Tunel na trasie ekspresowej S7 otwarto w listopadzie 2022 r. Obiekt kosztował prawie miliard złotych i był budowany przez sześć lat. Po 16 miesiącach Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podaje dane, z których jasno wynika, że inwestycja była potrzebna.
GDDKiA podaje, że tunel skrócił czas podróży między węzłami Lubień i Skomielna Biała ok. 20 minut. Kierowcy chętnie korzystają z tej możliwości.
"Pękła dyszka" - napisali drogowcy w poniedziałek. "W sobotę po godzinie 6 rano w tunelu pod Luboniem Małym odnotowaliśmy 10-milionowy przejazd. Każdego dnia tunelem przejeżdża średnio prawie 21 tysięcy pojazdów" - informują.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mandaty w tunelu na nowej Zakopiance (S7)
Z danych GDDKiA wynika, że największą liczbę przejazdów tunelem odnotowano 10 września ubiegłego roku. Z infrastruktury skorzystano wówczas ponad 40,5 tysiąca razy. Warto zauważyć, że była to niedziela.
"Tunel i sama Zakopianka nie są typową drogą tranzytową, na których ruch odbywa się głównie w dni powszednie, a w weekendy jest nieco mniejszy. Na tej trasie jest inaczej – większe natężenie ruchu notujemy w weekendy, a mniejsze w dni powszednie. Widać wyraźnie, że jest to trasa w znacznym stopniu turystyczna, na której ruch kształtują przede wszystkim pora roku, kalendarz świąt i pogoda" - pisze GDDKiA.
Drogowcy przypominają kierowcom, że w tunelu działa odcinkowy pomiar prędkości, za który odpowiada jednak Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
"Wśród tych, którzy przekraczają dozwoloną prędkości (a jest to mniej niż 0,5 proc. kierowców), zdecydowana większość jedzie o maksymalnie 20 km/h więcej, niż dopuszczają przepisy. Niestety, zdarzają się znacznie wyższe przekroczenia, o ponad 80 km/h. W takich sytuacjach kierowcy otrzymywali mandaty w wysokości 2,5 tysiąca zł, a na ich konto dopisywano 15 punktów karnych" - przypomina GDDKiA.