W tym tygodniu średnia cena Pb 95 na stacjach benzynowych wyniosła 4,07 zł, a diesla 4,19 zł za litr. BM Reflex prognozuje, że w przyszłym tygodniu na niektórych stacjach za te paliwa zapłacimy nawet do 5 gr mniej.
- Zawsze wiosną było większe ożywienie, jeśli chodzi o ceny benzyny. Natomiast ten rok jest szczególny, ponieważ w dużym stopniu ograniczony został popyt na benzynę – zauważa Urszula Cieślak z BM Reflex.
Wyjaśnia, że dane z rynku amerykańskiego - który jest głównym konsumentem benzyny – pokazują spadek zużycia niemal o połowę. Wynika to z faktu, że benzyna jest paliwem zużywanym przede wszystkim przez kierowców indywidualnych. Natomiast olej napędowy jest wykorzystywany przez kierowców, ale także przez transport i gospodarkę.
Oczywiście możemy również mówić o spadku zapotrzebowania na paliwa w transporcie, ale jednak konsumpcja benzyny ucierpiała bardziej przez to, że zostaliśmy w domu i ograniczyliśmy wyjazdy.
- Transport jednak działa. Przesyłki kurierskie, transporty medyczne, spożywcze, to wszystko pracuje nawet ze zwiększoną siłą – zauważa ekspertka. Dlatego cena diesla wciąż jest wyższa.
Być może za kilka tygodni będziemy mogli poruszać się swobodniej i wtedy zużycie wzrośnie. Wszystko będzie zależało od tego, jak przebiegnie odmrażanie gospodarki. W tym roku jednak diesel może pozostać droższy od benzyny lub na zbliżonym poziomie.
W ubiegłym roku o tej porze ceny benzyny "wyprzedziły” ceny diesla. Dokładnie 18 kwietnia 2019 roku cena Pb95 (5,20 zł za litr) po wielu tygodniach po raz pierwszy przewyższyła poziom ceny diesla (5,16 zł za litr). Taka sytuacja utrzymywała się do końca sierpnia. Około 10 września ceny ponownie się zrównały - wynika z danych BM Reflex.
- Na wiosnę więcej podróżujemy, wyjeżdżamy za miasto. Zima jest okresem, kiedy więcej osób po prostu nie podróżuje samochodami, nawet do pracy. Aczkolwiek zimy u nas są coraz bardziej łagodne, więc ta sezonowość też trochę zanika – wyjaśnia ekspertka.
Warto zauważyć, że w ostatnim czasie ceny ropy na światowych rynkach drastycznie spadły. Obecnie baryłka ropy na giełdzie nowojorskiej jest wyceniana poniżej 19 dolarów.
- Może się wydawać, że ceny ropy na światowych rynkach spadły bardziej niż ceny detaliczne w kraju, natomiast u nas dużą część ceny stanowią też obciążenia podatkowe - zauważa ekspertka.
- Jeśli chodzi o ceny detaliczne, spadek jest mniejszy niż wynikałoby to z cen hurtowych, ale musimy tez wziąć pod uwagę fakt, że dziś przy zdecydowanie mniejszej sprzedaży paliw dla zrównoważenia i możliwości utrzymania tego biznesu marża musi być jakoś odpowiednio wyższa - dodaje.
Sytuacja z rynku ropy przekłada się od razu na rynek hurtowy w Polsce. Tutaj nie ma opóźnionej reakcji, jednak wpływ na ceny hurtowe mają m. in. kursy walut.
Rok temu hurtowa cena benzyny Pb 95 wynosiła 4 139 zł za metr sześcienny. Była tylko o 12 zł niższa niż cena oleju napędowego Ekodiesel, która wynosiła 4 151 zł za metr sześcienny (dane z 18 kwietnia 2019 roku).
Dziś różnica na rynku hurtowym wynosi 249 zł. Pb 95 kosztuje 2 831 zł, a Ekodiesel 3 080 zł.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie