"Od dłuższego czasu pomiędzy gminami górniczymi i przedsiębiorstwami górniczymi toczą się postępowania sądowe, będące na różnym etapie i na różnym szczeblu. Ze względów proceduralnych dochodzi również do rozstrzygnięć obligujących gminy do oddania całości wpłaconych kwot - nawet z tymi, które prawnie nadal należą się gminom – napisał Rzecznik Praw Obywatelskich, który zaangażował się w sprawę.
Zauważył, że sprawa, która stała się przyczyną sporów, nadal nie została precyzyjnie uregulowana. W związku z tym RPO kilkakrotnie wskazywał już, że wszystko to wymaga precyzyjnych regulacji.
Bunt na Śląsku. Nie chcą specustawy górniczej
Z danych przekazanych Rzecznikowi wynika, że gminy górnicze z woj. śląskiego, należące do Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce, dokonały lub nadal dokonują zwrotu podatku wraz z odsetkami na łączną kwotę 350,46 mln zł, choć wcześniej pobrały 278,7 mln zł podatku. Oznacza to, że do firm górniczych trafiło z gmin dodatkowo 71,75 mln zł. By spółki zwróciły te pieniądze samorządom, konieczne będą kolejne wyroki sądów – informuje PAP.
Stowarzyszenie Gmin Górniczych w Polsce alarmuje, że spory z kopalniami i konieczność zwrotu wielomilionowych środków pośrednio przekładają się na mieszkańców gmin górniczych, zaś same gminy - ze względu na zdegradowaną infrastrukturę i szkody na powierzchni - są w gorszej sytuacji w pozyskiwaniu inwestorów.
"Konsekwencje wynikające z eksploatacji złóż podziemnych zasobów węgla odczuwają nie tylko budżety poszczególnych gmin, ale przede wszystkim ludność zamieszkująca te tereny" - oceniają przedstawiciele Rzecznika.
Spółki kwestionowały uznanie podziemnej infrastruktury za "budowle" w rozumieniu prawa podatkowego i - choć płaciły podatek - kierowały sprawy do sądów.
Rzecznik zwraca uwagę, że od wielu lat nie uchwalono definicji "budowli", skutecznej z punktu widzenia podatkowego. Na potrzebę stworzenia jasnej definicji pojęcia "budowli" dla celów podatkowych wskazał w 2011 r. Trybunał Konstytucyjny. Brak takiej definicji powoduje, że zarówno podatnicy, jak i organy podatkowe nie mają pewności, co należy opodatkować. Efektem są liczne spory podatników - przedsiębiorców różnych branż - z fiskusem o to, jakie obiekty mogą być uznane za "budowle".
Chodzi nie tylko o opodatkowanie podziemnych wyrobisk górniczych, ale także m.in. stacji transformatorowych, stacji telefonii komórkowej, sieci telekomunikacyjnych i energetycznych czy elektrowni wiatrowych. Od 2013 r. kolejni rzecznicy praw obywatelskich pięciokrotnie zwracali się w tej sprawie do resortu finansów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl