Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Giganci się rozrośli jeszcze bardziej. Oto ile stacji w Polsce mają m.in. Orlen, BP i Shell

25
Podziel się:

Najwięksi gracze na polskim rynku mają coraz więcej stacji paliw - informuje "Rzeczpospolita". Stan posiadania zwiększyły m.in. Orlen, BP, Shell i CircleK. A wkrótce przy drogach pojawi się nowe logo.

Giganci się rozrośli jeszcze bardziej. Oto ile stacji w Polsce mają m.in. Orlen, BP i Shell
Orlen na koniec 2022 r. miał blisko 2000 stacji (Adobe Stock, DarSzach)

Orlen na koniec ubiegłego roku miał w Polsce 1920 stacji - o ponad 100 więcej niż w grudniu 2021 r. Kolejne dołożyli też BP (obecnie 574 obiekty), Shell (455), Moya (401) i CircleK (393) - informuje "Rz".

Bardziej widoczne przy polskich drogach jest też logo Avia. Sieć na koniec 2022 r. składała się ze 106 stacji, co oznacza wzrost rok do roku o ponad 20 obiektów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Niedługo nowe logo na stacjach paliw w Polsce

Dziennik przypomina, że w wyniku fuzji Orlenu z Lotosem, płocki koncern decyzją Komisji Europejskiej musiał zbyć 100 proc. udziałów w firmie Lotos Paliwa. Nabył je węgierski MOL wraz z 400 stacjami.

"Pozostałe, około stu obiektów trafiło pod skrzydła Orlenu. W perspektywie najbliższych kwartałów wszystkie obiekty z logo Lotosu mają zmienić swój szyld na MOL lub Orlen" - informuje "Rz".

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
WYRÓŻNIONE
Ciekawe
2 lata temu
A wszyscy zaopatrują się hurtowo w paliwa z Orlenu.
Amen
2 lata temu
Nigdy nie zatankuję na MOL Mole mam w szafie …
rdrrd
2 lata temu
Jak za komuny. PiS karmi partyjnych gigantów, którzy zarabiają miliardy miliardów, a małe polskie rodzinne firmy upadają pod ciężarem podatków i pisowskiej głupoty
NAJNOWSZE KOMENTARZE (25)
Głupsi
2 lata temu
Kurczę , dlaczego niemiecki Shel , nie kupuje taniego paliwa w Niemczech , przecież tak blisko ma rafinerie niemieckie ? .
Gibnięci z PO
2 lata temu
No i co jeszcze
Punk
2 lata temu
Durne komentarze ktoś wypisuje ze Niemcy zarabiają tylko dwa razy więcej niż w Polsce, to niech ten mundialach da mi ta swoją dobrą pensję. Bo ja zarabiam najniższa krajowa i wygląda że zarabiam pięć razy mniej niż Niemcy. Napewno jesteś zatrudniony na intratnym stanowisku spółki skarbu państwa i liżesz duże to masz a reszta to ma ale ochłapy.
Duna
2 lata temu
Dla WSZYSTKICH odbiorców ( stacji paliw) jest obecnie tylko jeden monopolista = hurtownie Orlenu - i oni dyktują cenę na polskim rynku.
Adam N 1973
2 lata temu
Według Targowicy najlepiej by było gdyby Orlen trafił w niemieckie ręce. Gdyby rządziła PO to inflację mielibyśmy najwyższą w Europie. Paliwo byłoby u nas droższe niż w Niemczech, bo Orlen nie byłby już państwową firmą. Po drugie raty kredytów byłyby 4 razy większe od obecnych, bo stopy procentowe byłyby powyżej owej POwskiej najwyższej inflacji. Ale nie to byłoby najgorsze, bo bez pracy byłoby 6 milionów osób gdyż większość firm by upadła na skutek pandemii i nieustannych lockdownów które wprowadzałby rząd PO. Dołożyło by się bezmyślne doktrynalne zwalczanie inflacji przez liberałów. Balcerowicz czy Grabowski bredzą. Na Węgrzech stopy procentowe są dwa razy wyższe niż u nas, a inflację mają dużo wyższą. W zeszłym roku w Polsce więcej nowych firm powstało niż zostało zamknięte. Ale Totalna Targowica krzyczy że zniknęło 180 tys firm!! Gdyby rządziła PO to zniknęłaby więcej niż połowa firm, a żadne nowe by nie powstały. Balcerowicz i Grabowski świadomie kłamią. Na wysokich stopach procentowych zyskują tylko bogaci. Traci klasa średnia i biedni. To samo jeśli chodzi o euro. Gdyby, nie daj Boże, Targowica wróciła do władzy, to tym razem dokończy przerwanego w 2015 roku zadania niszczenia Polski. Wszystko w naszym kraju będzie własnością obcego kapitału. A paliwo będzie kosztować 15 zł albo i 20, chleb niewiele mniej, za to płace będą stać w miejscu. Dziesięć lat temu przeciętny Niemiec zarabiał 4 razy więcej od przeciętnego Polaka. Teraz tylko dwa razy więcej. Tusk i Trzaskowski doprowadziliby do przywrócenia tej relacji płac. Niemcy potrzebują tanich robotników, bo muzułmanie pracować nie lubią
...
Następna strona