Ciało Aivara Rehego, szefa duńskiego oddziału Danske Bank, zostało znalezione na terenie jego własnej posesji – informuje Polska Agencja Prasowa. Policja podejrzewa samobójstwo.
Jak przypomina publiczne radio ERR, estoński oddział Danske Bank był zamieszany w pranie pieniędzy, ale sam dyrektor nie miał statusu podejrzanego. Dochodzenie prowadzone jest oprócz Estonii i Danii, także w kilku innych krajach – wyjaśnia PAP.
Przez niewielki oddział w Estonii przepłynęły płatności w kwocie blisko 235 mln dolarów – to dziewięciokrotnie więcej niż wynosi PKB tego kraju. Trudno wyjaśnić, dlaczego zarząd nie zareagował, mając wiedzę o tak ogromnych przepływach. Informacja o skali nieprawidłowości zaszokowała Danię, gdyż kraj ten uważany był za wolny od korupcji i słynął z dużej przejrzystości procedur.
Rehe był poszukiwany przez policję, gdyż urwał się z nim kontakt po tym jak w poniedziałek wyszedł z domu i nie wrócił.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl