Przykładem dalekosiężnej strategii jest uruchomiony przez Allegro program Smart, który ograniczał się do opcji dostawy zakupów dla abonentów, zazwyczaj darmowej, oczywiście pod pewnym warunkami. Klienci chętnie robią zakupy, gdy wiedzą, że nie muszą martwić się doliczeniem kolejnych co najmniej 10 zł za dostawę.
Tym tropem idzie Empik, który wprowadził Empik Premium, czyli specjalny abonament dla klientów sieci, który pozwoli im nie tylko skorzystać z wielu rabatów czy darmowej dostawy, ale również kupowania tańszych biletów do kina, audio czy e-booków oraz – w przedsprzedaży – np. biletów na koncerty. Przy zakupie na rok abonament kosztuje nieco poniżej 6,7 zł miesięcznie – informuje "Rzeczpospolita".
Firma nie ukrywa, że celem oferty jest dotarcie do nowych klientów, ale nie mniej ważne jest ściślejsze przywiązanie tych, których już ma w bazie.
Sprzedawcy chcą też zachęcać klientów do odwiedzania sklepów stacjonarnych (nawet jeśli prowadza sklep internetowy) albo odbierania zakupów w sklepie. Dlaczego? Bo łatwiej zachęcić klienta do dokupienia czegoś jeszcze, gdy sprzedawca ma z nim osobisty kontakt.
Z badania GfK Polonia, które przywołuje "Rzeczpospolita" wynika, że 4,1 mln Polaków wyszukuje produkty online, ale kupuje offline, a 2,3 mln woli odwrotną strategię. Do tego 7,9 mln konsumentów stosuje wymiennie obie formy. Zatem w sumie ok. 14,3 mln konsumentów żongluje informacją zdobytą w sieci lub w handlu stacjonarnym, aby następnie podjąć decyzję zakupową w którymś z kanałów. Aby ich nie stracić, trzeba być wszędzie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl