Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Uruchamiają prokuraturę. Państwowy gigant podejrzewa przestępstwo

188
Podziel się:

Grupa Azoty zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody majątkowej na ponad 4 mln zł. Zawiadomienie zostało złożone do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Uruchamiają prokuraturę. Państwowy gigant podejrzewa przestępstwo
Grupa Azoty złożyła zawiadomienie do prokuratury (Materiały prasowe, Grupa Azoty)

Grupy Azoty tłumaczy w komunikacie, że najnowsze zawiadomienie do prokuratury dotyczy sprawy siedmiu byłych członków zarządu spółki i aneksowania z nimi "umów o świadczenie usług w zakresie zarządzania". Jak informują Azoty, aneksy miały zagwarantować im wypłatę odszkodowania już po zakończeniu pełnienia funkcji w Grupie "przez okres sześciu miesięcy, bez możliwości wypowiedzenia takiego zakazu". Przed 2021 rokiem, zanim aneksowano umowy, przewidywały one możliwość wypowiedzenia ich przez Grupę Azoty.

Według obecnych władz spółki były to działania w interesie finansowym osób odpowiedzialnych za prowadzenie spraw majątkowych Grupy Azoty, ale ze szkodą dla niej samej.

Działania podjęte w celu uniemożliwienia wypowiedzenia zakazów są istotne również w kontekście rekordowych poziomów strat raportowanych przez Grupę od IV kwartału 2022 roku - dodano w komunikacie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zarabiał 75 tys. dol. rzucił pracę i zbudował firmę w Polsce - Przemek Żebrowski w Biznes Klasie

Azoty dodają, że Grupa niezwłocznie dokonała wypowiedzenia wskazanych aneksów, a w rezultacie nie wypłaciła byłym członkom zarządu części odszkodowania po dokonanym wypowiedzeniu, bo uznała wspomniane wyżej aneksowanie za nieskuteczne.

Zawiadomienie dotyczy podejrzenia "popełnienia przestępstwa polegającego na sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej spółce w wysokości ponad 4 mln zł".

Olbrzym w tarapatach

Grupa Azoty jest drugim co do wielkości producentem nawozów azotowych i wieloskładnikowych w UE. To spółka akcyjna, w której największym udziałowcem jest Skarb Państwa: ma 33 proc. akcji. Azoty są ogromnym pracodawcą, zatrudniają ponad 15 tys. osób.

Sytuacja finansowa Grupy od dawna jest bardzo zła. Ciąży na niej gigantyczny dług, sięgający 10 mld zł, zaciągnięty na budowę fabryki Polimery Police - sztandarowej inwestycji koncernu, która z wielką pompą została otwarta przez rząd Zjednoczonej Prawicy w czerwcu 2023 r., jednak nadal nie została ukończona.

Jak pisaliśmy w money.pl, położenie państwowego koncernu komplikuje fakt, że kredyty zaciągnięte na budowę polickiego zakładu były brane pod zastaw innych zakładów koncernu. Ten dług obciąża dziś całą grupę. Sytuacja na rynku nawozów również jej nie sprzyja.

Audyty w Grupie Azoty

W Grupie Azoty wciąż trwają audyty dotyczące tego, co działo się w spółkach w ostatnich latach, zanim władzę w Polsce przejął koalicyjny rząd Donalda Tuska.

Mają związek m.in. z rekordowymi poziomami strat, jakie grupa odnotowywała od IV kwartału 2022 r., brakiem realizacji efektywnych działań naprawczych, realizowanymi inwestycjami oraz zawieranymi umowami.

Azoty złożyły już kilka zawiadomień do prokuratury. Dotyczyły:

  • Polskiej Fundacji Narodowej (zawiadomienie przez obecne władze Azotów dotyczy: bezwarunkowe zobowiązanie się do wpłat na kwotę 45,5 mln zł przez 10 lat pomimo rekordowych strat spółki),
  • umów sponsoringowo-reklamowych (zawiadomienie dotyczy wydania ponad 7,5 mln zł na sponsoring, reklamy i darowizny, mimo że spółka pilnie potrzebowała planu naprawczego),
  • zmian w umowach zawieranych z kadrą menadżerską (zawiadomienie dotyczy tego, że w czasie, gdy spółka notowała rekordowe straty, umowy miały gwarantować wypłacanie przez pół roku odszkodowania w wysokości 100 proc. płacy zasadniczej otrzymywanej przed ustaniem stosunku pracy),
  • byłego prezesa klubu Chemik Police (zawiadomienie: miał nadużyć udzielonych mu uprawnień i nie dopełnić obowiązków, co wyrządziło znaczną szkodę majątkową, wynoszącą co najmniej 227 tys. zł).

W ubiegłym tygodniu Grupa poinformowała o złożeniu zawiadomienia do prokuratury w kolejnej sprawie - zawierania w drugiej połowie 2023 r. zmienionych umów o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, ale z dyrektorami. Doliczono się wówczas niebezpieczeństwa znacznej szkody majątkowej w wysokości blisko 500 tys. zł.

- Nie możemy i nie dopuścimy do sytuacji, w której kadra managerska - mająca swój udział w doprowadzeniu Grupy Azoty do obecnej sytuacji - będzie wynagradzana bardzo wysokim odszkodowaniem przez sześć miesięcy po ustaniu pracy. Wypowiedzenia umów o zakazie konkurencji trafiły już do wskazanych w zawiadomieniu byłych pracowników - stwierdził wówczas prezes Grupy Azoty Adam Leszkiewicz.

O tym, że będą kolejne zawiadomienia do prokuratury prezes mówił w wywiadzie dla money.pl. - Każda nieprawidłowość, każde zaniechanie, co do którego będziemy mieć uzasadnione podejrzenie na podstawie audytów, zostaną przez nas wskazane i przekazane do odpowiednich organów - podkreślił w rozmowie z nami.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(188)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Teodor R.
3 miesiące temu
Pamiętajcie że zawsze jak pisowcy mówili o Bogu, o Ojczyźnie, o Narodzie, o Honorze, o Patriotyzmie, o Jezusie ,Królu Polski - to znaczy że kradli na MAXA.🤣🇵🇱
krzysiek n.
3 miesiące temu
Grubo . To nie jest złodzieiejstwo. Polacy to maja we krwi wpisane .
ZA DUŻO PRACO...
3 miesiące temu
15 tysięcy pracowników to nie ma szans, żeby biznes wypalił zwłaszcza jak jesteśmy w jednym kraju i niestety inne państwowe firmy spotkają podobny los. Poczta Polska która zatrudnia 60 tysięcy pracowników... Orlen 34 tysiące pracowników, PKO 25 tysięcy, PZU 11 tysięcy i wiele innych firm niestety będzie musiało niebawem upaść. Inna sprawa jakby nasze firmy były na całym świecie, a chociaż w całej Europie, a tak naprawdę są u nas i niektóre u naszych sąsiadów, a to nie są duże rynki to wiadomo jaki los będzie ich czekał. Zresztą już mówią że Poczta Polska ma problemy finansowe, a oprócz 60 tysięcy pracowników trzeba doliczyć koszty utrzymania kilku tysięcy budynków!!!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Rafa
3 miesiące temu
"Gospodarność " za czasów PIS czyli same straty i złodziejstwa
Jop - gorszy ...
3 miesiące temu
Gdzie PiS maczał palce, tam AFERA goni AFERĘ.
Prawda
3 miesiące temu
A w Polsce Sądy i Prokuratura to istnieje?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (188)
Dziadek
3 miesiące temu
Pragnę wiedzieć ile w TV PO zarabia Czyż, Orłoś, Kulczycki, Jankowski, Kret, Tadla, Dowbor I inne ,,gwiazdy" tej telewizji. Czy firmę w likwidacji zasila się 4 mld. zl.?
zorientowany
3 miesiące temu
Obok money umieszcza żale b.prezesa banku Jagiełły,który też zastosował wobec swoich ten bezczelny kant.Kosztem 5 ml zł i akcjonariuszy tj Skarbu..Nazwał ten przewał "praktyką rynkową"..
Krys
3 miesiące temu
Wszystko rozkradli jeszcze się rzucają kiedy wreszcie weźmie się za nich prokurator.?
Żalosne to
3 miesiące temu
4 mln to lekką raczkq PZU dało Owsikwi.Kto to sprawdzi za czego .Przecież PZU ma swoją fundację i mógłby sam wspomóc Powodzian.Ktoś wie o co w tym chodzi?? Potem krzyk bo PIS winien bo kasa wyparowały. Tak samo PKO SA .
Żalosne to
3 miesiące temu
Nieudacznicy dorwali się do rządu,POzmieniali fachowców na swoich patałachów .A teraz najlepiej złosyć winę na poprzedników.Tak samo jest z Orlenem i innymi zakładami.
...
Następna strona