Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Julia Grzesiek,SAS
|

Firma zastąpiła menedżerów trenerami rozwoju osobistego. Pracownicy stali się bardziej produktywni i szczęśliwsi

47
Podziel się:

"Zaczęliśmy pytać ludzi, których zatrudniamy, czego potrzebują od menedżera" – opowiada założycielka Time Etc. Ich odpowiedzi brzmiały, "jakby potrzebowali coacha, a nie menedżera". Firma postanowiła więc zastąpić wszystkich swoich menedżerów trenerami rozwoju osobistego. Efekty zmiany opisał serwis Fortune.

Firma zastąpiła menedżerów trenerami rozwoju osobistego. Pracownicy stali się bardziej produktywni i szczęśliwsi
Zrezygnowali z menedżerów, zatrudnili coachów. Pracownicy firmy stali się szczęśliwsi, zaczęli brać mniej dni chorobowych, a ich produktywność poprawiła się o 20 proc. (Getty Images, filadendron)

Od pewnego czasu rynek pracy boryka się z wyzwaniami, które stają się coraz bardziej widoczne w globalnych trendach, takich jak "the great resignation" (wielka rezygnacja) czy "quiet quitting" (ciche odchodzenie z pracy). Wielu pracowników przyznaje, że są niezaangażowani w pracę. Takie osoby częściej odchodzą z firm albo wykonują tylko absolutne minimum swoich obowiązków. W tym kontekście bardzo ciekawe wydają się działania amerykańskiej firmy Time Etc, opisane przez serwis Fortune.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Zrezygnowali z menedżerów, zatrudnili coachów

Szefostwo Time Etc, po rozmowach z pracownikami, zdecydowało się zastąpić wszystkich swoich menedżerów coachami, czyli trenerami-ekspertami w zakresie rozwoju osobistego. Rezultaty innowacyjnego pomysłu okazały się zaskakujące.

Platforma Time Etc specjalizuje się w dostarczaniu wirtualnych asystentów, którzy mogą pomagać w różnorodnych zadaniach, takich jak zarządzanie kalendarzem, odpowiadanie na e-maile czy obsługa mediów społecznościowych. Założycielka firmy, Barnaby Lashbrooke, opisała na łamach Fortune nowatorski pomysł zastąpienia menedżerów coachami.

Zaczęliśmy pytać ludzi, których zatrudniamy, czego potrzebują od menedżera. Nie dało się nie zauważyć, że lista, którą nam podali – ustalanie celów, informacje zwrotne, możliwości rozwoju osobistego i zawodowego oraz autonomia – brzmiała bardziej tak, jakby potrzebowali coacha, a nie menedżera – pisze Lashbrooke.

Na sześciu pracowników w firmie Time Etc przypada obecnie jeden trener rozwoju osobistego, nie ma natomiast żadnych menedżerów. Zadaniem trenerów jest pomaganie pracownikom w osiąganiu jak największej produktywności i jak najlepszych wyników. Oferują oni również opiekę mentorską oraz regularne informacje zwrotne, które pozwalają pracownikom na rozwój i doskonalenie swoich umiejętności. Jak czytamy w artykule, trenerzy zapewniają dostęp do różnorodnych szkoleń i wsparcia w rozwoju zawodowym.

Szczęśliwsi pracownicy, mniej zwolnień lekarskich, lepsze wyniki firmy

Wprowadzenie trenerów miało ogromny wpływ na firmę zarówno pod względem zaangażowania pracowników, jak i ich produktywności – przekonuje dyrektor generalna Time Etc. Aby ocenić zaangażowanie pracowników, firma korzysta z ankiety Q12 Instytutu Gallupa, która mierzy różne aspekty związane z motywacją, zadowoleniem i zaangażowaniem w miejscu pracy. Według Lashbrooke dzięki zamianie menedżerów na coachów firma plasuje się w 1 proc. najlepszych zespołów na całym świecie.

Pracownicy biorą mniej dni chorobowych, a ich rotacja spadła […]. Wyniki w zakresie kluczowych celów poprawiły się nawet o 20 proc. – czytamy.

Jak przyznaje dyrektor, zmiana nie przebiegała idealnie, a firma musiała stawić czoła kilku problemom. Coaching wymaga innych umiejętności niż tradycyjne zarządzanie, więc trenerzy musieli zostać wyposażeni w odpowiednie narzędzia i wiedzę – czytamy. Zyski okazały się jednak znaczące, więc przedsiębiorstwo nie rozważa już powrotu do poprzedniego modelu zarządzania.

Kryzys na rynku pracy. "Wielka rezygnacja" i quiet quitting

Według corocznego badania Instytutu Gallupa, w 2022 r. zaangażowanie pracowników spadło do najniższego poziomu od siedmiu lat – pisze Fortune. Tylko jedna trzecia pracowników zgłosiła, że czuje się zaangażowana w pracę, podczas gdy prawie jedna piąta (18 proc.) określiła siebie jako "aktywnie niezaangażowanych". Z ustaleń Instytutu Gallupa wynika, że spadek zaangażowania wynika z kilku czynników, w tym: ograniczonych możliwości nauki i rozwoju, zwiększających się niejasności w zakresie wzajemnych oczekiwań, osłabienia identyfikacji z celem firmy oraz braku poczucia troski o pracowników.

Eksperci twierdzą, że istnieje wyraźny związek między spadkiem zaangażowania a trendem określanym "wielką rezygnacją". Niezaangażowani pracownicy są bardziej skłonni odejść, a główne powody wielkiej rezygnacji to brak uznania ze strony organizacji lub menedżera oraz poczucie, że nie pasuje się do obecnego miejsca pracy – czytamy.

Co więcej, ci, którzy trzymają się swoich stanowisk i miejsc pracy, wykazują często spadek produktywności, a niektórzy, pracując w tzw. trybie "absolutnego minimum", stają się "cichymi odchodzącymi".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(47)
WYRÓŻNIONE
Aktualne
rok temu
Joseph Goebbels kiedyś powiedział : ,,Słowa mają większą moc niż czyny a propaganda dziś jest prawdziwym polem walki. Dzięki kształtowaniu poglądów całych mas jesteśmy w stanie w łatwy sposób nimi sterować. Istota propagandy polega na tym, by tak szczerze, tak intensywnie przekonywać ludzi do nawet bezsensownej idei, że w końcu ulegną jej całkowicie i już nigdy nie będą mogli od niej uciec"
taki jeden ni...
rok temu
Jak to menadżerowie zniknęli? To kto pracownikom kilka razy dziennie mówi, że są debilami i do niczego się nie nadają? Kto ich informuje, że na ich miejsce czeka 10 chętnych? To kto pracownikom zabiera premie za nieważne z jakiego powodu? Kto pracownikom podnosi normy bez podnoszenia wynagrodzenia? To kto "kradnie" pomysły pracowników i przedstawia szefostwu jako swoje? Jak w ogóle w takiej firmie bez menadżerów można pracować?
Kaszanti
rok temu
Kolejne korpo bzdury dla naiwnych.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (47)
Miriam
rok temu
Motywowanie pracowników jest ważne, ale przede wszystkim atmosfera w pracy. Ja pracuję jako Technik optyk, zaczęłam od razu po Studium Pracowników Medycznych i Społecznych. Bardzo lubię pomagać innym, więc mam satysfakcję z tego co robię, ale wiem też jak zgrany zespół wpływa na jakość pracy.
Manager
rok temu
Ostatnio nastąpił wysyp tzw. Trenerów mentalnych, coachów i innych zbawców świata którym ich własna kariera nie potoczyła się dobrze i teraz będą innym wmawiać jak postępować - żenada. Generalnie każdy ma swój rozum i jak się chce dać złapać w sidła takich ludzi to i tak wpadnie - nic mi do tego. Ale jak widzę takie artykuły uderzające bezpośrednio w managerów, kierowników, brygadzistów i ogólnie w kadrę zarządzająca, to tylko utwierdzam się w przekonaniu że Ci "coache - zbawcy swiata" nie cofną się przed niczym, rozpychają się łokciami aby dostać się do stołków innych. Mam nadzieję że ta plaga szybko zostanie zweryfikowana i posprzatana. Zgodzę się również z tym, co ktoś wyżej już napisał - manager to również osoba potrafiącą wspomoc podopiecznych mentalnie, bez potrzeby samozwania się coachem...
Solter
rok temu
Ustalanie celów, informacje zwrotne, stwarzanie możliwości rozwoju osobistego i zawodowego oraz budowanie autonomii to przecież robota menadżera poparta oczekiwaniami zarządu a nie robota "kołcza". Takich mieliście widocznie menadżerów, skoro "kołcze" okazali się lepsi...
Kołczuś
rok temu
Rozumiem, że to jest artykuł sponsorowany przez kołczów?🤣 Dramat🙈
ems
rok temu
Zastanawiam się z czego wynikają te wspomniane zyski. Coś czuję że to tylko krótkoterminowa kwestia coachów zarabiajacych mniej niz managerowie i zmniejszonej rotacji - tak, rekrutacja jest droga. Jestem naprawde ciekawy czy to utrzyma sie rok, dwa. Jesli tak, zacznę wierzyć w turkusowe organizacje.
...
Następna strona