Przedstawiciele banków i instytucji doradczych, dyskutowali w Sopocie, podczas EKF o scenariuszach dla polskiej gospodarki.
Zdaniem Łukasza Tarnawy, dyrektora ds. analiz makroekonomicznych w Banku Ochrony Środowiska - w tym roku w Polsce przewidywane jest ożywienie gospodarcze na poziomie 5 proc. Według niego to bardzo dobra informacja, nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że jest to efekt bazy, bo w ubiegłym roku nasz PKB zmniejszył się.
Zdaniem ekspertów wysoka inflacja utrzyma się jednak w kolejnych latach. - W 2022 roku spodziewamy się średniej inflacji na poziomie ok. 4 proc. i podwyższonej również w 2023 roku - ocenił Rafał Benecki, dyrektor Biura Analiz Makroekonomicznych ING w Banku Śląskim.
Według Marka Rozkruta, partnera i głównego ekonomisty EY, inflacja jest powodowana głównie czynnikami zewnętrznymi. Ekonomista przypomniał jednocześnie, że w całej UE w ostatnim czasie wzrosła stopa zatrudnienia wśród pracowników wykwalifikowanych. - Poziom płac w Polsce, w relacji chociażby do krajów UE, pokazuje, że przestrzeń na presję płacową z tej strony jest zdecydowanie większa - prognozuje ekspert.
Piotr Bujak, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych PKO Banku Polskiego uważa z kolei, że potrzebna jest korekta polityki pieniężnej. Eksperta niepokoi też "mocno podgrzewający się" rynek nieruchomości mieszkaniowych. Jego zdaniem za chwilę może to destabilizować gospodarkę.
Ekspert przypomniał zarazem, że w UE funkcjonuje procedura dotycząca zakłóceń równowagi makroekonomicznej, w sytuacji nadmiernego wzrostu cen nieruchomości.
Polska gospodarka na sterydach
Zdaniem Sławomira Dudka, wiceprezesa i głównego ekonomisty Forum Obywatelskiego Rozwoju sytuacja na rynku mieszkaniowym jest m.in. wynikiem "ucieczki przed inflacją" i korzystania z niskich stóp procentowych.
Jego zdaniem w polskiej gospodarce występuje obecnie zjawisko "mgły covidowej", co jest efektem niekonwencjonalnej polityki monetarnej i fiskalnej. - Gospodarka jest mocno pobudzona, jesteśmy na sterydach fiskalnych i monetarnych, i wzrost jest niezrównoważony. Oprócz inflacji przejawia się to w cenach mieszkań - ocenił ekspert.
Piotr Bielski, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych banku Santander uważa z kolei, że dla Polski kluczowe jest w tej chwili doprowadzenie do jak najszybszego uruchomienia pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Według niego efektem pandemicznego kryzysu jest to, że Polska, która otrzymywała z UE coraz mniej, przeszła do scenariusza, w którym dostanie dodatkowy finansowy bonus.