Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Czołowi przedstawiciele branży naftowej prognozują ogromne problemy Rosji

Podziel się:

Rosja prawdopodobnie zostanie na stałe odcięta od światowych rynków energii - twierdzą czołowi przedstawiciele branży naftowej, których opinie zebrał amerykański "Business Insider". Eksperci wskazują, że nie tylko Europa może odejść od rosyjskich surowców. Zrobić to mogą także azjatyckie kraje. Z pomocą Australii.

Czołowi przedstawiciele branży naftowej prognozują ogromne problemy Rosji
Prezydent Władimir Putin musi, zdaniem ekspertów, liczyć się z odcięciem Rosji od światowych rynków energii (PAP, PAP/EPA/MIKHAIL METZEL/SPUTNIK/KREMLIN / POOL)

Unia Europejska pracuje nad szóstym pakietem sankcji na Rosję za jej zbrojną napaść na Ukrainę. Plany są takie, by wprowadzić embargo na rosyjską ropę. Nie będzie to jednak łatwe. Węgry za zgodę na takie rozwiązanie domagają się wielkich dotacji na inwestycje, które pozwolą zniwelować skutki restrykcji dla węgierskiej gospodarki. I przejść na inne niż rosyjskie źródła tego surowca.

Niemniej wydaje się, że prędzej czy później zakaz importu ropy z Rosji zostanie wprowadzony na terenie Unii Europejskiej. A gdy uda się Europie uniezależnić od reżimu Władimira Putina, szybko nie wróci po rosyjską energię. Tak prognozują eksperci.

Meg O'Neill, dyrektor generalny australijskiego koncernu naftowego Woodside Petroleum, powiedziała na konferencji energetycznej w Brisbane: "Europejczycy po II wojnie światowej myśleli, że już nigdy więcej nie będzie wojny na europejskiej ziemi. Myślę, że to, co się stało, jest dla nich tak szokujące, że w przyszłości nie dadzą się zwieść samozadowoleniu z pozyskiwania energii z Rosji".

Rosja odcięta od globalnego rynku energii

Odejście UE od rosyjskiej ropy to dopiero początek ogromnych problemów, które przez napaść na Ukrainę mogą spotkać Rosję. Eksperci w rozmowie z amerykańskim "BI" przypominają, że Europa chce także odejść od rosyjskiego gazu. Może to zrobić również Azja. Meg O'Neill zapewnia, że producenci skroplonego gazu ziemnego w Australii mogą pomóc zaspokoić popyt w azjatyckich krajach.

"Świat nie pozwoli Rosji na powrót na światowe rynki, chyba że prezydent Putin "zmieni zdanie", co jest mało prawdopodobne, według Kory'ego Judda, dyrektora operacyjnego australijskiego oddziału Chevronu" - czytamy na łamach "BI".

W międzyczasie Rosja przekonuje do zgoła czego innego. A konkretnie tego, że odcięcie się od rosyjskich surowców będzie dla UE samobójstwem gospodarczym. Sama zaś bez problemu ma znaleźć nowych odbiorców, otwierając się na azjatyckie kierunki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl