Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Co dalej z Januszem Palikotem? Jest decyzja sądu ws. aresztu

30
Podziel się:

Wrocławski sąd zdecydował o tymczasowym, warunkowym dwumiesięcznym areszcie wobec Janusza Palikota. Biznesmen i były polityk, żeby wyjść na wolność, musi wpłacić poręczenie majątkowe. Prokuratura postawiła mu osiem zarzutów. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł.

Co dalej z Januszem Palikotem? Jest decyzja sądu ws. aresztu
Sąd aresztował warunkowo Janusza Palikota na dwa miesiące (PAP)

W czwartek agenci CBA zatrzymali w Lublinie byłego posła i biznesmena Janusza Palikota, a także dwie inne osoby - Przemysława B. w Lublinie oraz w Biłgoraju Zbigniewa B.

Palikot aresztowany warunkowo

Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Zarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy Przemysław B. i Zbigniew B. Wobec nich prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł

Wrocławski sąd zdecydował o tymczasowym, warunkowym dwumiesięcznym areszcie wobec Janusza Palikota. Biznesmen, żeby wyjść na wolność, musi wpłacić poręczenie majątkowe do 31 października. Kwota poręczenia wynosi milion złotych.

Czy Palikot ma takie pieniądze?

- Może pożyczyć takie pieniądze. Człowiek w biedzie poznaje prawdziwych przyjaciół. Taką kwotę może zgromadzić przy pomocy znajomych, przyjaciół - odpowiedział obrońca biznesmena.

Prokuratura złożyła sprzeciw wobec postanowienia sądu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudował kinowego giganta. Ten film zmienił historię

Janusz Palikot usłyszał zarzuty

Zarzuty oszustwa przedstawione podejrzanym dotyczą doprowadzania ponad pięciu tysięcy pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z emisją akcji serii B przez spółki z Grupy Kapitałowej - należącej do podejrzanych - oraz organizowanymi, promowanymi i nadzorowanymi przez podejrzanych kampaniami pożyczkowymi.

Według prokuratury, w dokumentach ofertowych dotyczących zarówno emisji akcji, jak i kampanii pożyczkowych przedstawiono nieprawdziwe, wprowadzające w błąd pokrzywdzonych informacje, co do sposobu wykorzystania pieniędzy wpłaconych przez inwestorów oraz co do rzeczywistej kondycji finansowej spółek.

- Zainwestowane środki nie były przeznaczane na cele wskazane w dokumentach emisyjnych, a zostały wydane na pokrycie wcześniejszych zobowiązań spółek z Grupy Kapitałowej, które były w złej sytuacji finansowej - poinformowała Katarzyna Calów-Jaszewska z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej.

Prokurator poinformowała również, że zarzut przywłaszczenia dotyczy napojów alkoholowych o łącznej wartości ponad 5 mln zł. - Podejrzani w związku z umową o współpracy zawartą z jedną ze spółek przechowywali w swoich magazynach napoje alkoholowe, po rozwiązaniu umowy nie zwrócili towaru i sprzedali go podmiotom zewnętrznym - dodała.

Palikot nie przyznaje się do winy

Mój klient nie przyznał się do winy - mówił w piątek dla money.pl mecenas Jacek Dubois, adwokat Janusza Palikota.

- W tej sprawie należy odróżnić pewne niepowodzenie ekonomiczne, jakiegoś przedsięwzięcia gospodarczego od zawinień w ramach prawa karnego. Mój klient przedstawia bardzo jasny, precyzyjny obraz przedsięwzięcia. Mówi o zaplanowanym sposobie jego finansowania i mówi o przyczynach jego niepowodzenia, które były w dużym stopniu spowodowane zachwianiem przez ówczesne władze wiary inwestorów, powodując panikę i uniemożliwienie przeprowadzenia do końca pewnego procesu inwestycyjnego - dodawał adwokat.

Prawnik przekonywał, że nie widzi podstaw do tymczasowego aresztowania jego klienta.

Obrońcy Palikota zapowiadają działania

- W poniedziałek zawiadomię dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej Mikołaj Pietrzaka oraz Rzecznika Praw Obywatelskich i złożymy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA i prokuratora Prokuratury Krajowej dotyczącego zdradzenia tajemnicy i przekroczenia uprawnień - zapowiedział pełnomocnik Janusza Palikota mec. Jacek Dubois.

Wyjaśnił, że doszło do tego w ten sposób, że funkcjonariusze CBA, po zatrzymaniu Palikota, zarekwirowali mu telefon.

- Wiedząc, z kim jest korespondencja, otworzyli ją, sporządzili z niej protokół i przekazali prokuratorowi prowadzącemu sprawę, który używa tego, jako dowodu w sprawie przed sądem - dodał Dubois. Podkreślił, że tajemnica adwokacka to "świętość".

Biznes Palikota pod lupą UOKiK

W sierpniu tego rok prezes UOKiK nałożył 239 tys. zł kary na Polskie Destylarnie za wprowadzanie konsumentów w błąd oraz 950 tys. zł na Janusza Palikota – członka zarządu spółki.

Według UOKiK Palikot umyślnie dopuścił do naruszenia praw konsumentów. Prezes UOKiK postawił wówczas spółce Polskie Destylarnie sześć zarzutów naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Ustalił również odpowiedzialność Janusza Palikota, członka zarządu tej spółki, za przyczynienie się do naruszenia prawa. Jak przekazał wówczas UOKiK, wprowadzające w błąd informacje dotyczyły m.in. potencjalnych zysków z inwestycji i danych finansowych.

"Mieliśmy 56 milionów w roku 2022, planujemy 140 w 2023" - tak Janusz Palikot informował podczas jednego z webinarów o obrotach, które miał generować organizowany przez niego projekt. Sugerował, że są to dane finansowe pożyczkobiorcy kampanii "Skarbiec Palikota". Tymczasem, jak ustalił UOKiK w toku postępowania, obrót Polskich Destylarni wyniósł w 2022 roku - 0 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(30)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tadeusz T.
3 miesiące temu
Politycy powiązani z biznesem to jedno wielkie bagno a Polska jest państwem w rozsypce.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
sir
3 miesiące temu
Zupełnie mi go nie żal. To Palikot wprowadził brutalizm, chamstwo i kłamstwo do polskiej polityki.
Vfx.
3 miesiące temu
Ile z tych 100 konkretów na 100 dni zostało zrealizowane w 300 dniach?
POraszka
3 miesiące temu
Bo widzisz Janusz jakbyś nie pluł na połowę Polaków która nie POpiera POKO to by się ludzie zrzucili na browarka u Ciebie po czteropaku na łebka i byś długi spłacił i ludziom dał zarobić. A tak... Plułeś na swoich zbankrutowałeś a na koniec cię wsadzili. Nie licz na wsparcie elekturatu POKO.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (30)
WS70
3 miesiące temu
Adwokat droższy od poręczenia. Jak go stać, na Tego pana mecenasa. To musi mieć Janusz jeszcze wiele milionów. Jak odda wszystko wszystkim poszkodowanym, to można go zwolnić za poręczeniem. I jak zwykle wnny jest PiS, za oszustwa, błędy lekarskie itp.. a zamykać trzeba wszystkich przestępców, bez względu, którą partię popierają. Choć raczej się tego nie doczekam przy naszych upolitycznionych z obu stron sędziach.
Aaaa
3 miesiące temu
W Polsce to śmiech na sali takie wyroki i wychodzenie za kaucja Brak słów jedna wielka mafia
sam
3 miesiące temu
Oskubał SWOICH --- dlatego przestała go obejmować doktryna Neumana.
Andrzej
3 miesiące temu
1mln kaucji. 69 mln zostało w kieszeni Pana Palikota i złych ludzi.
anonim
3 miesiące temu
Czy prokuratura sprawdza czy kasiora z tzw upadłych firm nie została wcześniej wyprowadzona i zakopana przez właścicieli biznesów?Bo jak mają siedzieć nawet tylko pokazowo na niby to znajdują miliony na kaucje.
...
Następna strona