Z badania wynika, że kostka masła między listopadem a grudniem tego roku w większości sieci podrożała o ok. 11 proc., natomiast w dwóch sieciach ten wzrost wyniósł nawet 17 proc. W ujęciu rok do roku w listopadzie zanotowano wzrost ceny masła o ponad 35 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpływ na ceny masła ma nie tylko okresowy wzrost popytu związany ze świętami, ale także wyższe koszty produkcji (energia, pasze), odczuwalna inflacja oraz zmniejszone zapasy mleka na rynku. Można założyć, że o ile nie nastąpi stabilizacja na rynku mleczarskim lub spadek inflacji, to ceny zbliżone do 10 zł za kostkę, staną się nową normą - czytamy w raporcie agencji.
Skąd tak wysokie ceny masła? - W ostatnim czasie mamy do czynienia ze zmniejszoną produkcją mleka, co przekłada się na rekordowe ceny produktów mlecznych na Europejskiej Giełdzie EEX. Mniejsza podaż na rynku staje się silnym impulsem do wzrostu cen masła, który obserwujemy obecnie - wyjaśnia dr Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX.
Zdaniem ekspertów na obserwowany obecnie wzrost cen masła złożyły się trzy czynniki.
- Po pierwsze, zbyt wolno rośnie podaż mleka wśród największych światowych eksporterów produktów mlecznych. Po drugie, masło jest bardzo "mlekochłonnym" produktem. Aby je wyprodukować, potrzeba tłuszczu mlecznego. Zawartość tłuszczu w mleku to ok. 4 proc. Z kolei masło musi zawierać przynajmniej 80 proc. tłuszczu. Zatem aby wyprodukować 1 kg masła, musimy zużyć aż 20 litrów mleka. Po trzecie, światowe spożycie masła w ostatnich latach rośnie. Jest to trend obserwowany w wielu krajach, w tym w Polsce - wyjaśnia Jakub Olipra, starszy ekonomista w Credit Agricole Bank Polska.
Masło w sejfie PiS
W ostatnich dniach ceny masła wyrosły na polityczny temat nr 1. W poniedziałek Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało konferencję prasową. Na scenę wyszedł prezes Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak. Konsternację wywołał stojący na stole sejf. Okazało się, że jest w nim kostka masła.
- Symbole mają ogromne znaczenie. Tym symbolem jest zawartość kasy pancernej. W kasie pancernej przechowywane są cenne przedmioty - mówił dalej Błaszczak, otwierając sejf. W środku znajdowało się masło. - To jest masło za dychę. To jest symbol drożyzny pod rządami koalicji 13 grudnia - podkreślił Błaszczak.