W ubiegłym tygodniu, jak pisaliśmy w money.pl, GDDKiA oddział Katowice podpisał umowę na naprawę odcinka drogi ekspresowej S1 w okolicy miejscowości Laliki z firmą Usługi Transportowo Drogowo Mostowe Jan Opitek z Chełma Śląskiego. Opiewa na ponad 17,7 mln zł.
Zapisy umowy stanowią, że w poniedziałek (20 maja) teren zostanie przekazany wykonawcy. Drogowcy mają mniej więcej osiem miesięcy na realizację inwestycji, nie wliczając w to okresu zimowego. Zakończenie prac, z którymi związane będą zmiany w organizacji ruchu, planowane jest na kwiecień przyszłego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drogowcy biorą się za osuwisko. Odcinek drogi S1 na Śląsku idzie do naprawy
Naprawa osuwiska wymaga, aby 400-metrowy odcinek S1 praktycznie rozmontować do poziomu zero. Wykonawca ma zamontować specjalny materac geosyntetyczny, który ma zapewnić lepszą wytrzymałość konstrukcji, a także zapobiec podsiąkaniu wody z podłoża, co było jedną z przyczyn uszkodzenia korpusu trasy.
Przebudowywany odcinek, co oczywiste, będzie wyłączony z ruchu, chociaż nie od razu. Wykonawca będzie musiał bowiem stworzyć łączniki ekspresowej "jedynki" z pobliską drogę gminną, gdzie przeniosą się samochody na czas napraw.
- Całość zakończy wprowadzenie docelowej organizacji ruchu. Odtworzone zostanie oznakowanie poziome i pionowe wraz z urządzeniami BRD. Tymczasowy łącznik objazdu będzie rozebrany, a wykorzystywana w nim droga gminna odtworzona - zapewnia Marek Prusak, rzecznik prasowy GDDKiA oddział Katowice.