Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Chętnych na składowisko odpadów promieniotwórczych brak. Dopłaty nie pomagają

16
Podziel się:

Ministerstwo klimatu przedłużyło nabór dla gmin zainteresowanych lokalizacją nowego składowiska odpadów promieniotwórczych. Do naboru nie zgłosiła się bowiem żadna chętna gmina. Resort nie wyklucza, że zachęty finansowe mogą wzrosnąć w przyszłości. Składowisko ma zapewnić m.in. nowe miejsca pracy.

Chętnych na składowisko odpadów promieniotwórczych brak. Dopłaty nie pomagają
Ministerstwo Przemysłu poszukuje chętne gminy, które chciałyby u siebie składować odpady promieniotwórcze (zdjęcie poglądowe) (Getty Images, 2024 Stefano Guidi)

Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) ogłosiło 11 sierpnia 2023 r. nabór dla gmin zainteresowanych lokalizacją nowego składowiska powierzchniowego odpadów promieniotwórczych nisko- i średnioaktywnych krótkożyciowych (NSPOP). Termin naboru początkowo ustalono na 15 listopada 2023 r., lecz ze względu na brak zainteresowania został przedłużony do 30 czerwca 2024 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Znane stacje znikną z Polski? Milioner branży z paliwowej ujawnia

Inwestycje i środki z budżetu, ale chętnych brak

PAP skierowała pytanie do Ministerstwa Przemysłu, które obecnie zajmuje się tą kwestią, czy znalazły się gminy gotowe na lokalizację takiego składowiska. Dyrektor departamentu komunikacji Ministerstwa Przemysłu Tomasz Głogowski odpowiedział, że "nie zgłosiła się żadna chętna gmina. Sprawa jest analizowana. Wydłużenie procesu naboru nie jest wykluczone".

Na pytanie PAP dotyczące ewentualnego zwiększenia zachęt finansowych dla gmin, Głogowski stwierdził, że zwiększenie zachęt finansowych nie jest obecnie planowane, ale nie jest wykluczone w przyszłości.

Dyrektor zaznaczył, że resort nie zamierza narzucać gminom lokalizacji składowiska. Doświadczenia krajowe i zagraniczne z prób takich działań w kontekście innych inwestycji, np. dotyczących sieci przesyłowych, wskazują, że taka decyzja nie gwarantuje osiągnięcia sukcesu - wskazał.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska, odpowiedzialne za ten temat do 1 lipca 2024 r., informowało, że gmina, na której terenie powstanie nowe składowisko, będzie corocznie otrzymywać opłatę z budżetu państwa w wysokości 400 proc. dochodów z tytułu podatku od nieruchomości znajdujących się na jej terenie, nie więcej jednak niż 10,5 mln zł.

Budowa i eksploatacja składowiska mają przynieść nowe miejsca pracy i inwestycje infrastrukturalne, takie jak budowa lub remont dróg. Planowane jest również otwarcie centrum edukacyjno-szkoleniowego przy obiekcie, co zapewni edukację specjalistyczną i będzie otwarte dla społeczeństwa.

Ministerstwo Klimatu zapewniało, że składowisko będzie przeznaczone wyłącznie do odpadów nisko- i średnioaktywnych oraz źródeł promieniotwórczych pochodzących z energetyki jądrowej, przemysłu, medycyny i badań naukowych.

Elektrownie atomowe w Polsce

Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. przewiduje budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW, z należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa spółką Polskie Elektrownie Jądrowe jako inwestorem i operatorem. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ministerstwo klimatu zapowiedziało zaktualizowanie PPEJ w jeszcze w tym roku.

Zaktualizowany w 2020 r. Krajowy plan postępowania z odpadami promieniotwórczymi i wypalonym paliwem jądrowym zakłada budowę składowiska powierzchniowego dla odpadów promieniotwórczych krótkożyciowych nisko- i średnioaktywnych, które ma być oddane do eksploatacji w momencie uruchomienia elektrowni jądrowej. Planowana jest również budowa głębokiego składowiska.

Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) informowała w lipcu 2023 r. PAP, że budowę nowego składowiska powierzchniowego odpadów promieniotwórczych (NSPOP) zaplanowano na lata 2028–2032.

Agencja dodała wówczas, że obecnie w Polsce znajduje się jedno składowisko powierzchniowe, które funkcjonuje od 1961 r. w miejscowości Różan nad Narwią w odległości ok. 90 km na północny wschód od Warszawy. Ma ono status Krajowego Składowiska Odpadów Promieniotwórczych (KSOP). Mieści się na terenie dawnego fortu wojskowego i zajmuje powierzchnię 3,045 ha. "Przeprowadzane kontrole odpadów promieniotwórczych na terenie KSOP nie wykazują zagrożenia dla ludności i środowiska" - podkreśliła wtedy PAA.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
Krzysiek
5 miesięcy temu
hahaha Tania energia atomowa tylko ludzie zapomnieli o syfie z niej i że nie mamy w Polsce uranu ale wiatraki są złe bo gdzie później utylizować je.
ała
5 miesięcy temu
a co to w ogóle za pomysł żeby składować odpady z elektrowni jądrowej np w górach, i transportować je z nad morza przez całą Polskę? 😅😅😅 gdzie tu logika? 🙃
Babcia Jadzia
5 miesięcy temu
Można składować u Adamowicz w Danzig w 50ciu kilku mieszkaniach, które po prostu są ( I nikt nie pyta jakim cudem). Baa może to cuda Tuska?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
bum
5 miesięcy temu
Składowaniem będziecie się później zajmować, ktoś w końcu przyjmie. Najpierw wybudujcie.
Adler
5 miesięcy temu
@barakuda Nie mamy ekektrowni ale mamy reaktor w Świerku pod Warszawą i odpady szpitalne no ale widać nie masz żadnego pojęcia
Emeryt
5 miesięcy temu
Skoro środki chemiczne po II wojnie światowej zatopione w Bałtyku to i atom można zatopić w beczkach. Wypłynie dopiero za 50 lat!
219
5 miesięcy temu
A podobno większość Polaków chce elektrowni jądrowych, oczywiście nie obok jego domu.
Jeden z wielu...
5 miesięcy temu
Proponuję zrobić takie wysypisko w Warszawie blisko Sejmu.