Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Gorąco na Bliskim Wschodzie. Co z cenami ropy?

3
Podziel się:

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zniżkują po trzech sesjach wzrostów z rzędu. Rynki pozostają na krawędzi, ponieważ potyczki między Izraelem a Hezbollahem nasilają się - uważają eksperci.

Gorąco na Bliskim Wschodzie. Co z cenami ropy?
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zniżkują po trzech sesjach wzrostów z rzędu (Adobe Stock, Vladimir)

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na październik zniżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 0,01 proc. do 77,41 dol.

Cena Brent na ICE na październik rośnie o 0,11 proc. do 81,48 dol. za baryłkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak buduje giganta w USA - cel to 100 mld dolarów. Stefan Batory w Biznes Klasie

- Spadki cen ropy mogą wydawać się ograniczone podczas dzisiejszej sesji, co sugeruje, że notowania biorą oddech po gwałtownym wzroście w ciągu ostatnich kilku dni. Wraz ze skokowym wzrostem cen ropy naftowej w związku z ryzykiem geopolitycznym na Bliskim Wschodzie i wstrzymaniem produkcji w Libii, uczestnicy rynku są teraz w fazie wyczekiwania, aby ocenić dalszy rozwój sytuacji - powiedział Yeap Jun Rong, strateg rynkowy w IG.

Rynki ropy naftowej gwałtownie wzrosły w ciągu ostatnich trzech sesji, napędzane oczekiwaniami na cięcia stóp procentowych w USA, które mogą zwiększyć popyt na paliwo, a także atakami wojskowymi między Izraelem a Hezbollahem w Libanie w weekend, które grożą szerszym konfliktem na Bliskim Wschodzie, potencjalnie zakłócającym dostawy z kluczowego regionu produkcyjnego oraz potencjalnym zamknięciem produkcji w Libii.

Pola naftowe we wschodniej Libii, które odpowiadają za prawie całą produkcję w kraju, zostaną zamknięte, a produkcja i eksport wstrzymane - poinformowała w poniedziałek administracja kraju ze wschodu, po zaostrzeniu konfliktu wokół kierownictwa banku centralnego.

Nie było potwierdzenia ze strony uznawanego na arenie międzynarodowej rządu w Trypolisie ani ze strony National Oil Corp (NOC), która kontroluje zasoby ropy naftowej w kraju. Spór polityczny może mieć wpływ na niemal całość z 1,17 miliona baryłek dziennie wydobycia w północnoafrykańskim kraju.

- Podczas gdy nie najlepsze nastroje, dotyczące globalnego popytu na ropę naftową, mogą zaważyć na cenach tego paliwa - przy czym chiński popyt będzie miał tutaj ogromny wpływ - potencjalne zamknięcie libijskich pól naftowych zmniejszy podaż i może zahamować spadki cen ropy naftowej - powiedziała analityczka Vortexa Serena Huang.

Cena ropy naftowej była również wspierana przez eskalację konfliktu między Izraelem a Hezbollahem, z wymianą ognia między nimi. Hezbollah próbuje dokonać odwetu za zabicie wysokiego rangą dowódcy w zeszłym miesiącu.

Rynki pozostają na krawędzi, ponieważ potyczki między Izraelem a Hezbollahem nasilają się - stwierdzili analitycy ANZ w komentarzu.

Wysoki rangą amerykański generał powiedział w poniedziałek, że niebezpieczeństwo szerszej wojny nieco się zmniejszyło, ale potencjalny atak Iranu na Izrael pozostaje ryzykiem.

Banki: ceny ropy będą spadać w ciągu 12 miesięcy

Goldman Sachs i Morgan Stanley przewidują obecnie, że cena ropy Brent wyniesie średnio mniej niż 80 dol. za baryłkę w 2025 r., przy czym Goldman obniżył prognozę do 77 dol., podczas gdy Morgan Stanley przewiduje, że kontrakty terminowe będą wahać się od 75 do 78 dol. Oba banki oczekują, że rynek ropy naftowej będzie wykazywać nadwyżkę, a ceny będą spadać w ciągu 12 miesięcy.

Decyzja OPEC+ o odwróceniu dobrowolnych cięć podaży może oznaczać, że kartel dąży do strategicznego zdyscyplinowania podaży spoza OPEC, stwierdzili w nocie analitycy Goldmana, w tym Daan Struyven, ostrzegając jednocześnie, że ceny ropy mogą obniżyć się poniżej skorygowanych prognoz w wielu scenariuszach.

Ropa naftowa spadła w ostatnich miesiącach, tymczasowo tracąc wszystkie zyski od początku roku, ponieważ inwestorzy obawiali się spowolnienia wzrostu popytu w Chinach, rosnących dostaw spoza OPEC+, a także planów grupy dotyczących złagodzenia ograniczeń wydobycia. Podczas, gdy kartel był skłonny poświęcić udział w rynku poprzez wstrzymanie produkcji w celu wsparcia cen, wstępny plan przywrócenia wydobycia może zmienić to stanowisko.

"Rynki ropy naftowej pozostają w deficycie, ale prawdopodobnie pozostaną napięte do granic możliwości przez jakiś czas. Do czwartego kwartału 2024 r. saldo prawdopodobnie powróci do równowagi i szacujemy, że w 2025 r. wystąpi nadwyżka" -stwierdzili w raporcie analitycy Morgan Stanley, w tym Martijn Rats i Charlotte Firkins.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Aaaa
4 miesiące temu
Dla Polski nic to nie zmieni!!! I tak jest drożyzną bo tak musi byc wychodzi
Maria
4 miesiące temu
W Pl bez zmian drogoooo
dgsh
4 miesiące temu
Dwa lata temu ropa była po 90$ a na stacjach benzyna poniżej 6zł. Nieźle daliśmy sie zmanipulować.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
dgsh
4 miesiące temu
Dwa lata temu ropa była po 90$ a na stacjach benzyna poniżej 6zł. Nieźle daliśmy sie zmanipulować.
Maria
4 miesiące temu
W Pl bez zmian drogoooo
Aaaa
4 miesiące temu
Dla Polski nic to nie zmieni!!! I tak jest drożyzną bo tak musi byc wychodzi