"Oprogramowanie DataWalk zostało wybrane do jednego z projektów związanych z pozyskiwaniem informacji, wywiadu i gromadzenia danych, a także ich analizy i rozpowszechniania, dla organizacji celnej kraju partnerskiego" – czytamy w komunikacie giełdowym spółki.
Notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych DataWalk (dawniej PiLab) to podmiot technologiczny, który jako jeden z nielicznych na świecie zbudował na bazie własnej technologii produkt analityczny rozwiązujący globalne problemy w obszarze bezpieczeństwa.
Platforma DataWalk łączy miliardy obiektów z wielu źródeł, znajdując zastosowanie w zakresie analityki śledczej w sektorze publicznym i finansowym m.in. w walce z przestępczością (amerykańskie agencje), wyłudzeniami (ubezpieczyciele) i przy identyfikacji nadużyć (administracja centralna).
Ich oprogramowanie będzie wykorzystywane przez sekcję prania pieniędzy i odzyskiwania aktywów (MLARS) Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zastępując tym samym dotychczasowego dostawcę rozwiązań – firmę Palantir.
MLARS zajmuje się egzekwowaniem prawa w zakresie przepadku mienia i przeciwdziałaniu praniu pieniędzy w Departamencie Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, koordynuje i prowadzi złożone dochodzenia i sprawy, zapewnia pomoc prawną i polityczną innym agencjom, pomaga decydentom Departamentu Sprawiedliwości w podejmowaniu inicjatyw legislacyjnych i politycznych oraz zarządza programem przepadku aktywów Departamentu Sprawiedliwości.
MLARS ma siedzibę w Waszyngtonie.
Zakup licencji przez Amerykanów od DataWalk jest pierwszą wygraną firmy w ramach wcześniej ogłoszonej pięcioletniej umowy na zakup rozwiązań i usług w zakresie analiz danych i usług o wartości 500 mln dolarów.