Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Europa wpuszcza firmy z Chin i jeszcze dopłaca. Korzyści? "Żadnych"

10
Podziel się:

Chińskie inwestycje w Europie w sektorze baterii nie przynoszą ani transferu wiedzy, ani lokalnych korzyści - wynika z raportu dla organizacji T&E, promującej bezemisyjny transport. UE powinna wymóc na Chinach korzystniejsze warunki takich inwestycji, wprowadzając jednolite zasady na kontynencie - oceniono w dokumencie.

Europa wpuszcza firmy z Chin i jeszcze dopłaca. Korzyści? "Żadnych"
Chińskie inwestycje w Europie w sektorze baterii nie przynoszą korzyści - wynika z raportu dla organizacji T&E (getty images, Pool)

Francuska firma konsultingowa Carbon4, która przygotowała raport na zlecenie T&E, przyjrzała się czterem fabrykom: koreańskiej LG Energy Solution w Polsce i chińskiego CATL na Węgrzech oraz dwóm zakładom działającym we współpracy z europejskimi firmami: chińskiego Gotiona - z Volkswagenem w Niemczech oraz chińskiego CATL - ze Stellantisem w Hiszpanii.

W raporcie zwrócono uwagę na fakt, że inwestycje w Polsce i na Węgrzech otrzymały znaczące wsparcie publiczne. Gigafabryka LG w pobliżu Wrocławia - największy zakład produkujący baterie samochodowe w Europie - od 2017 r. otrzymała 95 mln euro w ramach pomocy państwowej oraz 250 mln euro finansowania z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR). Natomiast zakład CATL w węgierskim Debreczynie dostał 800 mln euro pomocy publicznej od węgierskiego rządu, a na rozwój infrastruktury wokół fabryki przeznaczono 1,8 mld euro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Największym bogactwem Polski są Polacy - Ewald Raben w Biznes Klasie

Jak ocenili jednak autorzy raportu, pomimo istotnego wkładu ze strony państwa węgierskiego, chińska inwestycja nie przyniosła transferu technologii. CATL zawarło, co prawda, porozumienie z Uniwersytetem w Debreczynie w celu kształcenia specjalistów, ale do tej pory nie ogłoszono planów dotyczących utworzenia centrum badawczego.

Sytuacja w Polsce wydaje się korzystniejsza - oceniono. Według raportu LG Energy Solution pozostaje jednym z największych pracodawców w regionie. Kładzie też większy nacisk na transfer technologii poprzez inicjatywy takie jak Centrum Badawcze Elektromobilności oraz programy stażowe - czytamy.

W ocenie autorów raportu mankamentem w przypadku fabryki LG w Polsce jest natomiast poziom zanieczyszczeń. Chociaż zainstalowano system odzysku NMP (rozpuszczalnika do materiałów katodowych baterii litowych), który minimalizuje zużycie rozpuszczalników, to limit emisji ustalony przez LG Energy Solution dla NMP przekracza unijny limit toksycznych lotnych związków organicznych, obowiązujący w UE.

W raporcie wyjaśniono jednak, że kraje członkowskie mogą - zgodnie z dyrektywą o emisjach przemysłowych - udzielać odstępstw poszczególnym przedsiębiorcom (autorzy raportu nie znaleźli jednak dokumentacji pozwalającej na stwierdzenie, czy Polska przyznała takie odstępstwo LG w zakresie limitu NMP).

W przypadku zakładu w Niemczech, gdzie Volkswagen zainwestował 1,1 mld euro i ma 26 proc. udziałów, "partnerstwo często określane jest jedynie jako sposób na zabezpieczenie dostaw baterii litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP)" - napisano w raporcie.

Z kolei "Stellantis wydaje się być w tym porozumieniu (z chińskim producentem - PAP) czystym udziałowcem finansowym, a know-how i własność intelektualna pozostają w rękach CATL" - zaznaczono.

Raport: w UE brakuje kompleksowych przepisów

Autorzy raportu uznali, że dużym problemem w UE jest brak kompleksowych unijnych lub krajowych przepisów dotyczących transferu technologii do Europy. Tymczasem takie regulacje obowiązują zarówno w USA, jak i w Chinach. W Stanach Zjednoczonych doprowadziły one m.in. do zawarcia znacznie korzystniejszej umowy licencyjnej pomiędzy chińskim CATL a Teslą.

Jak czytamy, "chińsko-europejskie partnerstwa w zakresie baterii nie zapewniają obecnie żadnej znaczącej wymiany wiedzy ani lokalnych korzyści". "Wynika to z faktu, że w Europie nie istnieją obecnie żadne przepisy ani ramy wymagające transferu technologii albo umiejętności lub lokalnych korzyści" - podkreślono w raporcie. Brak takich ujednoliconych przepisów na poziomie całej UE prowadzi do tzw. wyścigu na dno w zakresie warunków środowiskowych, społecznych i innych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
inwestycje
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
rafal r.
5 dni temu
Cóż,najpierw uzależnili nas od ruskiego gazu, teraz od chińskich baterii.No i oczywiście trzeba dopłacać z naszych podatków.Brawo
rafal r.
5 dni temu
Cóż,najpierw uzależnili nas od ruskiego gazu,teraz od chińskich baterii.oczywiscie jeszcze trzeba dopłacać z naszych podatków.Brawo
Tomek D.
wczoraj
100 tysięcy samochodów elektrycznych o średniej pojemności baterii -100 kWh to sumarycznie 10 GWh pojemności magazynu. Wystarczy nakazać tym dofinansowanym ładować je w weekendy , święta , godziny od 10 do 14 od kwietnia do maja ( w okolicy fotovoltaik ) i w czasie wietrznej pogody w okolicach turbin wiatrowych . Skoro dostają dofinansowania - niech będą to dofinansowania za coś! Stabilizację i ulżenie sieci, ograniczenie strat przesyłowych , zwiększenie możliwości produkcji przez okoliczne OZE!! Takie rzeczy mógłby wprowadzić tylko ktoś z charyzmą, a nie żaden miekki ideolog farmazolog .
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Adler
5 dni temu
Ekomarxpostępowa europka rządzona przez zagospodarowane chińskimi pieniędzmi ichniejsze spurki jachiry etc sama założyła sobie pętle i weszła na krzesło a koniec sznura oddała ChRL
Luc
4 dni temu
To nie jest głównym problemem Europy. Bezsilność i nie konkurencyjność nas rozwali.
POL-EXIT
15 godz. temu
Uciekajmy z UE póki czas
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
POL-EXIT
15 godz. temu
Uciekajmy z UE póki czas
Tomek D.
wczoraj
100 tysięcy samochodów elektrycznych o średniej pojemności baterii -100 kWh to sumarycznie 10 GWh pojemności magazynu. Wystarczy nakazać tym dofinansowanym ładować je w weekendy , święta , godziny od 10 do 14 od kwietnia do maja ( w okolicy fotovoltaik ) i w czasie wietrznej pogody w okolicach turbin wiatrowych . Skoro dostają dofinansowania - niech będą to dofinansowania za coś! Stabilizację i ulżenie sieci, ograniczenie strat przesyłowych , zwiększenie możliwości produkcji przez okoliczne OZE!! Takie rzeczy mógłby wprowadzić tylko ktoś z charyzmą, a nie żaden miekki ideolog farmazolog .
Luc
4 dni temu
To nie jest głównym problemem Europy. Bezsilność i nie konkurencyjność nas rozwali.
Henryk T.
5 dni temu
No cóż UE jest najbardziej rozwinięta na świecie pod względem poziomu życia. Problem w tym iż UE jest również najbardziej socjalna niż inne gospodarki czy to w USA, Japonia Kanada Australia a o Chinach nawet nie wspomnę. To wygodnictwo decyduje o tym iż ta branża nie jest wykorzystywana jak należy w UE. Tu jest ryzyko zdrowia i szkody dla środowiska dlatego choćby u nas niech to robią inni.
Adler
5 dni temu
Ekomarxpostępowa europka rządzona przez zagospodarowane chińskimi pieniędzmi ichniejsze spurki jachiry etc sama założyła sobie pętle i weszła na krzesło a koniec sznura oddała ChRL