Wysokie ceny za prąd
Opłaty za prąd rosną z roku na rok i nic nie wskazuje na to, by ceny miały się ustabilizować. Nic dziwnego, że Polacy szukają innych rozwiązań, które pozwolą im na zaoszczędzenie na rachunkach.
Instytut Energetyki Odnawialnej w raporcie dotyczącym rynku fotowoltaiki w Polsce wskazuje, że rok 2020 był najlepszym w historii rozwoju fotowoltaiki w kraju. Zainstalowana moc na koniec 2020 roku wyniosła niemalże 4 GW, co stanowi wzrost o 200 proc. w porównaniu do 2019 roku. Polska jest także jednym z liderów zmiany energetycznej. Nasz kraj według Solar Power Europe zajmuje 4. miejsce w Unii Europejskiej pod względem przyrostu mocy zainstalowanej PV.
Ile trzeba zapłacić za fotowoltaikę?
Dobra wiadomość dla osób rozważających instalację jest taka, że ceny fotowoltaiki stałe spadały i w okresie od 2010 do 2019 roku koszt montażu zmalał niemal o 80 proc. Wynika to m.in. z tego, że na rynku pojawiło się wiele podmiotów, które zaczęły ze sobą konkurować i oferować niższe ceny dla zainteresowanych zmianą źródła energii. Przykładowo instalacja o mocy 3,2 kW to koszt około 16-18 tys. złotych. Wyższa, o mocy 4 kW, będzie kosztować od 20 tys. do 30 tys. złotych i będzie odpowiadać średniemu zapotrzebowaniu na prąd dla czteroosobowej rodziny. Trudno jednak zakładać, że koszt będzie taki sam dla każdego. Cena zależy nie tylko od mocy instalacji, ale także wielkości domu, potrzeb rodziny czy rodzaju użytych paneli.
Dofinansowanie fotowoltaiki 2022
Dotychczas można było liczyć na bezwrotne dofinansowanie 5 tys. złotych dla mikroinstalacji fotowoltaicznych o mocy między 2 a 10 kW w ramach programu Mój Prąd. Pierwsza edycja programu rozpoczęła się w 2019 roku i w ciągu dwóch lat przyznano ponad 220 tys. dofinansowań, a łącznie już ponad 1 mln złotych. Kolejna, czwarta edycja, która rozpoczęła się wraz z 2022 roku, przewiduje budżet na 1 mld złotych. Zgodnie z szacunkami, pojedyncza dotacja wyniesie do 3 tys. złotych. Nie podano jeszcze terminu naboru wniosków do programu.
Inną formą otrzymania dotacji jest możliwość skorzystania z programu Czyste Powietrze. Tam kwota jest wyższa i może wynieść do 5 tys. złotych, jednak nie więcej niż 50 proc. kwoty inwestycji. Dla gospodarstw jednoosobowych jest to maksymalnie kwota 2189 zł, a w wieloosobowych 1564 zł na osobę. Nabór wniosków do programu trwa cały czas, dlatego warto skorzystać z tej opcji.
W ciągu roku dofinansowania mogą jednak ulec zmianie, dlatego warto śledzić bieżące informacje dostępne na stronach rządowych. Jednak ogólnopolskie programy to nie wszystko. Powstaje wiele lokalnych inicjatyw, które wspierają rozwój odnawialnych źródeł energii, umożliwiając otrzymanie bezzwrotnych dotacji oraz nisko oprocentowanych pożyczek w danym regionie.
Warto również skorzystać z ulg podatkowych. Najpopularniejszą jest ulga termomodernizacyjna, która umożliwia odpisanie poniesionych kosztów od podstawy opodatkowania (maksymalnie 53 tys. zł na jednego właściciela). Jest dostępne nie tylko dla osób fizycznych, ale także właścicieli budynków jednorodzinnych opodatkowanych liniowo, ryczałtem lub według skali podatkowej. Przedsiębiorstwa mogą skorzystać ze zwrotu VAT, odliczając go od należnego podatku (obowiązuje 23% VAT na fotowoltaikę dla klientów biznesowych).
Czy warto inwestować?
Ile trzeba czekać na zwrot z inwestycji? Szacunki ekspertów przewidują, że około 9-7 lat, jednak korzystając z dotacji, można skrócić go nawet o 3 lata. Jednak opłacalność będzie się zmniejszać. Przy założeniach dotyczących zwrotu z inwestycji uwzględniany był system opustów, który polega na bezgotówkowym systemie rozliczania energii elektrycznej pobranej przez prosumenta i wyprodukowanej w mikroinstalacji. Za każdą 1 kWh wprowadzonej do sieci nadwyżki wyprodukowanej energii prosumenci mogą odebrać 80 proc. (mikroinstalacje do 10kW) lub 70 proc. (10-50 kW) tej energii.
System opustów nie będzie obowiązywał jednak długo, dlatego to ostatni dzwonek dla tych, którzy chcą, by ich instalacje fotowoltaiczne nadal były tak opłacalne. Osoby, które staną się prosumentami od 1 kwietnia 2022 r. będą mogły korzystać jedynie z mniej korzystnego systemu sprzedaży nieskonsumowanej energii elektrycznej.
Po tym czasie zwrot z inwestycji nie będzie wynosił już 9-7 lat, ale wydłuży się do około 11-14 lat. Te osoby, które się pospieszą i do końca marca 2022 roku zamontują instalację, będą mogły jeszcze przez 15 lat korzystać z rozliczenia na starych, preferencyjnych zasadach.