Zbudowanie zapory na granicy z Białorusią utrudniło nielegalne przekraczanie granicy i dostanie się do Polski, jednak nie udało się zablokować nielegalnej migracji. W tym roku odnotowano już 20 tysięcy prób sforsowania granicy, co jest znacznie większą liczbą niż w całym ubiegłym roku. Wielu migrantów udaje się dotrzeć do celu podróży, jakim są Niemcy - informuje "Rzeczpospolita".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poseł Marek Biernacki (KP), w rozmowie z dziennikiem, zwraca uwagę, że proporcjonalnie więcej osób wjeżdża obecnie nielegalnie do Niemiec przez granicę z Polską i Czechami niż przez pozostałe odcinki graniczne razem wzięte. Powołuje się na niemieckie dane.
W tym roku (do lipca) 14 303 osoby wjechały nielegalnie do Niemiec przez granicę polsko-niemiecką. To wzrost o 144 proc. w porównaniu z tymi samymi miesiącami ubiegłego roku (w kwietniu o 220 proc.) - zauważa poseł Biernacki na łamach "Rzeczpospolitej".
W lipcu do Niemiec nielegalnie wjechały 8062 osoby, z czego 2335 (około 30 proc.) przez Polskę i 2032 przez Czechy. Dlatego Alexandra Throma, rzecznik ds. polityki wewnętrznej grupy parlamentarnej CDU/CSU, postuluje wprowadzenie kontroli na granicach z Polską i Czechami - czytamy w dzienniku.
Anna Michalska, rzeczniczka Straży Graniczna, tłumaczy, że polskie służby nie są w stanie zweryfikować liczb, które podaje strona niemiecka, bo na terytorium Niemiec ściągają migranci z całego świata różnymi drogami.
Dodaje, że przy granicy z Litwą zatrzymywani są cudzoziemcy, którzy z Białorusi - przez Litwę lub przez Łotwę, Litwę i następnie przez Polskę - próbują dostać się do Niemiec.
Jak wynika z danych Straży Granicznej, w tym roku do 13 sierpnia polscy funkcjonariusze zatrzymali przy granicy polsko-niemieckiej 479 migrantów, którzy nielegalnie dostali się do Polski i próbowali dalej przedostać się do Niemiec. W analogicznym okresie 2022 r. zatrzymano 206 migrantów - informuje "Rzeczpospolita".
Jak czytamy w dzienniku, kierunek przerzutu z Białorusi jest dominujący. Rosyjskie koleje zwiększyły liczbę pociągów tzw. turystycznych, które kursują na trasie Moskwa-Mińsk-Brześć-Grodno. Codziennie jest sześć takich pociągów.
Tusk uderza w Błaszczaka. Szybka riposta
Z dziurawej zapory na granicy polsko-białoruskiej drwił kilka dni temu Donald Tusk, przewodniczący KO, nawiązując do jednego z pytań referendalnych: "Ponieważ przez płot Błaszczaka przedostaje się do Polski codziennie rekordowo dużo migrantów, właściwe pytanie powinno brzmieć: czy jesteś za budową prawdziwej bariery na granicy z Białorusią?" - napisał były premier.
"Bariera działa, Panie Tusk! Od strony białoruskiej zatrzymuje tłumy nielegalnych imigrantów, a od polskiej, wyprawy posłów PO z pizzą i torbami reklamowymi" - odpowiedział na Twitterze Mariusz Błaszczak.
Polityk PiS nawiązał w ten sposób do zachowań polityków opozycji, którzy latem 2021 r. pojawiali się przy polsko-białoruskiej granicy z żywnością dla migrantów próbujących przedostać się na polską stronę.