Jak pisze "PB", z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG) wynika, że w pierwszym kwartale tego roku zbankrutowało 112 polskich firm.
Rok temu upadłości było 105. Jeszcze bardziej wzrosła liczba restrukturyzacji – w pierwszych trzech miesiącach odnotowano ich 1166, o 10 proc. więcej niż w ubiegłym roku - czytamy w dzienniku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cytowana przez "PB" Sylwia Szerenos, doradca restrukturyzacyjny w Continuum Restrukturyzacje, zauważa, że sytuacja w zakresie bankructw i restrukturyzacji się pogorszyła, pomimo że generalnie firmy zauważają poprawę płynności i wzrost zamówień.
Wskazuje, że optymistyczne nastroje panują w sektorach produkcyjnym, usługowym czy handlowym. W trudnej sytuacji jest jednak transport, ze względu na spadek liczby zleceń i brak nowych inwestycji.
Globalne koncerny zwalniają pracowników
Fala zwolnień przetacza się przez Polskę. Globalne koncerny, które w naszym kraju działały od wielu lat, redukują załogę lub zamykają produkcję. W efekcie tysiące osób traci pracę. Eksperci uważają, że jednym z powodów tej sytuacji jest m.in. podwyżka płacy minimalnej.
Według nich nie ma jednak powodów do obaw, bo to efekt ubiegłorocznego spowolnienia gospodarczego. Natomiast perspektywy dla firm są na tyle obiecujące, że bilans powinien być dodatni.