Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Hiszpanie wprowadzili rewolucję. Pierwsi w Europie mają "urlop menstruacyjny"

29
Podziel się:

Hiszpania uchwaliła ustawę zezwalającą osobom ze szczególnie bolesnymi miesiączkami na płatny "urlop menstruacyjny". To pierwszy kraj w Europie, który wprowadził takie rozwiązanie do kodeksu pracy. Projekt przeszedł wcześniej wyboistą drogę.

Hiszpanie wprowadzili rewolucję. Pierwsi w Europie mają "urlop menstruacyjny"
Hiszpania wprowadziła do kodeksu pracy "urlop menstruacyjny" (Adobe Stock)

Hiszpański parlament przyjął ustawę w czwartek (16 lutego). To część szerszego pakietu. Zakłada on m.in. wzmocnienie edukacji seksualnej w szkołach i bezpłatną dystrybucję produktów higieny menstruacyjnej oraz środków antykoncepcyjnych dla uczniów. Nowe przepisy pozwalają też każdej osobie powyżej 16 roku życia na aborcję lub swobodną zmianę płci w dowodzie osobistym.

Ustawa daje prawo do trzydniowego "urlopu miesiączkowego" z możliwością przedłużenia do pięciu dni - informuje portal euronews.com. Wymagane jest zaświadczenie lekarskie, dowodzące m.in. silnych skurczy, nudności zawrotów głowy czy wymiotów.

Po głosowaniu minister ds. równości Irene Montero powiedziała, że to "historyczny dzień postępu w zakresie praw feministek". Ustawa przeszła wyboistą drogę. Jej przeciwnicy twierdzili np., że nowe przepisy mogą piętnować osoby menstruujące oraz zniechęcać pracodawców do ich zatrudniania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Plaga zwolnień lekarskich. "Traktujemy L4 jak rodzaj urlopu"

Czy w Polsce są "urlopy menstruacyjne"?

"Urlop miesiączkowy" nie jest pomysłem nowym na świecie. Pierwszym krajem, który zdecydował się na jego wprowadzenie, była Japonia w 1947 roku. Obowiązuje pod nazwą seirikyuuka, czyli "wolne fizjologiczne". Rok później w ślady Japonii poszła Indonezja. Oba kraje długo nie miały naśladowców. Na taki krok zdecydowała się dopiero w 2001 r. Korea Południowa.

W Polsce na wprowadzenie urlopu menstruacyjnego zdecydowała się jedynie marka odzieżowa PLNY LALA. Firma 5 marca 2020 r. wprowadziła do regulaminu "Okres wolny od pracy". Pracownice mogą skorzystać z jednego dnia wolnego z powodu złego samopoczucia związanego z okresem. Po prawie roku funkcjonowania kobiety wykorzystały łącznie 20 dni takiego urlopu.

- Te wyniki naszym zdaniem doskonale obrazują fakt, że taki dodatkowy przywilej urlopowy nie wpłynął w żaden negatywny sposób na funkcjonowanie firmy i jej dezorganizację. Zatrudnione w firmie kobiety dostosowują taką możliwość do swoich indywidualnych potrzeb i faktycznie korzystają z takiej możliwości w kryzysowych sytuacjach - mówiła w 2021 r. Elisa Minetti, dyrektor kreatywna marki.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
WYRÓŻNIONE
155
2 lata temu
Jest to ewidentna nierówność płci- mam nadzieję że feministki już protestują przeciwko temu rozwiązaniu.
logiczny
2 lata temu
Mam nadzieję, że 🌈 ideologia nie będzie dyskryminować i dotyczył on będzie wszystkich płci a nie tylko kobiet !☝ 😒😉
Facet
2 lata temu
Jeżeli lekarz zatwierdza naprawdę ciężkie przechodzenie to ja nie widzę w tym problemu. Dane przytoczone w artykule też pokazują, że nie są zbytnio nadużywane takie urlopy. Jednak trzeba zwrócić uwagę, że tego typu urlopy są jasnym przykładem różnorodności obu płci. Warto tworzyć prawa uznając fizjologię ludzi, zamiast upierać się, że nic nas nie różni.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (29)
Gospodarkasie...
2 lata temu
Rozmawiałem z przyjaciółka z Hiszpanii prowadzi firmę zatrudnia 60 koniet. Jak stwierdziła będzie zwalniała te kobiety które z tego korzystają. Firma jej się zawali bo kilkanaście kobiet raz w miesiącu weżnie 5 dni wolnego (l4) czy co to. Ja z miejsca bym się z takiej firmy zwolnił jako facet jeśli nie zarabiał bym więcej od nich.
Aga
2 lata temu
Temat źle sformułowany! Po pierwsze to nie urlop! Zła interpretacja! Chodzi o możliwość otrzymania zwolnienia u lekarza, jeśli występują silne bóle i mdłości. W Hiszpanii zwolnienie od pracy dostaje się wyłącznie w publicznej służbie zdrowia, a nie jak w Polsce w prywatnej za byle przeziębienie.
Pytanie
2 lata temu
Poza Holandią i Szwecją Hiszpania wyrasta na idola inności. Zadziwiające skąd w tym zdrowo myślącym kraju tyle " erotycznych zadziwień". Temperatura wysoka i mózg nie wytrzymuje ?
Kfinfi
2 lata temu
Jestem kobietą i może niektórym coś faktycznie dolega, ale wydaje mi się, że to powinno skłonić do wizyty u lekarza, bo na pewno nie jest normalne. Owszem, sam okres przez to, że trzeba pilnować, żeby nie mieć plamy na tyłku jest mało komfortowy, ale w życiu mnie nic nie bolało. Nie mam też humorów przed, po i w trakcie.
Fakt nie opin...
2 lata temu
Urlop menstruacyjny jest zaprzeczeniem równouprawnienia. Albo mężczyzna i kobieta mają takie same prawa i obowiązki albo je definiujemy jako inne ze względu na płeć. Jeśli jednak definiujemy prawo ze względu na płeć to rozumiem że decyzje o urlopie rodzicielskim i tym kto ma się zajmować dzieckiem też definiujemy w ten sposób?
...
Następna strona