Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MLG
|
aktualizacja

Jest nowa Grupa Wagnera. Putin podpala kolejny region

Podziel się:

W Burkina Faso wylądował 100-osobowy rosyjski kontyngent, który w przyszłości ma zostać rozszerzony o kolejnych 200 ludzi. Przybyli należą do Korpusu Afrykańskiego - niedawno powstałej struktury podporządkowanej rosyjskiemu Ministerstwu Obrony - informuje Ośrodek Studiów Wschodnich.

Jest nowa Grupa Wagnera. Putin podpala kolejny region
Prezydent Rosji Władimir Putin (East News, NATALIA KOLESNIKOVA)

Ośrodek Studiów Wschodnich informuje, że Korpus Afrykański zastąpił rozwiązaną w ubiegłym roku Grupę Wagnera.

Nowa Grupa Wagnera w Afryce

"Nowe oddziały mają zostać rozmieszczone w kilku państwach Sahelu, w Republice Środkowoafrykańskiej (RŚA) i Libii, a zakres ich działania będą regulować kontrakty z lokalnymi władzami. Warunkiem bezproblemowego funkcjonowania rosyjskich struktur wojskowych w krajach Sahelu jest swobodne korzystanie przez nie z portów i lotnisk w Libii i Algierii" - informuje OSW, dodając, że Korpus Afrykański ma charakter najemniczo-ochotniczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Mateuszem Żydkiem

"Choć deklaratywnym celem Korpusu Afrykańskiego jest udzielanie pomocy w walce z dżihadyzmem, to obecność struktury na kontynencie posłuży przede wszystkim rozszerzeniu wpływów wojskowych, politycznych i gospodarczych Kremla" - komentują Miłosz Bartosiewicz i Piotr Żochowski, eksperci OSW.

"Korpus może zostać rozmieszczony nie tylko w państwach, w których operowali dotąd rosyjscy najemnicy (Libia, Mali, RŚA, Sudan), lecz także w Nigrze, gdzie wciąż stacjonuje amerykański kontyngent wojskowy" - dodają eksperci OSW.

Bunt Wagnerowców

24 czerwca 2023 roku wagnerowcy zajęli sztab rosyjskich wojsk w Rostowie nad Donem, a następnie zaczęli posuwać się w kierunku Moskwy. Prigożyn, od dawna skonfliktowany z częścią rosyjskiego establishmentu wojskowego dowodzącą inwazją na Ukrainę, domagał się "przywrócenia sprawiedliwości" w armii i odsunięcia od władzy ministra obrony Siergieja Szojgu.

Tego samego dnia wieczorem Prigożyn ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by "uniknąć rozlewu krwi". Było to rezultatem układu Łukaszenki z Prigożynem, zawartego w porozumieniu z Władimirem Putinem. Zgodnie z tymi ustaleniami część bojowników Grupy Wagnera miała przemieścić się na Białoruś.

23 sierpnia Prigożyn, a także inni przedstawiciele kierownictwa wagnerowców, m.in. Dmitrij Utkin, zginęli w katastrofie lotniczej w obwodzie twerskim. W ocenie większości analityków ich śmierć była zemstą Kremla za czerwcowy bunt i "marsz na Moskwę".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.