Z tegorocznej edycji Listy 2000, przygotowanej przez "Rzeczpospolitą" i obejmującej dwa tysiące największych polskich firm, wynika, że zamknęły one 2018 r. z 2,3 bln zł przychodów. To 12 proc. więcej niż rok wcześniej. Tymczasem wzrost PKB sięgnął 5,1 proc. Lista nie obejmuje sektora finansowego.
Jak wylicza gazeta, za największą część przychodów w zestawieniu (46,2 proc.) odpowiadają spółki należące do kapitału zagranicznego, których jest 844. Pod względem liczebności prowadzi kapitał prywatny polski – 1072 firmy, ale jego udział w ogólnych przychodach jest niższy niż zagranicznego i wynosi 39,6 proc.
Co ciekawe, firm należących do Skarbu Państwa jest w zestawieniu tylko 61, co daje niecały procent. Jednak odpowiadają one aż za blisko 14 proc. przychodów. Są to więc duże przedsiębiorstwa. Ambicje Skarbu Państwa są niemałe, więc i ich znaczenie prawdopodobnie będzie rosło.
Liderem listy jest Polski Koncern Naftowy Orlen, przed Jeronimo Martins Polska i Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. Do pierwszej piątki zmieściły się też Lotos i PGE. To ilustruje powyższą tezę - na pięć największych firm, aż cztery są kontrolowane przez państwo. Poza firmami Skarbu Państwa w pierwszej dziesiątce są same przedsiębiorstwa zajmujące się handlem. Poza Jeronimo Martins Polska są to Eurocash i Lidl Polska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl