Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Piotr Bera
Piotr Bera
|
aktualizacja

Europa włącza się do wyścigu z Muskiem. I nie jest na straconej pozycji

385
Podziel się:

Starlinki Elona Muska zdominowały światowy rynek, ale wkrótce konkurencja wzrośnie i państwa nie będą zdane na łaskę kontrowersyjnego miliardera. - Swój system przygotowuje także Unia Europejska - mówi nam prof. Grzegorz Brona, były prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA).

Europa włącza się do wyścigu z Muskiem. I nie jest na straconej pozycji
Czy świat odwróci się od Starlinków Elona Muska? (Getty Images, Chip Somodevilla, George Rose)

"Mój system Starlink jest kręgosłupem ukraińskiej armii. Cała ich linia frontu zawaliłaby się, gdybym go wyłączył" - napisał w niedzielę w serwisie X Elon Musk. Do wpisu miliardera odniósł się Radosław Sikorski, który zwrócił uwagę, że Polska płaci za Starlinki 50 mln dol. "Pomijając kwestię etyki grożenia ofierze agresji, jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni poszukać innych dostawców" - zadeklarował polski minister spraw zagranicznych.

Musk nie pozostał dłużny i odpowiedział Sikorskiemu, żeby ten "siedział cicho", bo jest "małym człowiekiem". "Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma zamiennika dla Starlinka" - ocenił.

- Polska, przeznaczając ok. 200 mln zł rocznie na Starlinki, może finansować Ukrainie co najmniej 30 tys. punktów dostępowych - twierdzi Grzegorza Brona, prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA) w latach 2018-2019. Kijów oficjalnie posiada dostęp do 42 tys. Starlinków.

Walka o satelity

Polityczna aktywność Muska oraz groźby wyłączenia Starlinków budzą niepokój wśród niektórych państw. Wyczuwa to sam miliarder, który poprosił o spotkanie z włoskim prezydentem Sergio Mattarellą. Włosi mają podpisać ze SpaceX pięcioletnią umowę o wartości 1,5 mld dol. na zakup Starlinków na użytek wojska oraz dyplomatów. Nie wiadomo jednak, czy dojdzie do transakcji, mimo że premier Giorgia Meloni "nawiązała silną więź z Muskiem" - donosi "Financial Times".

Problemem Muska jest Mattarella, który w ubiegłym roku zganił miliardera za interweniowanie w wewnętrzną politykę Włoch. Musk zażądał usunięcia włoskich sędziów, którzy orzekli przeciwko jednej z flagowych inicjatyw Meloni, mającej na celu powstrzymanie napływu nielegalnych imigrantów.

Włosi oraz inne kraje mogą poszukać alternatyw dla SpaceX, ale będzie to trudne. Starlink obsługuje konstelację ponad 7 tys. satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej, zapewniając globalny dostęp do szybkiego internetu.

Jedyną poważną konkurencją jest sieć OneWeb należąca do francuskiego Eutelsat. OneWeb to ponad 600 satelitów. Jest drożej, ale jest europejsko. Około 2030 r. pojawi się też europejski system IRIS2, który zapewni bardzo stabilną łączność - tłumaczy prof. Brona, obecnie szef firmy Creotech, polskiego producenta systemów i podzespołów satelitarnych oraz zaawansowanej elektroniki.

- OneWeb miała swoje wzloty i upadki w ciągu 10 lat. Sieć rozwijana jest od 2012 r. i groziło jej bankructwo, ale trafiła pod strzechę Eutelsat. Celem było dostarczenie internetu na cały świat, tak jak robi Starlink. Jednak z powodu przewagi SpaceX oceniono, że lepiej wypełnić niszę, czyli świadczyć usługi dla biznesu. Eutelsat swoim klientom gwarantuje w pakiecie jakość łącza, czego nie ma Starlink. SpaceX oferuje z kolei maksymalną objętość danych, które można ściągnąć - wyjaśnia były szef POLSA.

Ekspert zwraca uwagę, że OneWeb daje większą możliwość kontroli przekazywania danych w sieci. Wybiera się konkretną drogę przesyłania danych, a klient widzi, jakie serwery są wykorzystywane. Starlink tego nie ma - tutaj przesyła się dane optymalną drogą z punktu A do B.

Z perspektywy ewentualnego przechwycenia danych podczas cybernetycznego ataku bezpieczniejsze są rozwiązania stosowane przez Eutelsat. Były szef POLSA zwraca jednak uwagę, że nie ma systemu internetowego, który jest w 100 proc. bezpieczny. Chyba że znajduje się pod pełną - także fizyczną - kontrolą użytkownika.

Eutelsat jest droższy niż Starlink, płaci się za gwarancję łącza i jest to usługa skierowana do biznesu. Natomiast dostęp do niego jest ograniczony i jeśli nagle przybyłoby tyle użytkowników, ile ma Starlink, to sieć mogłaby mieć problemy. Satelity OneWeb rozmieszczone są jednak wyżej od Starlinków, więc każdy z nich obejmuje swoim zasięgiem większą część Ziemi niż w przypadku pojedynczych satelitów Starlink. Eutelsat nie potrzebuje tylu satelitów, co SpaceX, żeby dotrzeć do takiej samej liczby odbiorców. Minusem Eutelsatu jest dłuższy o 0,1s przesył danych niż w przypadku Starlinka. Na te opóźnienia skarżą się już podobno gracze komputerowi, którzy uczestniczą w zawodach e-gamingu. To może być również problem na giełdzie - tłumaczy ekspert.

Konkurencja rośnie

Eutelsat nie będzie jedyną alternatywą. Komisja Europejska udzieliła 12-letniej koncesji konsorcjum SpaceRISE na opracowanie, wdrożenie i obsługę unijnego systemu bezpiecznej łączności satelitarnej IRIS2. W skład konsorcjum wchodzą: Eutelsat, zarejestrowana w Luksemburgu spółka SES Global oraz hiszpański Hispasat. System ma składać się z 290 satelitów na różnych orbitach.

- Ta inicjatywa powstała w 2021 r. Miała doprowadzić do stworzenia odpowiednika Starlinka w Europie. Satelity miały działać na dwóch orbitach - średniej oddalonej o kilka tys. km od Ziemi oraz położonej znacznie dalej orbicie geostacjonarnej. Teraz mówi się również o trzeciej orbicie - niskiej orbicie okołoziemskiej, na której działają również Starlinki - zaznacza prof. Brona.

Projektu nie udało się ukończyć wcześniej, gdyż państwa członkowskie nie mogły dojść do porozumienia, kto będzie tworzyć unijną konstelację. Teraz prace przyspieszyły.

Każdy duży kraj UE poza Polską posiada swoje satelity telekomunikacyjne i swój pomysł na łączność satelitarną. Dlatego istotnym problemem w przypadku inicjatywy IRIS2 było to, że państwa europejskie musiały się dogadać, kto, za co będzie odpowiadać w tym projekcie - zaznacza ekspert.

Do 2030 r. konkurencja będzie jeszcze większa. Chińczycy umieścili już na orbicie pierwsze satelity GuoWang, a Pekin planuje, że w niedługim czasie będzie ich w sumie 13 tys. Do tego Jeff Bezos pracuje nad satelitami Project Kuiper.

Wszyscy patrzą na Muska, bo przychody Starlinka sięgają 8 mld dol. A przy skalowaniu konstelacji satelitów to będzie jeszcze bardziej opłacalna inwestycja. Każdy będzie chciał sięgnąć po ten tort, który jest całkiem smaczny i nie jest zatruty - ocenia były szef POLSA.

Kosmiczne zderzenia

Satelicki wyścig będzie miał swoje konsekwencje. Tysiące satelitów więcej oznaczają jeszcze więcej kosmicznych śmieci oraz zwiększają prawdopodobieństwo wypadków.

- Im więcej satelitów, tym trudniej operować ruchem kosmicznym. Żeby nie doszło do zderzenia, można zmieniać trajektorie większych satelitów przy użyciu silników. Ale wypadki będą się zdarzać. Obecnie dochodzi do zderzenia ze śmieciami kosmicznymi, czyli pozostałościami po aktywności kosmicznej człowieka, średnio dwa razy w roku. Jeśli w takim zderzeniu dojdzie do rozbicia satelity, to rozbija się on na wiele tysięcy mniejszych szczątków, które są wielkości pocisku od karabinu, ale lecą 10 razy szybciej po orbicie okołoziemskiej - wyjaśnia prof. Brona.

To także problem dla astronautów. - Stacja kosmiczna wykonywała już uniki na przestrzeni ostatnich 20 lat. Procedura jest przeprowadzana średnio raz do roku. Powodem były krążące śmieci. Odłamek o średnicy 1 cm może w stacji zrobić dziurę na wylot. To duże zagrożenie dla eksploracji kosmosu - ocenia prof. Brona.

Nie ma natomiast większego zagrożenia dla Ziemi. W lutym w Komornikach pod Poznaniem spadły szczątki rakiety Falcon 9, ale satelity, w tym Starlinki to znacznie mniejsze obiekty.

- Każdego dnia dochodzi do spalenia 4-5 Starlinków w atmosferze okołoziemskiej. Pojawia się smuga na niebie, wygląda to, jak spadająca gwiazda - uważa.

Piotr Bera, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(385)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Józef P.
21 godz. temu
Brawo Sikorski. Niebac czolobitnych polityków PiS, których idol robi reset z Putinem. Polscy nie są psami, żeby nimi pomiatać.
21101984
21 godz. temu
Kiedy czytam niektóre komentarze to odnoszę wrażenie ze ludzie nie rozumieją co to jest wizja wojna Teraz krzyczymy , ze jesteśmy gotowi na wojnę , ze popieramy zbrojenia i wydawanie miliardów na broń ale jak nie daj bóg naprawdę dojdzie do wojny to ci którzy z taka ochota popierają wizje wojny , uciekną tam gdzie nie będzie wojny, przykładem jest UA ilu z nich wyjechało. Bo łatwo się mówi jak tej wojny nie mam , jak wizja wojna jest tylko fatamorgana Ale jak los zadrwi z nas i staniemy naprzeciw wroga nie będzie nam do śmiechu. Bo śmierć i zniszczenie to przekleństwo Wiec może lepiej popierajmy tych co chcą pokoju I robią wszystko by cel ten osiągną Bo pokój to błogosławieństwo o które powinni walczyć ludzie z całego świata A tym wszystkim co z taka ochota gloryfikują wojnę , zabijanie i niszczenie naszej planety powiedzmy wszyscy stanowcze nie
Janusz N.
20 godz. temu
Włączy się do wyścigu. Buahahahahha. Mają koncepcję, że fajnie byłoby coś podobnego zrobić i tyle. Musk ma działający i rozwijający się system. Do tego działający na zasadach komercyjnych, a nie neobolszewickiego centralnego planowania w wykonaniu ludowych komisarzy eurokołchozu. O jakim wyścigu my mówimy? To tak jakby wziąć sportowy supersamochód i kazać mu się mierzyć na torze z Żukiem. Do tego dając temu pierwszemu kilka okrążeń forów. Buahahahhahaha.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Rotschild
23 godz. temu
Wojna musi trwać bo : to wielki biznes i szansa na bilionowe przelewy nie wiadomo do kogo, nie wiadomo na co i nie wiadomo kiedy i gdzie. A że giną ludzie ? No cóż . Jak to na wojnie.
Buhahahaha
23 godz. temu
Wlodymir chce podpisać z USA umowę na eksploatacje surowców ziem zadkich tylko - nikt dokładnie nie wie gdzie są te surowce, ile ich jest i czy wydobycie jest wogole opłacalne zgłasza jeżeli 90% leży w Donbasie okupowanym przez Rosję .
panie musk
20 godz. temu
żadne miliardy nie zrobią z chama człowieka
NAJNOWSZE KOMENTARZE (385)
Donald do ber...
43 min. temu
Nawet do pięt nie dorastacie Europo do Stanów tyle w temacie prowadzicie nas na górę lodowa jak titanica bez Ameryki😡😡😡😡
anna
4 godz. temu
Ciekawa jestem czy gdyby szczątki tej rakiety maska spadły na terytorium Niemiec i jeszcze nie daj Boże kogoś zabiły, to Niemcy mówiliby że deszcz pada?
Mmm3mmm
4 godz. temu
Europejskie satelity będą miały trwałe orzytwierdzoną rakietę nośną. Po prostu Europa wdroży doświadczenia zdobyte w technologii utylizacji butelek pet.
Mmm3mmm
4 godz. temu
Może mi ktoś przypomni, na jakim etapie jest europejski odpowiednik GPS, czyli Galileo? Tyle w temacie.
Grzegorzowa
4 godz. temu
Musk ma Aspargera. Wygląda jak prymus klasy specjalnej. Zachowuje się nieobliczalnie, bezczelnie jak rozkapryszony bobas. Pewnym ludziom nie trzeba robić krzywdy - sami ją sobie zrobią. Do nich na pewno należy Musk i jego pryncypał w czerwonej czapeczce.
...
Następna strona