Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KKG
|
aktualizacja

Chaos w Korei a dostawa czołgów dla Polski. Niepokojące informacje

113
Podziel się:

W związku z wprowadzonym na krótko stanem wojennym i wynikłym z tego chaosem w Korei Południowej nie ma pewności, czy umowa na eksport 820 czołgów K2 do Polski zostanie sfinalizowana przed końcem 2024 roku - informuje południowokoreańska agencja Yonhap.

Chaos w Korei a dostawa czołgów dla Polski. Niepokojące informacje
Negocjacje polskiego rządu z koncernem Hyundai Rotem w sprawie 820 czołgów były już w fazie końcowej (PAP, Radek Pietruszka)

Polskie władze niedawno zapewniały, że realizacja kontraktów zbrojeniowych nie jest zagrożona.

Przedstawiciele południowokoreańskiego przemysłu wyrazili obawy, że ich pozycja na globalnym rynku, silnie powiązanym z rządowymi kontraktami, może mocno ucierpieć. Jako powód wskazali wniosek o impeachment prezydenta Jun Suk Jeola, który ogłosił, a po kilku godzinach odwołał - stan wyjątkowy, a także zapowiedziane odsunięcie go od pełnienia obowiązków. To może przedłużyć polityczne zamieszanie w Korei Płd. i stworzyć "próżnię władzy".

Umowa na dostawę do Polski 180 wyprodukowanych w Korei Płd. czołgów K2 została podpisana w lipcu 2022 roku. Równolegle parafowano wtedy szerszą umowę ramową, przewidującą dostarczenie do polskiej armii łącznie 1000 czołgów, z których pozostałe 820 maszyn miałoby zostać poddanych głębszej polonizacji. Docelowo czołgi miałyby być produkowane w Polsce.

Negocjacje polskiego rządu z koncernem Hyundai Rotem w sprawie pozostałych 820 pojazdów były już w fazie końcowej - wskazuje Yonhap. Nie jest jasne, czy kontrakt na sprzedaż Polsce 820 czołgów K2 zostanie podpisany jeszcze w tym roku - dodaje agencja, powołując się na źródła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprzedaje sprzęt elektroniczny za 5 mln zł dziennie - Wojciech Buczkowski w Biznes Klasie
Ostatnie uwagi strony polskiej sugerują, że jej się nie spieszy, co może utrudnić zawarcie umowy przed końcem roku. Wygląda na to, że Polska bierze również pod uwagę sytuację polityczną w Korei Płd. - powiedział cytowany przez agencję przedstawiciel branży.

- Działania w przemyśle obronnym często wiążą się z negocjacjami między firmami i rządami lub między rządami. Podczas próżni władzy możemy nie być w stanie odpowiednio zareagować, co może doprowadzić do utraty zaufania naszych partnerów - powiedział ekspert branżowy, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości.

Jednodniowy stan wojenny. Co z kontraktem?

Prezydent Korei Płd. Jun Suk Jeol 3 grudnia ogłosił w kraju stan wojenny, oskarżając opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie prac rządu. Po sześciu godzinach wycofał się z tej decyzji pod naciskiem parlamentu.

Tego samego dnia wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że realizacja kontraktów zbrojeniowych nie jest zagrożona.

"Jesteśmy w stałym kontakcie z naszym attache w Seulu, a także jego koreańskim odpowiednikiem w Polsce. Otrzymaliśmy zapewnienie w imieniu koreańskiego MON od wiceministra obrony Il Sunga, że nasza współpraca i realizacja kontraktów zbrojeniowych nie jest w żaden sposób zagrożona" - napisał Kosiniak-Kamysz na platformie X.

Następnego dnia szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera poinformował, że rozmawiał z przedstawicielami rządu Korei Płd. i koreańskiego przemysłu zbrojeniowego. Powiedział wówczas, że "dostawy idą bez opóźnień i spodziewamy się dobrych wiadomości z przemysłu".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(113)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Teraz
2 tyg. temu
a o kontrakcie w Jelczu na podwozia do cystern to cisza bo promowany jest Mann , oczywiście tego nie opublikujecie ?!
no tak
2 tyg. temu
zlikwidowało się fabrykę zbrojeniową BUMAR w Gliwicach , to teraz trzeba kupować byle co , ale to już likwidowano za czasów Wałęsy
Schizofrenia
2 tyg. temu
Przecież Kosiniak zapewniał, że..., tylko że Kamysz nie słyszał, bo akurat pakował plecak ucieczkowy.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Tak uważam
2 tyg. temu
Te czołgi powinny być produkowane w naszym kraju i wtedy nie trzeba się martwić zawirowaniami na arenie międzynarodowej. Natomiast Koreańczycy to bardzo solidni i odpowiedzialni partnerzy, zatem warto z nimi współpracować na wielu płaszczyznach.
olo
2 tyg. temu
tak to jest jak się zlikwidowało swój przemysł zbrojeniowy. Bo kolejni zarządzający Polską doszli do wniosku "a co się kupi tam czy tu" . Stare powiedzenie mówi: Jak nie chcesz karmić swojej armii . To będziesz karmił obcą". Armia i jej zaplecze przemyslowe jest podstawą suwerenności państwa. Nikt nie może mówić o suwerenności jeżeli na terenie państwa stacjonują obce wojska . Czyje by one nie były.
hans
2 tyg. temu
Ochojska , szatanowa i inne panny z PO,KO,PSL,SLD niech ,,bronią granic.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (113)
Tankist
wczoraj
To jeden z najbardziej korupcyjnych kontraktów na globie w 2024. Taka ilość korupcyjnej gotówki ( ok 50%wartosci kontraktu) powoduje nawet w globalnej skali wzrost inflacji głównych walut. Nie mówiąc o niszczeniu polskiego przemyslu
Makler
2 tyg. temu
Czy wy to chociaż spolonizować potraficie? Skoro produkować nie umiecie
pawel-
2 tyg. temu
o jej to Polska nie ma już czołgów ze Stalowej Woli ?samolotów z Mielca ? helikopterów ze Świdnika /- tylko kałachy z Radomia ?
H.Q.
2 tyg. temu
Żądamy polskich czołgów dla polskiej armii. Sytuacja geopolityczna jest nieprzewidywalna, gwarancją naszego bezpieczeństwa będzie tylko własna produkcja zbrojeniowa i produkcja europejska w ramach wspólnego , unijnego programu zbrojeniowego.
Janusz N.
2 tyg. temu
Niech zamówią w tej drugiej Korei, oni przynajmniej się wyrabiają z zamówieniami.
...
Następna strona