Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Izdebska-Białka
|

Ekolodzy mogą odetchnąć. Kontrowersyjna poprawka przepadła w Sejmie

11
Podziel się:

Błąd Senatu naprawiony - poinformowała Małgorzata Tracz z Klubu Zieloni. Chodzi o poprawkę blokującą udział NGO w postępowaniach administracyjnych, którą senatorowie opozycji mieli przegłosować "przez pomyłkę". W Sejmie udało się okręcić sprawę.

Ekolodzy mogą odetchnąć. Kontrowersyjna poprawka przepadła w Sejmie
Prawo do oceny oddziaływania na środowisko to często pole bitwy między ekologami a inwestorami (Adobe Stock, MaxSafaniuk)

Strona społeczna nadal będzie aktywna w postępowaniach administracyjnych. Głosami ogromnej większości posłów została odrzucona kontrowersyjna poprawka zgłoszona w Senacie przez Tadeusza Kopcia, a która przeszła w izbie wyższej głosami opozycji. O wynikach głosowania w Sejmie poinformowała Małgorzata Tracz na Twitterze.

Sejm we wtorek nie zgodził się na karanie ekologów za nadużycie prawa procesowego, ale poparł poprawki redakcyjno-legislacyjne do nowelizacji przepisów dotyczące procesu inwestycyjnego i udziału w nim organizacji ekologicznych.

Sprawa stała się głośna za sprawą poprawki, którą opozycja w Senacie miała poprzeć "przez pomyłkę". Przypomnijmy, w ramach senackich prac nad ustawą o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie przegłosowano przepisy, które zdaniem organizacji ekologicznych poważnie ograniczyłyby pole ich działania. Poprawkę zgłosił senator Porozumienia Tadeusz Kopeć. Postulował on m.in. zmianę w Kodeksie postępowania administracyjnego, umożliwiającą nakładanie na organizacje społeczne uczestniczące w postępowaniu administracyjnym dotyczącym środowiska grzywien do 1000 zł. 

Według Tadeusza Kopcia zmiana miała dawać sądom oraz inwestorom instrumenty "przeciwdziałania nadużyciom i patologicznym próbom przedłużania procedur oraz blokowania procesów inwestycyjnych w sposób niekonstruktywny i nieuzasadniony merytorycznie przez organizacje ekologiczne". 

Poprawkę zgłosił senator Porozumienia. Jednak jak pisaliśmy w money.pl, jego poprawka przeszła tylko dzięki poparciu Koalicji Obywatelskiej, PSL i Lewicy. Prawo i Sprawiedliwość było przeciw. W czasie prac w Senacie sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Małgorzata Golińska nie twierdziła co prawda, że poprawki Kopcia są złe, ale że wykraczają poza zakres nowelizacji.

Senatorowie PO zapewniają, że głosowali "za" przez pomyłkę. - Ta poprawka jest niedopuszczalna. Wykracza po za regulacje ustawy i jako niezgodna z Konstytucją musi być odrzucona przez Sejm – zapewniał senator KO Stanisław Gawłowski. Jak tłumaczył, poprawka została zgłoszona drugi raz, co nie powinno mieć miejsca. - To błąd senatora sprawozdawcy - mówił.

Podobnie tłumaczył to szef klubu senackiego KO Marcin Bosacki. W rozmowie z PAP wyjaśniał, że senator Kopeć zgłosił dwie identyczne poprawki - jedną do ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku, a drugą do Kodeksu postępowania administracyjnego. Pierwsza poprawka została odrzucona, natomiast drugą poprawkę przyjęto. - Nie wiemy jednak, dlaczego odrzucenie poprawki numer jeden nie anulowało konieczności głosowania poprawki numer siedem - powiedział Bosacki. Obie były bowiem tej samej treści.

Zobacz także: Rząd stawia na Śląsk. "To industrialne płuca Polski. Przed regionem wielkie wyzwanie"

Senator Marcin Bosacki z KO zaznaczył, że przygotowanie takiej a nie innej ściągawki to był błąd prowadzących w Senacie tę ustawę, czyli Jadwigi Rotnickiej i Janusza Pęcherza. Senator Rotnicka wyjaśniła, że ta poprawka nie była omawiana na komisji, a została zgłoszona na sali plenarnej. - Jakoś się prześlizgnęła, bo zmieniła się numeracja poprawek – mówiła w rozmowie z PAP.

Przyjęcie poprawki zgłaszanej przez Tadeusza Kopcia i poparcie jej przez senatorów Koalicji Obywatelskiej wywołało gwałtowny sprzeciw należących do KO Zielonych. Współprzewodnicząca partii Małgorzata Tracz uznała to na Twitterze za "niedopuszczalny błąd", a cała partia przyjęła w tej sprawie ostre stanowisko.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Javol
4 lata temu
A później ogólne zdziwienie w narodzie, że przygotowanie budowy drogi trwa 5 lat a sama budowa tylko 2 lata ... byle kto w Polsce może zablokować każdą inwestycję na lata.
Grabay
4 lata temu
Czyli NGO nadal bezkarne, nie ponoszące odpowiedzialności za swoje działania. Mogą szkodzić i nikt im nic złego nie zrobi nawet jeśli w sądzie okaże się, że ich działanie nie ma żadnego sensu i jest zwykłym robieniem szkody. Gratulacje dla posłów! Kolejna kasta została stworzona!
polonia
4 lata temu
przez POmyłkę to oni sie znalezli w tym senaci, ale juz za 3 lata to naprawimy.... zadnych grodzki gawłów i innych złodziei pełowskich
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Terror
4 lata temu
To sie nazywa ekoterroryzm i powinno się zlikwidować
Max
4 lata temu
Wystarczy założyć stowarzyszenie i w celach statutowych wpisać ochronę środowiska. Wtedy można być stroną we wszystkich sprawach i ściągać haracz w postaci wynagrodzenia za opinie.
Patriota
4 lata temu
A podobno opozycyjny senat miał dbać o porządek i sam naprawiać błędy sejmu. Wyszło jak zwykle. Oby PO nigdy nie wróciło do rządzenia krajem.
Robert
4 lata temu
Widzę, że tu same trolle komentują, nie widząc o co chodzi, ani o czym piszą. Protest jest wpisany w standardy demokracji, a wszelkie próby jego ograniczania są z nimi sprzeczne. Gdyby przeszło w polskim prawie karanie NGO Polska by nie zobaczyła ani jednego eurocenta z UE. Tak, jak ktoś tu wspomniał, takie przepisy są np. w Rosji. Jesli komuś podobają standardy Putina, a nie demokratycznej UE, nic nie stoi na przeszkodzie, poza sforsowaniem granicy.
xyz
4 lata temu
to jest milion razy niebezpieczniejsze niż piątka Kaczyńskiego