- Od 2 września, jak mało to czasu, jak daleko już zaszliśmy, budujemy wolną telewizję wPolsce24. Nieskromnie powiem, że wszystko to, co najbardziej ceniłem w TVP - w tamtej wolnej i narodowej telewizji, dziś jest tutaj. (...) Jesteśmy szczególnie dumni, bo mam wrażenie, że ten duch niepokornej, ale i profesjonalnej pracy tu się przeniósł. I tu wspomniana niespodzianka, ten wielki powrót rozszerza się na naszych oczach - powiedział Karnowski, przedstawiając Jacka Kurskiego, jako nowego członka zespołu.
Długo negocjowaliśmy, bo prezes Jacek Kurski ma różne zobowiązania, różne role pełni, ale zależało nam na tym, aby był na pokładzie telewizji wPolsce24. Szukaliśmy formuły, modelu i mogę dzisiaj z dumą ogłosić, że od nowego roku prezes Jacek Kurski będzie współpracować z telewizją wPolsce24 - ogłosił Karnowski.
Kurski zapytany przez niego, o czym będzie opowiadać Polakom na antenie stacji, odpowiedział, że dziennikarstwo ma we krwi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dziennikarstwo to mój pierwszy zawód, uprawiam go od 16. roku życia, od stanu wojennego. Od prasy podziemnej, więc jestem z ducha i natury dziennikarzem. W związku, z czym to będą analizy, myślę bardzo interesujące kampanijne, polityka w takim wydaniu insajderskim, ale też i chłodem analitycznym. Myślę, że taki cross-over spojrzenia na politykę dziennikarsko-politycznie będzie bardzo interesujący - ocenił Jacek Kurski.
Jacek Kurski zwolniony z TVP
Jacek Kurski był prezesem TVP, z przerwą, w latach 2016-2022. Do telewizji publicznej trafił po wygranych wyborach przez Prawo i Sprawiedliwość. O jego odwołaniu dwa lata temu zadecydowała Rada Mediów Narodowych.
Dłuższe rozstanie z fotelem prezesa przypadło na 2020 r. Wtedy Wirtualna Polska jako pierwsza informowała, że prezydent Andrzej Duda uzależnia podpisanie ustawy gwarantującej niemal 2 miliardy zł TVP w ramach rekompensaty od odwołania Jacka Kurskiego. Dlatego też w marcu 2020 r. doszło do odwołania prezesa. Zastąpił go Maciej Łopiński jako pełniący obowiązki.
Jednak już tego samego dnia Jacek Kurski został doradcą zarządu. W maju decyzją RMN trafił do zarządu TVP, a w lipcu 2020 r. został p.o. prezesa po rezygnacji Macieja Łopińskiego. W money.pl pisaliśmy wtedy, że nastąpiło to bez konkursu, a nawet bez formalnego zgłoszenia kandydatury. Kilkanaście dni później Rada Mediów Narodowych jednak formalnie powołała go na prezesa.
Jacek Kurski przez lata pracy w TVP zarobił w telewizji publicznej ponad 4,6 mln zł brutto - podała w czerwcu telewizja TVN24. Najwięcej pieniędzy otrzymał za 2020 r., gdy łączne wynagrodzenie przekroczyło milion złotych.
Bank Światowy i Bruksela
Niedługo po rozstaniu z TVP Kurski trafił pod koniec 2022 r. do Banku Światowego z nominacji Adama Glapińskiego. Prezes NBP wyznaczył go jako przedstawiciela szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Radzie Dyrektorów tej instytucji.
- Podjąłem zgodną z moim wykształceniem i doświadczeniem menadżerskim pracę jako Alternate Executive Director w Banku Światowym, świadomy, że oznacza to rezygnację z części aktywności publicznej czy ambicji politycznych. Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem, że tu też dobrze przysłużę się Polsce - wyjaśniał Kurski. W grudniu 2023 r. Kurski został odwołany po utworzeniu nowego rządu Donalda Tuska. Były polityk PiS zarabiał w Banku Światowym 236 150 dol. rocznie, czyli ok. 80 tys. zł netto miesięcznie. W sumie w Waszyngtonie zarobił ok. 1 mln zł.
Po przygodzie w USA Kurski znalazł zatrudnienie w Brukseli. Dziennik "Fakt" doniósł w lipcu, że były prezes TVP będzie asystentem grupy europosłów PiS. Wcześniej Kurski nie dostał się do europarlamentu w wyborach. Startował z drugiego miejsca na liście PiS na Mazowszu, ale to nie wystarczyło. Kurski otrzymał ponad 32 tys. głosów (4,49 proc.).