Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KKG
|
aktualizacja

Poruszenie w partii Hołowni. Frustracja w regionie sięgnęła zenitu

22
Podziel się:

Miała być nowa jakość w polityce, są niejasności w finansowaniu Polski 2050 Szymona Hołowni. I mnóstwo pytań, na które partia nie udziela odpowiedzi - informuje "Newsweeku". W odpowiedzi na publikacje, Polska 2050 wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że w artykule tygodnika "nie przedstawiono żadnych wiarygodnych dowodów, opierając się wyłącznie na insynuacjach".

Poruszenie w partii Hołowni. Frustracja w regionie sięgnęła zenitu
Izabela Bodnar ubiegała się o stanowisko prezydenta Wrocławia. Jej mąż usłyszał zarzuty dot. korupcji (East News, Krzysztof Kaniewski/REPORTER)

Bodnar w zeszłym roku bez powodzenia ubiegała się o stanowisko prezydenta Wrocławia. Według "Newsweeka", miała wpłacać pieniądze na kampanię Szymona Hołowni i Michała Kobosko. Pismo działacze partii wystosowali jeszcze przed wyborami.

Zarzucili jej - jak opisuje tygodnik - m.in. zawłaszczenie partii i pozbywanie się z niej osób, które mają inne zdanie. Przed drugą turą głosowania na prezydenta Wrocławia wysłali kolejny list, tym razem do Szymona Hołowni i lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potentat rynku makaronów wskazuje duży problem polskiego rolnictwa. Zenon Daniłowski w Biznes Klasie

Alarmowali, że to działania posłanki Bodnar doprowadziły do klęski wyborczej w wyborach do rady miasta i sejmiku, a na dodatek wciąż nie wiadomo, czyje interesy ona reprezentuje i kto za nią stoi.

Jej mężowi prokurator zarzuca wręczanie łapówek w wysokości ponad 200 tys. zł za zaprzestanie kontroli w jego firmach branży śmieciowej. Akt oskarżenia jest już w sądzie, a szwagier ma postawione zarzuty w związku z aferą GetBack". Biuro prasowe Polski 2050, zarząd partii - jak informuje "Newsweek" nie otrzymał oficjalnej informacji ani dokumentu dotyczącego męża posłanki.

Tygodnik stawia pytania o finansowe kulisy partii i działania Bodnar.

- Kiedy kierownictwo partii dowiedziało się, że jej mąż to potentat branży śmieciowej, Bodnar została członkiem wspierającym Polski 2050. Na tamtym etapie statut mówił, że o członkostwo zwyczajne, z biernym prawem wyborczym, można zawnioskować po sześciu miesiącach, a ona po kilkunastu dniach od przystąpienia do partii została członkiem zwyczajnym. To było zaskakujące, bo z tego, co mi wiadomo, nikt nie wystąpił do zarządu regionu z wnioskiem o opinię w tej sprawie. Zarząd krajowy może jej nie wziąć pod uwagę, ale musi zostać wyrażona -  tłumaczy cytowany w artykule działacz patrii. Gazeta przywołuje konkretne sumy, jakie na rzecz Polski 2050 wpłacać miała Bodnar, a także członkowie jej rodziny.

Traktowanie ludzi jak wyrobników. Frustracja działaczy w regionie

Byli członkowie Polski 2050 na Dolnym Śląsku - jak podaje "Newsweek" są sfrustrowani tym, co się działo w partii. A także tym, że centrala traktowała ludzi na dole jak wyrobników bez prawa do własnego zdania i głosu.

Wielu z nas uważa, że na Szymona Hołownię spada odpowiedzialność za zamordowanie nadziei, jaką ludzie pokładali w tym ruchu. Komu potem mają zaufać? Naprawdę chodzi o dobro Polek i Polaków czy może tylko o prywatne ambicje? - mówią tygodnikowi.

Jak wskazuje autorka tekstu - marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie odpowiedział na żadne z zadanych mu pytań.

Polska 2050 reaguje na tekst "Newsweeka"

"W artykule "Newsweeka" fakty mieszają się z insynuacjami, a prawda z kłamstwem; wszystkie działania Polski 2050, w tym finansowanie kampanii i innych inicjatyw, są prowadzone w sposób przejrzysty i zgodny z obowiązującymi przepisami" - napisała w oświadczeniu Polska 2050 w reakcji na publikację gazety.

Pragniemy podkreślić, że redaktor Renata Kim otrzymała od naszej partii wszystkie informacje, o które prosiła, w tym dane finansowe oraz stosowne wyjaśnienia. Niestety, wiele z tych informacji zostało w artykule potraktowanych marginalnie lub całkowicie pominiętych - czytamy w oświadczeniu.

Dodano, że wszystkie działania Polski 2050, w tym finansowanie kampanii i innych inicjatyw, "są prowadzone w sposób przejrzysty i zgodny z obowiązującymi przepisami". "Wydatki są regularnie kontrolowane przez odpowiednie instytucje, a każda wpłata na fundusz wyborczy oraz działalność partii była zgodna z ustawowymi limitami i odpowiednio udokumentowana co potwierdza m.in. przyjęcie naszego sprawozdania finansowego za lata 2022 i 2023 przez Państwową Komisję Wyborczą" - zapewniono.

"Same powyższe fakty przeczą oszczerstwom, półprawdom i niedopowiedzeniom zamieszczonym w kolejnym już niesprawiedliwym artykule Newsweeka na nasz temat" - oświadczono, zaznaczając, że należy "sprostować szereg kłamstw" zawartych w artykule "Newsweeka".

"Nieprawdą jest jakoby styczniowa kampania billboardowa z 2024 roku, zawierająca życzenia złożone przez posłankę Izabelę Bodnar, była powiązana z finansami partii. Ta kampania była inicjatywą własną posłanki, opłaconą z jej prywatnych środków, co jest w 100 proc. zgodne z prawem" - oświadczono. Jak dodano, Bodnar składała życzenia jako posłanka, stąd też logotyp partii na billboardzie - co również jest zgodne z prawem, a więc "zarzuty o powiązanie tej kampanii z finansami partii są manipulacją".

Partia zapewniła również, że nieprawdziwe są "twierdzenia o rzekomym zdominowaniu struktur partii na Dolnym Śląsku przez posłankę Bodnar". "Działalność partii opiera się na demokratycznych procedurach, a decyzje - w tym o rozwiązaniu zarządów regionalnych – są podejmowane kolegialnie przez Zarząd Krajowy" - napisano.

"Nieprawdą jest twierdzenie, że tryb przyjęcia Izabeli Bodnar jest jakimkolwiek dowodem na specjalne jej traktowanie. Została ona przyjęta do partii w określonym przez Statut trybie rekrutacyjnym, przeszła proces weryfikacji, a decyzja o jej członkostwie była zatwierdzona kolegialnie przez Zarząd Krajowy" - zapewniono.

Partia zapewniła, że nieprawdą są także zarzuty o nieprawidłowościach wpłat dokonanych na rzecz partii przez Bodnar. "Wszystkie kwoty wpłat Izabeli Bodnar mieściły się w obowiązujących limitach określonych w przepisach prawa i zostały zarejestrowane" - napisano.

Oświadczono też, że "nieprawdą jest, że Fundacja Polska od Nowa finansowała w jakikolwiek sposób działania partii Polska 2050, czy też wynagrodzenia osób pracujących w partii". "W ramach wypełniania statutowych celów Fundacji, część jej środków było natomiast przekazywanych na rzecz Stowarzyszenia Polska 2050. Nie odwrotnie! A tak właśnie podaje artykuł, co jest kłamstwem" - podkreślono.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(22)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Gwint
miesiąc temu
Pan marszałek Hołownia nie ma czasu na tak drobne sprawy, pan marszałek rotacyjny nadal celebruje
Marcin G.
miesiąc temu
Tu naprawdę rżną się wzajemnie wszytkie służby jakie mamy.
krzysztof k.
miesiąc temu
Polacy, to jednak prosty naród... Dalej wierzą, że polityka może być inna, uczciwa i transparentna. Nic z tych rzeczy !! Nie w Polsce !!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Proste
miesiąc temu
Całkowicie niezależny kandydat Hołownia na pytania o program odpowiedział ....wystarczy że "mam talent" a "moja twarz brzmi znajomo" ...głosujta ludziska ...
Beksa
miesiąc temu
Narcyz ma gdzieś co się dzieje na prowincji.
pol
miesiąc temu
Dzieje sie!!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (22)
LidK
2 tyg. temu
No niestety bycie tam członkiem wspierającym to tanie wyrobnictwo i nic w zamian. Żadnego wsparcia, obieg informacji ograniczony tylko dla wybrańców i dzieci szczęścia
Ola
miesiąc temu
Pan marszałek nie może wygrać prezydentury ponieważ nie stoi po stronie pokrzywdzonych Polek i nie walczy o ich godność i wolność ,podobnie jak nawroc... ii wszyscy pozostali z wyjątkiem Trzaskowskiego ,tylko on może Polkom dać wolność w podejmowaniu decyzji co do ciała i duszy.
Zgryz
miesiąc temu
Nikt nic nie wie czeski film
Polak
miesiąc temu
Do zgody panowie do zgody panowie bo inaczej będzie rozpad '1!!!!!!!!
Stan
miesiąc temu
Proszę tak nie pisać o Marszałku. Jeszcze nam się chłopak popłacze