Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Dwa nowe metanowce dla Polski. Zbudowała je koreańska stocznia

24
Podziel się:

W tym roku do floty Grupy Orlen dołączą dwa statki do LNG. Powstają w stoczni Hyundai Samho Heavy Industries w Mokpo w Korei Płd. Jednostkom tym uroczyście nadano już imiona: "Święta Barbara" i "Ignacy Łukasiewicz" - poinformował koncern.

Dwa nowe metanowce dla Polski. Zbudowała je koreańska stocznia
(Orlen, Twitter, Orlen)

Nowe jednostki zwiększą możliwości pozyskania gazu przez Grupę Orlen, tym samym przyczyniają się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Statki rozpoczną służbę morską jeszcze w tym roku - zapowiedział Orlen.

Dwa statki do przewozu LNG zostały wybudowane przez południowokoreański Hyundai Samho Heavy Industries. Użytkowane będą na podstawie długoterminowej umowy czarteru z norweskim armatorem Knutsen OAS Shipping.

"Gazowce będą wykorzystywane zarówno do realizacji umów długoterminowych, jak i kontraktów spotowych w formule Free-On-Board, zgodnie z którą za odbiór i transport ładunku odpowiada kupujący, czyli Grupa Orlen" - wyjaśnił koncern.

Jak podał Orlen, w stoczni w Mokpo obu jednostkom nadano uroczyście imiona: na cześć patronki górników, naftowców i gazowników "Święta Barbara" - "Saint Barbara", a "Ignacy Łukasiewicz" w hołdzie pionierowi światowego przemysłu naftowego, wybitnemu wynalazcy, przemysłowcowi i działaczowi niepodległościowemu.

Prezes Orlenu Daniel Obajtek podkreślił, że nowe statki Grupy Orlen do transportu LNG "to kolejny krok w budowaniu niezależności energetycznej Polski i rozwoju działalności koncernu na globalnym rynku skroplonego gazu ziemnego". Według niego, realizowana w koncernie od kilku lat strategia dywersyfikacji importu "błękitnego paliwa", w oparciu o dostawy LNG, "okazała się skuteczna i umożliwiła całkowitą rezygnację z rosyjskiego surowca w niezwykle trudnym okresie europejskiego kryzysu energetycznego".

Gaz strategicznym paliwem

Prezes Obajtek zwrócił przy tym uwagę, że gaz pozostaje surowcem strategicznym, niezbędnym w gospodarstwach domowych i w przemyśle chemicznym, a także umożliwiającym "efektywną i bezpieczną transformację energetyczną".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem
Własne statki do przewozu LNG poszerzają możliwości logistyczne Grupy Orlen, a tym samym wzmacniają pewność dostaw, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów transportu - zaznaczył Obajtek.

Orlen przypomniał, że docelowo flota koncernu liczyć będzie 8 jednostek, przy czym pojemność każdego ze statków to ok. 70 tys. ton LNG, co odpowiada ok. 100 mln metrów sześc. gazu w stanie lotnym. Działalność operacyjną od tego roku realizują już dwa gazowce z tej floty: "Lech Kaczyński" i "Grażyna Gęsicka", które pierwsze ładunki LNG dostarczyły do Polski w marcu i czerwcu. Kolejny transport gazowcem "Grażyna Gęsicka" spodziewany jest na przełomie października i listopada.

"Rozmiar gazowców został tak dobrany, aby jednostki mogły wpłynąć do niemal każdego terminala LNG na świecie. Wszystkie statki wyposażono w rozwiązania zwiększające ich efektywność energetyczną i ograniczające wpływ na środowisko naturalne. To m.in. zintegrowane zarządzanie poborem energii elektrycznej oraz system ponownego skraplania (reliquefaction), pozwalający na odzyskanie gazu, który w czasie transportu ulega naturalnemu odparowaniu" - wyjaśnił koncern.

Import LNG

Jak podkreślił Orlen, "flota budowana na zamówienie koncernu skutecznie wesprze obsługę ładunków LNG dostarczanych do Polski". Koncern zwrócił przy tym uwagę, że wybuch wojny w Ukrainie oraz zaprzestanie dostaw do Europy gazu z kierunku wschodniego sprawiły, że popyt na LNG w tej części świata istotnie wzrósł - w pierwszym półroczu 2022 r. import skroplonego gazu ziemnego do krajów UE wyniósł 54,6 mld metrów sześc., gdy w analogicznym okresie 2021 r. było to 34,3 mld metrów sześc.

"Trend wzrostowy utrzymuje się również w tym roku" - zaznaczył Orlen. Jak podał, dostawy skroplonego gazu do UE w pierwszym półroczu 2023 r. wyniosły 61,3 mld metrów sześc., czyli o ok. 79 proc. więcej niż w tym samym okresie 2021 r.

Wysokie zapotrzebowanie na LNG przełożyło się na mniejszą dostępność gazowców na rynku oraz wzrost kosztów frachtu. Dlatego przewagę zyskały podmioty, które – jak Grupa Orlen – dysponują własnym zapleczem transportowym - dodał koncern.

20 mln ton do Świnoujścia

Grupa Orlen odbiera LNG głównie w terminalu w Świnoujściu - dotychczas były to 254. dostawy o wolumenie wynoszącym ok. 20 mln ton, przy czym najwięcej ładunków przypłynęło z Kataru - 127 oraz USA - 106. Dostawy do Polski, jak zaznaczył koncern, docierały także z Norwegii 13 ładunków, Nigerii - 3, Trynidadu i Tobago - 3 oraz z Egiptu i Gwinei Równikowej - po jednym ładunku.

Od maja 2022 r. Grupa Orlen korzysta także z terminalu w Kłajpedzie na Litwie, gdzie dostarczono dotychczas 10 ładunków o łącznym wolumenie blisko 655 tys. ton skroplonego gazu ziemnego - po regazyfikacji surowiec trafia do Polski gazociągiem Polska-Litwa, a część paliwa jest kierowana również na rynki krajów bałtyckich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
Wilford
rok temu
My mamy jeszcze stocznie?
Ja 44
rok temu
A PO kolejne będą w kolorach tęczy i imię Joanna z krakowa
Absolwenci
rok temu
Polacy po naszych szkołach nie potrafią nic budować ale na forum eksperci i swiatowcy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
BUBA
miesiąc temu
Dwa nowe statki dla Polski. Zbudowała je koreańska stocznia ... taaak kiedyś dawno dawno temu gdy byłem jeszcze w sile wieku to np. w Gdańsku czy Szczecinie to statki produkowano i wodowano w systemie akordowym ... a teraz ??? !!! ...
Lolo
rok temu
Szkoda że nie mogły zbudować ich nasze stocznie. Polska, jak złodziei. Za te wszystkie przewałki powinna być kara śmierci.
Twój nick
rok temu
Skoro cegiełki na ratowanie stoczni poszły na ratowanie nadajników na Uralu...
R55
rok temu
A co robią nasze stocznie , nie budują statków , przecież kiedyś budowały dla całego świata , w tym dla ZSSR
Piotr
rok temu
W Szczecinie zlikwidowali stocznie a mogła budować tankowce, gazowce itd a teraz daje się zarabiać innym kraja i jeszcze do tego nie kupują sami gazowców tylko przez Norwegię. Ciekawe czy gaz będzie tani dla Polski czy też będziemyusieli zima w kożuchach siedzieć jak Obajtek podkręci ceny i powie ze to wina Uni albo Putina.
...
Następna strona