Minister rodziny, pracy i polityki społecznej była w czwartek gościem "Rozmowy Poranka" w Polskim Radiu 24. Była pytana między innymi o stan prac nad projektem ustawy, wprowadzającym świadczenie 500+ już na pierwsze dziecko.
Przypomnijmy, że przyjmowanie wniosków ma ruszyć od początku lipca. - Konsekwentnie realizujemy mapę drogową, którą zaprezentowaliśmy kilka tygodni temu - odpowiadała Rafalska.
Jak szacuje, prawdopodobnie jeszcze w czwartek na posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów powinien pojawić się stosowny projekt. - Bardzo możliwe, że w przyszłym tygodniu będziemy o nim rozmawiać na posiedzeniu Rady Ministrów - stwierdziła szefowa resortu rodziny.
Rafalska wskazywała, że program wbrew różnym opiniom jest prodemograficzny. Podkreśliła, że wzrasta liczba rodzin wielodzietnych, a spadek dynamiki tzw. pierwszych urodzeń to kwestia tego, że ze względu na demografię jest obecnie mniej kobiet w wieku rozrodczym.
Trzynasta emerytura z FUS
Minister rodziny powiedziała również, że jednorazowe świadczenie dla emerytów będzie finansowane z dodatkowych wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
- Źródłem finansowania tego świadczenia nie jest Fundusz Pracy. Ktoś chyba źle doczytał - stwierdziła minister Rafalska.
Jak wyjaśniła, Fundusz Pracy sfinansuje jedynie świadczenia w niewielkim zakresie. - Mowa tu o osobach uprawnionych do świadczeń przedemerytalnych, czyli grupy około 200 tys. osób. Przy 10 milionach ogółem to niewielka liczba - dodała szefowa resortu rodziny.
Elżbieta Rafalska podkresliła, że nie ma mowy o przekroczeniu 3-proc. deficytu budżetowego. - Wtedy wpadlibyśmy w procedurę nadmiernego deficytu, a takie rozwiązanie nie wchodzi w grę - powiedziała.
Zapytana o ewentualną rekonstrukcję, stwierdziłą tylko, że nic nie wie, jakoby miała stracić stanowisko z powodu kandydowania do europarlamentu. - Jestem skoncentrowana na realizacji dwóch punktów z "piątki Kaczyńskiego" - spuentowała Rafalska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl