Podczas rozmowy z wiceministrem sprawiedliwości Krzysztofem Śmiszkiem na antenie TVN24 Konrad Piasecki przekazał, że dotarł do wniosku o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Dokument zawiera osiem zarzutów wobec postępowania szefa banku centralnego.
Wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego. Wyciekły szczegóły
"Zarzuty o różnej sile oddziaływania" dotyczą m.in. dostępu członków Rady Polityki Pieniężnej i niektórych członków zarządu Narodowego Banku Polskiego do kluczowych informacji dotyczących działań banku. Są też zarzuty dotyczące skupu obligacji przez NBP w 2020 r. oraz premii dla prezesa Adama Glapińskiego.
Wiceminister Śmiszek podkreślił, że złożył już podpis pod wnioskiem. - Litania zarzutów jest imponująca. Przez ostatnie lata prezes NBP nie kierował bankiem w sposób obiektywny, tylko był człowiekiem na usługach PiS i wpisywał się w realizację agendy PiS. Pomylił role. Powinien dbać o finanse - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmiszek dodał, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której Adam Glapiński, wobec postawienia przed Trybunałem Stanu, nie zostaje zawieszony w obowiązkach prezesa NBP.
Po zakończeniu rozmowy treść wniosku o postawienie prezesa Glapińskiego przed TS przytoczyli dziennikarze TVN24. Pismo sporządzone przez grupę posłów zostało zaadresowane do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Zawartość wniosku opublikował również portal tvn24.pl.
We wniosku zarzuca się Glapińskiemu, że w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania dopuścił się naruszenia Konstytucji RP i ustaw, w ten sposób, że:
1. w latach 2020-2021 działając wspólnie i w porozumieniu z przedstawicielami Rady Ministrów, przedstawicielami PFR, przedstawicielami BGK oraz przedstawicielami niektórych banków komercyjnych, inicjował i uczestniczył w podejmowaniu przez Zarząd NBP oraz w wykonaniu decyzji o skupie skarbowych papierów wartościowych (obligacji) Skarbu Państwa oraz nieskarbowych papierów wartościowych (obligacji) gwarantowanych przez Skarb Państwa emitowanych przez PFR i BGK, przez to zapewniał pośrednie finansowanie przez NBP deficytu budżetowego w łącznej kwocie co najmniej 144 miliardy złotych, co stanowiło naruszenie art. 220 ust. 2 Konstytucji RP oraz art. 3 ust. 1 ustawy o NBP;
2. działania opisane w pkt. 1 realizował bez należytego upoważnienia od RPP, co stanowiło naruszenie art. 12 ust. 2 pkt 6 ustawy o NBP;
3. w grudniu 2020 r. oraz w marcu 2022 r. podejmował interwencje walutowe bez należytego upoważnienia od zarządu NBP, a ponadto co najmniej część z nich miała na celu osłabienie wartości polskiej waluty, co stanowiło naruszenie art. 17 ust. 1 oraz art. 17 ust. 3 pkt 2 ustawy o NBP w zw. z art. 7 Konstytucji RP, oraz naruszenie art. 227 ust. 1 zd. trzecie Konstytucji RP i art. 3 ust. 1 ustawy o NBP;
4. w latach 2021 i 2023 inicjował, akceptował i realizował działania sprzeczne z ustalonymi założeniami polityki pieniężnej, o których mowa w art. 227 ust. 6 Konstytucji RP, w szczególności poprzez prowadzenie w 2021 r. skupu aktywów w warunkach rosnącej inflacji, zaś w 2023 r. poprzez obniżenie stóp procentowych NBP bezpośrednio związane z kampanią wyborczą, doprowadzając w ten sposób do osłabienia wartości polskiego pieniądza, co stanowiło naruszenie art. 227 ust. 1 Konstytucji RP;
5. utrudniał niektórym członkom RPP oraz niektórym członkom Zarządu NBP wykonywanie obowiązków konstytucyjnych i ustawowych, odmawiając im dostępu do wytworzonych w NBP dokumentów, m.in. do protokołów posiedzeń RPP, bezprawnie usuwając lub niezamieszczając w treści protokołów wypowiedzi niektórych członków RPP i Zarządu, a także zaniechując przedstawienia członkom Rady ostatecznej wersji protokołu przed jego przyjęciem, co stanowiło naruszenie art. 12 ust. 2 i 3, art. 16 oraz art. 17 ust. 1 ustawy o NBP w zw. z art. 7 Konstytucji RP;
6. 23 sierpnia 2023 r., jako reprezentant NBP, uchybił obowiązkowi współdziałania z Ministrem Finansów przy opracowywaniu planów finansowych państwa w ten sposób, że wprowadził Ministra Finansów w błąd przy opracowywaniu projektu ustawy budżetowej na 2024 r. poprzez bezpodstawne udzielenie pisemnej informacji o prognozowanej wpłacie do budżetu z zysku NBP za 2023 r. w wysokości 6 mld zł w sytuacji, gdy według aktualnych na ten dzień danych i prognoz, NBP miał ponieść stratę w wysokości co najmniej 17 mld zł, co stanowiło naruszenie art. 21 pkt 2 ustawy o NBP;
7. zaakceptował i wykonywał uchwałę nr 14/2019 Zarządu NBP z dnia 28 czerwca 2019 r. oraz zmieniającą ją uchwałę nr 36/2019 Zarządu NBP z dnia 4 listopada 2019 r., kreujące niezgodny z przepisami ustaw mechanizm automatycznego naliczania i wypłacania jemu samemu w każdym roku kalendarzowym czterech nagród kwartalnych, w wysokości nieuzależnionej od stopnia zaangażowania Prezesa NBP w realizację zadań określonych w ustawie o NBP oraz od wyników osiąganych przez NBP, czyniąc je w istocie stałym składnikiem jego wynagrodzenia, co stanowiło naruszenie art. 66 ust. 3 ustawy o NBP oraz art. 3 ust. 1 ustawy z 31 lipca 1981 r. o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe;
8. uchybił nakazowi apolityczności prezesa NBP oraz zakazowi prowadzenia działalności publicznej niedającej się pogodzić z godnością jego urzędu, co stanowiło naruszenie art. 227 ust. 4 Konstytucji RP w ten sposób, że publicznie angażował się w agitację, także w ramach kampanii wyborczej, na rzecz partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość oraz popieranego przez nią rządu, a przeciwko partii politycznej Platforma Obywatelska Rzeczypospolitej Polskiej, udzielając wywiadów chwalących Radę Ministrów, której Prezesem był Mateusz Morawiecki, a zarazem ostrzegających przed ewentualnymi rządami Donalda Tuska oraz co najmniej dwukrotnie biorąc udział w zebraniach kierownictwa partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość, a także realizując politykę kadrową tej partii politycznej poprzez zatrudnianie jej działaczy w NBP.
Jak wskazują wnioskodawcy, wniosek ogranicza się do postawienia zarzutów wyłącznie Adamowi Glapińskiemu, jako prezesowi NBP, mimo że część z zarzuconych mu czynów została popełniona wspólnie i w porozumieniu z niektórymi członkami Zarządu oraz niektórymi członkami Rady Polityki Pieniężnej, choć w większości przypadków z inicjatywy Adama Glapińskiego.
"Prawo nie przewiduje jednak możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej innych niż prezes NBP członków zarządu NBP ani Rady Polityki Pieniężnej. Członkowie zarządu NBP oraz członkowie RPP, którzy popełnili przestępstwa w związku z zajmowanym stanowiskiem, mogą jednak podlegać odpowiedzialności karnej na zasadach ogólnych, tj. przed sądem powszechnym. Ocena zasadności postawienia zarzutów tym osobom nie należy jednak do wnioskodawców, ale do prokuratury" - dodano.
Jak wskazano, przedmiotem wniosku są wyłącznie delikty konstytucyjne, czyli czyny popełnione przez Adama Glapińskiego w zakresie urzędowania lub w związku z zajmowanym stanowiskiem Prezesa NBP, polegające na naruszeniu Konstytucji RP lub ustaw, które nie muszą wypełniać znamion przestępstw w rozumieniu Kodeksu karnego.
Prawo nie przewiduje bowiem możliwości pociągnięcia prezesa NBP do odpowiedzialności karnej przed Trybunałem Stanu. Odpowiedzialność karną przed Trybunałem Stanu mogą ponosić wyłącznie Prezydent RP oraz członkowie Rady Ministrów - dodano.
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński poinformował w czwartek PAP, że wniosek o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu zostanie złożony w Sejmie do świąt wielkanocnych.
Donald Tusk zapowiedział wniosek ws. prezesa NBP
- Wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego jest przygotowany i gotowy - powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk. - Zostanie złożony w najbliższych dniach - dodał.
Na początku stycznia Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne przepisy, mówiące, że przegłosowanie przez Sejm wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP oznacza automatyczne zawieszenie go w czynnościach służbowych. TK uznał także, że niezgodny z konstytucją jest zapis, że do postawienia prezesa banku centralnego przed TS wystarczy bezwzględna większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
TK stwierdził również, że niezgodne z konstytucją są przepisy ustawy o TS, na mocy których w gronie osób, do których stosuje się kwalifikowaną większość - 3/5 ustawowej liczby posłów przy głosowaniu nad wnioskiem o postawienie przed trybunałem - nie ma prezesa NBP.
Trybunał zażądał zmian w ustawie i jednocześnie stwierdził, że Sejm jest zobowiązany do wstrzymania się z rozpoczęciem każdorazowej procedury dotyczącej postawienia prezesa NBP do czasu wykonania wyroku w drodze ustawy.
Przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Janusz Cichoń pod koniec lutego poinformował PAP, że Koalicja Obywatelska planuje złożyć w Sejmie wstępny wniosek o pociągnięcie prezesa NBP Adama Glapińskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu do końca marca.
Postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu, a tym samym zawieszenie go w czynnościach, to naruszenie niezależności banku centralnego i podważenie zaufania do stabilności systemu finansowego - stwierdziła Rada Polityki Pieniężnej w opublikowanym na początku marca stanowisku.
"W naszej ocenie naruszyłoby to niezależność personalną banku centralnego, a w efekcie wywołałoby negatywne skutki dla Polaków i polskiej gospodarki, w szczególności za sprawą podważania zaufania do stabilności systemu finansowego oraz postrzegania polskiego banku centralnego jako elementu Europejskiego Systemu Banków Centralnych i innych międzynarodowych instytucji finansowych" - stwierdziła RPP w piśmie. Dokument podpisało 6 członków spośród 9-osobowego składu Rady.