Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Drożyzna tematem kampanii wyborczej? Polacy zabrali głos

40
Podziel się:

28,7 proc. badanych uważa, że w debacie publicznej kandydaci na prezydenta powinni się skupić na kwestii ochrony przed drożyzną w sklepach - wynika z sondażu UCE Research dla Onetu. Po 27,3 proc. respondentów wskazało na "ochronę społeczeństwa przed wzrostem cen" i "obniżenie cen leków".

Drożyzna tematem kampanii wyborczej? Polacy zabrali głos
28,7 proc. badanych uważa, że kandydaci na prezydenta powinni się skupić na ochronie przed drożyzną (Adobe Stock, bodnarphoto)

W badaniu zadano respondentom pytanie: "Na jakich kwestiach kandydaci na prezydenta RP powinni najbardziej skupiać się w debacie publicznej w najbliższym czasie?".

Tego Polacy oczekują od kandydatów na prezydenta

28,7 proc. ankietowanych wskazało, że kandydaci na prezydenta powinni się skupić przede wszystkim na kwestii ochrony przed drożyzną w sklepach. 27,3 proc. badanych wskazało temat ochrony społeczeństwa przed wzrostem cen. Taki sam odsetek badanych wybrał odpowiedź: "obniżenie cen leków".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Muszą płacić". Polacy zabrali głos ws. Ukraińców

Z badania wynika, że 24,6 proc. ankietowanych chciałoby, aby podczas debaty publicznej kandydaci na prezydenta skupili się na kwestii budowy tanich mieszkań na sprzedaż/wynajem.

22,9 proc. zależy na poruszeniu tematu obniżenia podatków dochodowych. Niewiele mniej (22,7 proc.) wybrało temat ograniczenia 800 plus dla obcokrajowców. Na kolejnych miejscach znalazło się obniżenie stawek podatku VAT (21,2 proc.), poprawę dostępu do lekarzy specjalistów (18,2 proc.), zmniejszenie ogólnej inflacji (17,3 proc.) i skrócenie kolejek do lekarzy (17,1 proc.).

Mniejszy odsetek odpowiedzi uzyskały kwestie światopoglądowe; odpowiedź "prawo do aborcji" wybrało 12,6 proc. ankietowanych, a na politykę klimatyczną wskazało 10,3 proc.

We wcześniejszym sondażu UCE Research dla Onetu z grudnia ub.r. największym oczekiwaniem ze strony badanych była poprawa dostępu do lekarzy specjalistów (22,6 proc.), zmniejszenie ogólnej inflacji (20,6 proc.) i poprawa obronności kraju (20,2 proc.).

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 24-26 stycznia 2025 r. metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE Research dla Onetu na próbie 1010 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(40)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
?sarkastyczni...
2 dni temu
jak to dobrze, że Morawiecki jest prawdomówny, Czarnek -pokorny, Obajtek -uczciwy, Kaczyński pełen miłości, a Ćwiąkalski, Piotrowicz, Pawłowicz, Manowska- to obiektywni sędziowie, natomiast Maciarewicz i Misiewicz są rzetelni, Mejza uzdrowił wielu ludzi, Duda to prezydent dbający o wszystkich Polaków, Świrski dba o wolność słowa i walczy z propagandą w mediach, Ziobro cudownie zadbał o wydatkowanie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, a PiS sfinansował poprzednią kampanię wyborczą wyłącznie z własnego funduszu wyborczego
Wito K.
2 dni temu
Inflacja za Pisu ok 20% teraz 4 razy niższa. Za Pisu węgiel był po 3 tyś i radzili palić chrustem lub czym popadnie!!! teraz jest o połowę tańszy! Podobnie żywność. Cena wielu podstawowych artykułów jest niższa nawet o połowę, choćby olej, mąka, cukier itd. Energia czy gaz no drożeje w rachunku ok 30 zł na miesiąc ale i tak dużo mniej niż w innych krajach, zresztą płace rosną dużo szybciej, a dla uboższych rodzin jest bon energetyczny 600zł . Więc co tu narzekać???
Piotr Z.
2 dni temu
Bo TO PiS = Drożyzna. Pamiętacie jak się mędrkowali ? To niech obniżają ceny.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Nemo
2 dni temu
Pis=DROŻYZNA,INFLACJA,BIEDA. Według opublikowanych danych GUS w 2023r aż do 2,5 mln wzrosła liczba Polaków żyjących w skrajnym ubóstwie, czyli nie było w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb co zagrażało ich zdrowiu i życiu, a do 17,3 mln wzrosła liczba żyjących poniżej minimum socjalnego. To najgorszy wynik od 10 lat. Najbardziej wzrósł poziom biedy wśród dzieci, seniorów i osób niepełnosprawnych. Taki dobrobyt zafundował nam PIS, owszem, była dobra zmiana tyle że dla tłustych pisowskich kotów i 100 nowych milionerów. Rząd PIS nie zdał egzaminu z polityki społecznej lub zdał go na dwóję, bo o dwa punkty procentowe wzrosło ubóstwo egzystencjonalne- podkreśla dr.Kalinowski, ekonomista z Instytutu Rozwoju Wsi Rolnictwa PAN.
Robol
2 dni temu
Jest taniej niż za PiSu. Zarobki poszły do góry bardziej niż inflacja.
Takie
2 dni temu
pełne sklepy spożywcze jak są u nas to nie ma nigdzie na świecie, chyba nie jest drogo.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (40)
edc
wczoraj
czyli co przestac maja drukowac i obnizac raty , zapomnijcie inflacja zostanie na lata az nic nie bedziecie miec na nic was nie bedzie stac i bedziecie szczesliwi
Oldi
wczoraj
PIS=drozyzna, zwalczmy te zło, sepsę
Emeryt
wczoraj
Teraz też jest rząd i jest prezydent. Drożyzna jest ogromna i ze wskazaniem na jeszcze większą. A bajania o wielkich czynach któregokolwiek z kandydatów to bajania dla gawiedzi.
logiczny
wczoraj
Dajcie spokój Polacy 🌈 KOlaboracja już podpisała ETS2 aby taniocha była i z zielonym ładem się droczy bo Ulka pozwoliła na czas wyborów a sama potwierdza,że wszystko ruszy z kopyta i z niczego się nie wycofają ani przymusowej relokacji ani z Merkasur można poczytać o jej 🌈 odpowiedzi na niezadowolenie ludzi w Business Insider !☝️🤷‍♀️
Hura
wczoraj
Ludzie jednak są mocno niekumaci, skoro im się wydaje, że prezydent ma jakikolwiek wpływ na inflację. To prezes NBP ze swoją świtą ma największy wpływ, bo ma narzędzia regulacji raz ustawowy obowiązek utrzymania inflacji na poziomie 2,5%. Następnie rząd, którego pomysły na politykę gospodarczą wpływają na jej poziom. Ale nie prezydent! On nawet nie jest w stanie przeanalizować ekonomicznych skutków ustaw, które podpisuje, bo musiałby utrzymywać w kancelarii cały dział analityczny, a co dopiero wychodzić z inicjatywą w tym względzie.
...
Następna strona