W połowie kwietnia RPO wysłał do resortu klimatu pismo z pytaniami dotyczącymi "problemu niewspółmiernych opłat za odpady komunalne". Jak tłumaczy rzecznik, stale napływają do niego skargi mieszkańców, dotyczące opłat za śmieci. "Motywem przewodnim skarg była i pozostaje niewspółmierność opłat na rzecz gmin do faktycznie wytwarzanych odpadów" - czytamy w komunikacie RPO.
"Spośród metod ustalania opłaty - biorąc pod uwagę samo pojęcie odpadów komunalnych (czyli z gospodarstw domowych) - na realizację zasady 'zanieczyszczający płaci' najlepiej pozwala metoda uzależniająca wysokość opłaty od liczby mieszkańców danej nieruchomości. Pozostałe metody (od zużycia wody, powierzchni lokalu mieszkalnego, od gospodarstwa domowego) w mniejszym lub większym stopniu generują przypadki oczywiście nieproporcjonalnego obciążenia niektórych uczestników systemu" - tłumaczy Marcin Wiącek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Znacząca skala"
"Skargi, jakie wpływają do RPO, wskazują, że proste (bez kryteriów różnicujących wysokość opłat) stosowanie przez gminy metod od zużycia wody, od powierzchni lokalu, czy od gospodarstwa domowego nie należy do rzadkości. Znacząca może być skala przypadków oczywiście niesprawiedliwego obciążania opłatami niektórych uczestników systemu. Przypadki te dotyczą zwłaszcza osób prowadzących jednoosobowe gospodarstwa domowe. Przy stosowaniu metody od powierzchni lokalu lub od gospodarstwa domowego, ponoszą one jednakowe opłaty, jak wieloosobowe rodziny, choć różnice w ilości wytwarzanych odpadów są oczywiste" - dodaje.
Odpowiedzi Rzecznikowi Praw Obywatelskich udzieliła na początku maja wiceminister klimatu Anita Sowińska. "Zapewniam, że kwestie sprawnego i sprawiedliwego naliczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi są przedmiotem prac w Ministerstwie. Te prace toczą się przy współudziale przedstawicieli samorządów w ramach prac Zespołu doradczego do spraw systemowych rozwiązań w zakresie gospodarki odpadami. Zespół ten został powołany zarządzeniem z dnia 23 listopada 2020 r. przez Ministra Klimatu i Środowiska i kontynuuje swoje prace" - napisała Sowińska.
Resort pracuje nad zmianami
I dodała, że ostatnie prace Zespołu obejmowały wprowadzenie rozwiązań umożliwiających gminom sprawniejsze weryfikowanie informacji dotyczących liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość, tak aby stosowanie metody "od osoby" było łatwiejsze i w miarę możliwości szerzej stosowane.
"Ponadto odpowiadając na postulaty mieszkańców, samorządów i przedsiębiorców w 2021 roku wprowadzono zmiany do ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, umożliwiające odejście od odpowiedzialności zbiorowej w przypadku niedopełnienia obowiązku selektywnego zbierania odpadów komunalnych w budynkach wielolokalowych" - napisała.
"Dodano przepis, który umożliwia, po zapewnieniu technicznych możliwości identyfikacji odpadów komunalnych wytwarzanych w poszczególnych lokalach, postanowienie przez radę gminy, w drodze uchwały, o ponoszeniu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi przez właściciela lokalu lub inną osobę, której służy tytuł prawny do lokalu w budynku wielolokalowym lub osobę faktycznie zamieszkującą lub użytkującą ten lokal. Dzięki takiemu rozwiązaniu gmina może odejść od odpowiedzialności zbiorowej w zabudowie wielolokalowej, przez indywidualne rozliczanie poszczególnych lokali z selektywnego zbierania odpadów. W rezultacie za niedopełnienie obowiązku segregacji odpadów komunalnych zapłaci ich wytwórca, a nie np. wszyscy mieszkańcy bloku mieszkalnego" - dodała.
Sowińska dodała, że ministerstwo jest również zaangażowane we wdrażanie przepisów realizujących zasadę "zanieczyszczający płaci", tak, aby były one spójne z przepisami na poziomie unijnym i żeby producenci poszczególnych produktów byli odpowiedzialni (m.in. finansowo) za odpady, które powstają z produktów wprowadzonych przez nich na rynek.
"W efekcie, dzięki finansowemu zaangażowaniu producentów, które będzie przejawiało się m.in. w partycypowaniu w kosztach gospodarowania odpadami powstającymi z ich produktów oraz we właściwym projektowaniu ich produktów, koszty gmin, a w efekcie opłata uiszczana przez właścicieli nieruchomości, będzie w miarę możliwości niższa" - napisała.