W czwartek w Sejmie posłowie KO: Agnieszka Pomaska i Cezary Tomczyk przekonywali, że zarząd PKN Orlen nie przestrzega ustawy kominowej i okołobudżetowej, pobierając dodatkowe wynagrodzenie. Mówili, że członkowie zarządu największych spółek skarbu państwa, w tym m.in. PKN Orlen, zarabiają gigantyczne pensje, a dodatkowo pobierają "nielegalnie dodatkowe wynagrodzenia", które często stanowią dla nich "drugą pensję".
Zarobki w Orlenie niezgodne z prawem? Posłowie reagują
Posłowie KO poinformowali, że w związku z tym złożą zawiadomienia do prokuratury. Pierwsze zawiadomienie na wicepremiera, szefa MAP Jacka Sasina, ponieważ podległe mu ministerstwo aktywów państwowych nadzoruje spółkę Orlen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Drugie zawiadomienie do prokuratury kierujemy na radę nadzorczą Orlenu, bo to ona powinna w tej sprawie podjąć odpowiednią uchwałę i zamieścić tę informację w biuletynie informacji publicznej - podkreślił Tomczyk. Zdaniem polityków KO, pobrane przez zarząd Orlenu pieniądze, tj. blisko 7 mln zł, powinny zostać zwrócone do budżetu państwa.
- Jesteśmy przekonani, że tu zostało złamane prawo - ocenił Tomczyk.
Orlen odpowiada na zarzuty posłów
"Wynagrodzenia Członków Zarządu PKN ORLEN, w tym Prezesa Daniela Obajtka są ustalane i wypłacane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Prezes zarządu PKN ORLEN nie ma żadnego wpływu na poziom zarobków swoich, pozostałych członków zarządu oraz rady nadzorczej" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez biuro prasowe Orlenu zamieszczonym na Twitterze.
Jak podkreślono, szczegółowe informacje dotyczące wynagrodzeń, w tym premii (czyli części zmiennej wynagrodzenia) są jawne i zawarte w oficjalnych sprawozdaniach spółki.
"Poddawane są one ocenie niezależnego biegłego rewidenta i opiniowane przez Walne Zgromadzenie" - zaznaczono. Według oświadczenia wszystkie dokumenty są dostępne na stronie internetowej PKN Orlen.
"Daniel Obajtek jest jednym z najmniej zarabiających prezesów zarządu PKN ORLEN w historii Spółki. Dla porównania, wynagrodzenie prezesa Obajtka w latach 2020 i 2021 było o ponad 40 proc. niższe niż wynagrodzenie ówczesnego prezesa z lat 2014 i 2015. Tylko w 2014 roku ówczesny prezes PKN ORLEN otrzymał wynagrodzenie i premię w wysokości 2,9 mln złotych, przy stracie PKN ORLEN 5,8 mld złotych" - wskazano w oświadczeniu.