Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KKG
|
aktualizacja

Tajemnica wystrzału cen masła. Do akcji wkroczył urząd

477
Podziel się:

Ceny masła nagle wystrzeliły. Wzrosły miesiąc do miesiąca o ok. 11 proc., w skali roku - o ponad 35 proc. Eksperci mówią już wprost: 10 zł za kostkę "to nowa norma". Prześcigają się w prognozach i szukaniu przyczyn drożyzny, tymczasem do akcji wkroczył UOKiK.

Tajemnica wystrzału cen masła. Do akcji wkroczył urząd
Ceny kostki masła dochodzą do 10 zł (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Kostka masła między listopadem a grudniem tego roku w większości sieci podrożała o ok. 11 proc., natomiast w dwóch sieciach ten wzrost wyniósł nawet 17 proc. W ujęciu rok do roku w listopadzie zanotowano wzrost ceny masła o ponad 35 proc.

Wpływ na ceny masła ma nie tylko okresowy wzrost popytu związany ze świętami, ale także wyższe koszty produkcji (energia, pasze), odczuwalna inflacja oraz zmniejszone zapasy mleka na rynku. Można założyć, że o ile nie nastąpi stabilizacja na rynku mleczarskim lub spadek inflacji, to ceny zbliżone do 10 zł za kostkę, staną się nową normą - czytamy w raporcie agencji badawczej ASM SFA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dyskusja o cenach masła. Minister nie chciał odpowiedzieć

Czy masło może być jeszcze droższe? Sprawie postanowił przyjrzeć się UOKiK.

"Obserwujemy sytuację na rynku, zdajemy sobie sprawę z podwyżek cen masła. Jednocześnie wiele razy w ostatnich latach okresowo rosły ceny niektórych produktów spożywczych, w tym masła. Tego typu zmiany cen co do zasady mają swoje źródła w obiektywnych czynnikach ogólnogospodarczych" - wyjaśnia "Faktowi" urząd antymonopolowy.

Urząd podkreśla, że problem dotyczy nie tylko Polski. "Ceny masła wzrosły również w innych krajach UE, najbardziej zaś w Czechach i Chorwacji. Obserwując z kolei rynki globalne, widzimy, że ceny masła wzrosły także w USA oraz rejonie Oceanii - największego światowego eksportera tego produktu, gdzie w tym sezonie istotnie obniżyła się podaż masła" - tłumaczy UOKiK w odpowiedzi na pytania dziennika.

Spadek produkcji masła widać też w krajach UE. Jest ona niższa o ok. 2 proc. w relacji rocznej. Kiedy podaż maleje, ceny mogą przejściowo rosnąć, do czasu aż produkcja zostanie zwiększona. Dlatego UOKiK wyklucza, by wysokie ceny masła były spowodowane zmową.

"Na polskim rynku mamy wielu producentów masła, w tym lokalnych (OSM), dlatego obserwując czynniki ekonomiczne i strukturę rynku nie jest zasadne obecnie twierdzenie, iż wzrost cen masła może być efektem zmowy pomiędzy producentami, np. spółdzielniami mleczarskimi" - wyjaśniają urzędnicy na łamach "Faktu". Dodają, że prezes UOKiK nie ma możliwości regulacji cen.

Tańsze masło widać w akcjach promocyjnych, które urząd także wziął po lupę. "Przyglądamy się działaniom sieci handlowych, w tym w zakresie nieuczciwego wykorzystania pozycji negocjacyjnej czy możliwości zawarcia niedozwolonych porozumień" - dodaje UOKiK w piśmie przesłanym redakcji "Faktu".

Masło w sejfie Mariusza Błaszczaka

W ostatnich dniach ceny masła wyrosły na polityczny temat nr 1. W poniedziałek Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało konferencję prasową. Na scenę wyszedł prezes Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak. Konsternację wywołał stojący na stole sejf. Okazało się, że jest w nim kostka masła.

- Symbole mają ogromne znaczenie. Tym symbolem jest zawartość kasy pancernej. W kasie pancernej przechowywane są cenne przedmioty - mówił dalej Błaszczak, otwierając sejf. W środku znajdowało się masło. - To jest masło za dychę. To jest symbol drożyzny pod rządami koalicji 13 grudnia - podkreślił Błaszczak.

- Po pierwsze, zbyt wolno rośnie podaż mleka wśród największych światowych eksporterów produktów mlecznych. Po drugie, masło jest bardzo "mlekochłonnym" produktem. Aby je wyprodukować, potrzeba tłuszczu mlecznego. Zawartość tłuszczu w mleku to ok. 4 proc. Z kolei masło musi zawierać przynajmniej 80 proc. tłuszczu. Zatem aby wyprodukować 1 kg masła, musimy zużyć aż 20 litrów mleka. Po trzecie, światowe spożycie masła w ostatnich latach rośnie. Jest to trend obserwowany w wielu krajach, w tym w Polsce - wyjaśnia Jakub Olipra, starszy ekonomista w Credit Agricole Bank Polska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
totalmoney.pl
KOMENTARZE
(477)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
kolega
1 tyg. temu
A ja dzisiaj jadłem suchą bułkę bez masła, czego życzę wszystkim politykom i ich bliskim.
Kombatanci P.
1 tyg. temu
Bez komentarza: 2015 r- chleb - 4,40, 2022r - 8,32 (wzrost ceny ok. 90%) benzyna - 4,65, 2022 r - 6,67 (wzrost ceny ok. 40%)
tomasz j.
1 tyg. temu
Jest popyt jest cena to normalne w handlu proponuje aby przez 2 miesiące nie kupować masła zobaczymy jaka będzie cena
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Jan
1 tyg. temu
Dalej likwidujcie polskie rolnictwo a będziecie jeść robaki.
helenn2
1 tyg. temu
to jest skandal z tymi cenami , chyba sie z koniem za leb pozamieniali zeby tak windowac wszystko do gory , niech sami zra to maslo.
wiki
1 tyg. temu
moze błaaszczak wyciagnie korzen pietruszki ktora za ich rzadow kosztowała 20 pln jest takie przysłowie nie pamieta woł jak cieleciem był
NAJNOWSZE KOMENTARZE (477)
Sanya
2 dni temu
Zmowa korporacji tak jak było z ceną pietruszki.W Europie rządzą korporacje,rządy narodowe są figurantami
Obserwator
3 dni temu
Niedawno masło w promocji było po 2.89 dziś 9.50 jak oni liczą z to jest 35% nie mam pojęcia. Dla mnie to 300%.
Patryk
4 dni temu
ha ha jak tłumaczą, to coś na rzeczy jest... zyski...
Zootechnik
5 dni temu
Zmniejszone zapasy mleka, a hodowcy nadal płacą kary za nadprodukcję tego surowca. 🤦🏻‍♀️
AXX
5 dni temu
Rurka z kremem na stoisku cukierniczym w jednej z galerii handlowych - 7,39 zł. To jest chore. Niech sami zeżrą.
...
Następna strona