Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Adam Sieńko
Adam Sieńko
|
aktualizacja

Podwyżka opłat o 172 proc. Odcięli się od ciepłowni, problem znikł

273
Podziel się:

Pomysł narodził się w roku 2022, gdy zaczęły dotykać nas coraz wyższe opłaty za ciepło - opowiada money.pl Wojciech Sienkiewicz, prezes SM "Budowlani" w Bartoszycach. Spółdzielnia zainwestowała w pompy ciepła, a na ścianie zamontowała fotowoltaikę. Zaliczki za ogrzewanie spadły ponad 3-krotnie.

Podwyżka opłat o 172 proc. Odcięli się od ciepłowni, problem znikł
Dostali podwyżkę o 172 proc. Odcięli się od ciepłowni, problem znikł (mat. pras., SM Bartoszyce)

Spółdzielnia podjęła decyzję o odcięciu się od lokalnej ciepłowni w 2023 r. Jak wspomina prezes Wojciech Sienkiewicz, wcześniej taryfa opłat została podniesiona kilkukrotnie w ciągu roku kalendarzowego.

Jedynie od początku roku 2022 do grudnia 2023r. podwyżka wyniosła 172 proc. Problemy z dostawami węgla i możliwość przerwania dostaw ciepła do mieszkańców nie dawały złudzeń. Sytuacja była poważna - wspomina Sienkiewicz.

Spółdzielnia przedstawiła mieszkańcom rozwiązanie - inwestycja we własne źródła ciepła i uniezależnienie się do dostaw z zewnątrz. W drugiej połowie 2023 r. dwa budynki zarządzane przez SM Bartoszyce przeszły gruntowną modernizację.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

Zainstalowano m.in. dwie pompy ciepła o mocy 54 kW każda, pracujące w kaskadzie w systemie glikol-woda. Wykonano 24 odwierty o głębokości prawie 100 metrów pod gruntowe pompy ciepła. Na dachach i ścianach pojawiło się ponad 120 modułów fotowoltaicznych. Docieplono także szczyty budynków.

Jak w Bartoszycach oszczędzono na cieple

Efekt? Zaliczki za ciepłą wodę użytkową (c.w.u) spadły z 75 zł za m sześc. do 20 zł za m sześc. Za centralne ogrzewanie (c.o) mieszkańcy bloku przy ul. Bema 53 płacili 3,36 zł za mkw., a lokatorzy z ul. Nad Łyną 11 - 4,25 zł za mkw. Obecnie stawki w obu wypadkach zeszły w dół do poziomu 1,50 zł za mkw.

- Sądzimy, że po wykonaniu pierwszych tego typu instalacji w mieście, pozostali mieszkańcy również odważą się na zmiany. W chwili obecnej mamy 4 budynki, które podjęły uchwałę i czekają w kolejce na realizację OZE. Zamierzeniem jest osiągnięcie takiego efektu w całych zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej "Budowlani" - deklaruje Sienkiewicz.

Cała inwestycja kosztowała ok. 1,6 mln zł od budynku. Prawie połowę tej kwoty pokryły granty od Banku Gospodarstwa Krajowego.

Zwoleń dał impuls

Spółdzielnia w Bartoszycach nie jest pierwszą, która zdecydowała się na "cieplną samowystarczalność". Cała inwestycja została przeprowadzona przez firmę Euros Energy. Spółka dała swojemu rozwiązanie nazwę: "Darmomodernizacja".

- Spółdzielnie inwestujące w "darmomodernizację" mogą się odłączyć od sieci ciepłowniczej. Stają się niezależne energetycznie i nie przejmują się podwyżkami od ciepłowni - tłumaczy money.pl Tomasz Walczak z Euros Energy.

Spółdzielnia w Bartoszycach nie była pierwszą, która wpadła na taki pomysł. Firma Euros Energy chwali się, że zrealizowała w ostatnich latach "darmomodernizację" m.in. w Zwoleniu, Przysusze czy w Polanowie pod Koszalinem, o którym było bardzo głośno w 2022 r. ze względu na gigantyczne wzrosty cen ciepła z lokalnej ciepłowni węglowej.

Ta pierwsza realizacja uchodzi za "flagową". Spółdzielnia wydała na nią 3,2 mln zł. Wykonano za te pieniądze izolację termiczną ścian, dachu, piwnic, zainstalowano panele fotowoltaiczne i profesjonalne, wysokotemperaturowe pompy ciepła. Grzejniki wymieniono na klimakonwektory, które zimą ogrzewają mieszkanie, a w lecie działają jak klimatyzacja. System podgrzewania zapewnia również bardzo tanio ciepłą wodę użytkową.

Efekt? Zaliczki na ogrzewanie drastycznie spadły. Tomasz Walczak podaje bieżące liczby: 1,10 zł za mkw. miesięcznie wraz z klimatyzacją. W sąsiednich budynkach opłaty za ogrzewanie wynoszą tymczasem ponad 8 zł za mkw.

Generalnie w budynkach, w których wykonaliśmy darmomodernizację, koszty ogrzewana i klimatyzacji zamykają się średniorocznie w 1-3 zł od mkw. miesięcznie. Koszt podgrzania ciepłej wody to 15-25 zł za m sześc. - dodaje Walczak.

Niezależność nie zawsze się opłaci

Projekty polskiej firmy nie są jednak całkowitym novum. Jeszcze wcześniej, bo w 2014 r. na odcięcie się od miejscowej kotłowni zdecydował się jeden z bloków w Szczytnie.

"Niektórzy mówili, że to jest pomysł wizjonerski, ale my zrobiliśmy pomysł racjonalizatorski. Pierwszy w Polsce pomysł, gdzie na takim dużym obiekcie zostały zastosowane m.in. pompy ciepła i fotowoltaika. To wszystko zostało sprzężone i do dzisiaj pracuje w tak zwanej hybrydzie" - tłumaczył dwa lata temu TVN-owi prezes wspólnoty Zbigniew Chrapkiewicz.

Mieszkańcy bloku przed inwestycją płacili za ogrzewanie budynku 100 tys. zł rocznie. W 2022 r. koszt ogrzania za metr kwadratowy spadł do 1,59 zł wraz z ciepłą wodą użytkową, tłumaczył stacji prezes Chrapkiewicz.

Niezależność energetyczna nie jest jednak cudownym remedium na wysokie ceny ogrzewania domów i mieszkań. A przynajmniej, nie w każdym przypadku. Tomasz Walczak przyznaje, że w dużych miastach, w których jest duża gęstość zabudowy, a same budynki mają nawet po kilkanaście pięter, takie rozwiązanie się nie sprawdzi.

Nadal jest jednak w Polsce wiele miejsc, w których ciepło dostarczają bardzo kosztowne lokalne ciepłownie węglowe. I to właśnie w nich zdarza się, że klient po zrealizowaniu inwestycji płaci 2 zł za ogrzewanie za mkw., a przed jej wykonaniem płacił 7-12 zł za mkw. - tłumaczy Walczak.

- Tak duża różnica kosztów sprawia, że nawet po podniesieniu czynszu o kredyt potrzebny do sfinansowania prac mieszkańcy wciąż płacą mniej, niż gdyby nie zdecydowali się na remont. Jednocześnie zyskują system, który jest docelowym rozwiązaniem transformacji energetycznej. Stąd wzięła się nazwa "darmomodernizacja" - dodaje.

Adam Sieńko, dziennikarz WP Finanse i money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(273)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Odwet
4 dni temu
Wszędzie podwyżki są spowodowane zwykłą, ohydną chciwością.
Tadeusz K.
4 dni temu
Nie byl bym takim wizionerem ,chlopaki w rzadzie juz mysla ,nad tym jak by tu umilic zycie ludziom,nie zaplacicie wy ,to ktos inny zaplaci ,w przyrodzie nic nie ginie tylko zmienia wlasciciela!!!!, wymysla nowy skuteczny podatek i zrekompensuja straty!!!
Jetrzy
4 dni temu
U mnie Dalkia "Polska" Energia (cudzysłów, bo to firma francuska), podnosiła w tym okresie ceny nawet poza sezonem grzewczym, gdy węgiel dobijał do 3 000 zł/t. Jak spadł na 1 000 zł/t ceny nie drgnęły ani o procent w dół. Nie drgnęły też ani trochę w dół, jak zainstalowali silniki gazowe, produkujące prąd, zasilane metanem z odmetanawiania kopalni. gdzie ciepło jest produktem odpadowym (kogeneracja). "Regulator" URE to zwykła farsa - przyklepią każdą taryfę bez refleksji. Warto czasem nawet przez parę lat dopłacić, by się wyzwolić z niewoli tych bezwzględnych monopolistów. A opłaty stałe - wynoszą tyle rocznie, ile kosztuje klimatyzator z pompą ciepła. Co roku można kupić za te cen nowe urządzenie.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
bystrzak
4 dni temu
skoro nie podali o ile wzrósł czynsz z powodu spłaty kredytu, nie podali o ile wzrosły rachunki za prąd (w dni pochmurne cała ta fotowoltaika nie pracuje, a pompy trzeba zasilać prądem z sieci), nie podali po ilu latach inwestycja się spłaci - to znaczy że jest to manipulacja i propaganda
Niestety
4 dni temu
Zaliczki za ciepłą wodę i ogrzewanie spadły ale za prąd wzrosły 20 krotnie ale tego zapomnieli napisać
marek
4 dni temu
1.,,...za ogrzewanie budynku 100 tys. zł rocznie. W 2022 r. koszt ogrzania za metr kwadratowy spadł do 1,59...,,- co to niby za porownanie? 2. Prosze napisac,ze koszt ogrzewania to 50% kary unijnej.Dlaczego nie napisaliscie, ze to kolchoz jest za to odpowiedzialny?a patrzac dokladniej i analizujac inne dzialy tez dotyczace pradu to niektorzy uwazaja iz jest to 70%!!!.czyli gdyby nie unia ktora niby ,,tyle nam daje,, to ceny z 8zl zeszlyby do 2zl z groszami. Jak sobie te powiedzmy 6 zl pomnozycie razy ilosc otwartych rachunkow i razy 12 miesiecy to moze juz na wstepie sie okazac, ze Polski Rzad nie mialby zadnego deficytu budzetowego.Unia was doi ile wlezie ale info idzie ze DAJE....a kto zyskuje? np niemcy i ich Simens.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (273)
Janusz D.
19 godz. temu
Ciekawe ilu prezesów mieszka w blokach swoich spółdzielni?
Bbbb
20 godz. temu
Pomyslcie jak by było pięknie mieć własne ciepło i własny prąd odciąć się od tych kołchozów wielkich co naliczają sobie ile chcą i kiedy chcą jaki piękny by był widok ciepłowni stojącej pustej a prezes by stał w pośredniku po zasiłek
Piotr
2 dni temu
Prezesi ciepłowni biorą kolosalne wypłaty. Tak samo jest z elektrownia i płacimy najwięcej w Europie za prąd mając węgiel który jest sprzedawany Niemca a tam już elektrownie na węgiel są ok. Okradanie zwykłego polaka trwa. Idą czasy kiedy będą tylko bogacze panowie i biedaki czyli parobki. Kraj schodzi na psy.
strata po str...
2 dni temu
Prawda. Jak nie ma sensownego pomysłu na grzanie domów to po co ruszać temat. Sąsiad buduje dom za kredyt, założył gaz, jeszcze się nie wprowadził, a już wie, że gaz zakazany. Sensowne te pomysły są, ale jak się mówi a to trzeba wiedzieć, że koniec tez ma być sensowny. Można wykorzystać słońce, opłaciłoby się, ale jak to zrobić, gdy nie ma linii i magazynów, które chociaż na miesiąc zmagazynują. A tak wszystkie dopłaty to marnotrawstwo pieniędzy podatnika.
ziggy r.
2 dni temu
Pompy ciepła nie dają wystarczającego ciepła przy -10C, potrzeba innego źródła ciepła, zamiast tego pożerają energię, tak jak inne eko ściemy, internet i AI które się przyznało że chce nas pozabijać. Może by tak zwolnić z tymi głupotami bo się wykończymy. Spółdzielnia niech już zbiera na wymianę urządzeń za 10 lat , już bez grantów.
...
Następna strona