała Trzaskowskiego
- Mówią, że nie ma właściwego rozporządzenia i na dziś dzień po prostu nie płacą za zaległe urlopy. Podobno z tymi, którzy zwalniali się w 2018 i 2019 roku, też tak jest. Ponoć to wszystko leży i czeka na jakąś polityczną decyzję - mówi była policjantka.
Obietnica
Sprawę doskonale zna Rafał Jankowski, przewodniczący zarządu głównego NSZZ Policjantów. Jak się okazuje, sprawa może wreszcie doczekać się szczęśliwego zakończenia.
- Niedawno wiceminister Maciej Wąsik z MSWiA zapewniał mnie, że projekt właściwej ustawy na dniach zostanie skierowany do Rady Ministrów - mówi Jankowski.
Pieniądze się należą
Resort spraw wewnętrznych przesłał nam zapewnienie, że rzeczywiście rząd wreszcie zajmie się sprawą. "Informujemy, że projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych został w dniu 18 maja 2020 r. skierowany do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów" - czytamy w odpowiedzi MSWiA.
Policjanci mogą mieć więc nadzieję, że wreszcie dostaną pieniądze. Była funkcjonariuszka, która skontaktowała się z money.pl, szacuje, że w jej przypadku może chodzić nawet o ok. 10 tys. zł.
O jakie sumy może chodzić w kontekście całej policji, tego nie wie nikt. Nie otrzymaliśmy w tej sprawie odpowiedzi od MSWiA i Ministerstwa Finansów.
Związkowcy też nie wiedzą, jak wielu policjantów czeka na zaległe pieniądze i o jakich kwotach mowa. - Nie mamy szacunków, jakie to sumy. Trudno ustalić liczbę osób na poziomie całego kraju, którym należy się wypłata zaległych świadczeń. Nie ma jednak wątpliwości, że te pieniądze im się należą - mówi Rafał Jankowski.
Skąd problem z wypłatą ekwiwalentów za zaległe urlopy w służbie, która stoi na straży przestrzegania prawa? Wszystko zaczęło się 6 lat temu, kiedy policyjni związkowcy złożyli wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sposobu naliczania ekwiwalentu dla policjantów.
Poszło o zapis nakazujący naliczanie takiego ekwiwalentu za jeden dzień niewykorzystanego urlopu wedle stawki 1/30 części miesięcznej pensji z dodatkami. Tymczasem związkowcy punktowali, że skoro urlop wypoczynkowy jest liczony w dniach roboczych, to kwota ekwiwalentu też powinna uwzględniać tylko te dni - a nie wszystkie dni kalendarzowe w miesiącu.
W efekcie Trybunał zgodził się ze związkowcami i uznał 30 października 2018 r., że dotychczasowe przepisy są niezgodne z konstytucją. Problem w tym, że uregulowanie tej kwestii pozostawił ustawodawcy. A rządzący się nie spieszyli.
Wyrok
- Wyrok wszedł w życie 6 listopada 2018 r. I od wtedy wypłaty zostały wstrzymane całkowicie. Zabrakło przepisów wykonawczych do właściwego ich naliczania, choć postulowaliśmy wypłaty na starych zasadach z ewentualnym późniejszym wyrównaniem - relacjonuje Jankowski.
Teraz, po dwóch latach od wyroku, MSWiA w końcu przygotowało i przekazało do rządu projekt, w którym przyjęto wskaźnik naliczania ekwiwalentu wynoszący 1/21. Co oczywiste, oznacza to znacznie większe wypłaty z tego tytułu.
- Długo się upominaliśmy, żeby to wreszcie było odpowiednio wyliczane. W końcu stało się to, czego oczekiwaliśmy. Mam nadzieję, że minister dotrzyma słowa i cała sprawa wreszcie się zakończy - mówi Rafał Jankowski.
Do przepracowania
Jak jednak zauważa, to wcale nie musi oznaczać, że pieniądze otrzymają tylko ci byli policjanci, którzy odchodzili ze służby od końca 2018 roku, kiedy wypłata ekwiwalentu została wstrzymana.
- Znamy opinie prawne, zgodnie z którymi wyrównanie może sięgać nawet 2001 r., kiedy przeliczniki 1/21 zmieniono na 1/30. Na dziś jednak po prostu cieszymy się, że wreszcie wypłaty zostaną wznowione i przelicznik będzie taki sam, jak w innych służbach - mówi związkowiec.
Podobnie zresztą jest w innych zawodach. Aby bowiem wyliczyć ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, ustawowo bierze się pod uwagę przeciętną miesięczną liczbę dni przypadających do przepracowania w danym roku.
Do przepracowania, a nie tyle, ile jest ich rzeczywiście w kalendarzu. Zatem zamiana z 1/30 na 1/21 zbliża świadczenia policyjne za niewykorzystany urlop do tych cywilnych.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie