Firma Rafako była wykonawcą nowego bloku energetycznego Taurona o mocy 910 megawatów w Jaworznie. Kosztował, przypomnijmy, 6 mld zł. Spółki od wielu miesięcy spierały się w związku z wielokrotnymi awariami infrastruktury.
W lutym, podczas mediacji prowadzonych przy udziale Prokuratorii Generalnej, strony informowały o zawarciu wstępnego porozumienia. W ostatnich tygodniach przesuwały jednak datę podpisania ugody.
Państwowa spółka Tauron w raporcie bieżącym poinformowała jednak w piątek (31 marca) o ugodzie z Rafako. Z tytułu roszczeń będących - według koncernu - wynikiem nieprawidłowej realizacji kontraktu na budowę bloku w Jaworznie, otrzyma 240 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tauron zapłaci Rafako
Z kolei na mocy ugody Tauron Wytwarzanie wypłaci Rafako m.in. 10 mln zł, za usługi obejmujące rozliczenia podwykonawców i wzięcie odpowiedzialności za roszczenia podwykonawców zaangażowanych w budowę. Dodatkowo otrzyma 14 mln zł m.in. za zakup placu po biurze budowy oraz dokumentację warsztatową i obliczeniową.
To nie koniec. Tauron ureguluje również płatności za zinwentaryzowane i odebrane prace wedle poziomu ich zaawansowania. Ich łączna wartość, po uwzględnieniu sum już wypłaconych, została określona na 18 mln zł.
Ponadto Rafako zwolni podwykonawców ze wszelkich zobowiązań, które utrudniają podjęcie współpracy z Tauron Wytwarzanie. Strony rozwiążą kontrakt, wygaszając zobowiązania kontraktowe, a Tauron zwolni Rafako ze zobowiązań wynikających z gwarancji technicznych.
Z chwilą podpisania ugody, państwowa spółka nie jest już związana ograniczeniami w zakresie modernizacji, remontów, optymalizacji czy naprawy bloku, które przewiduje kontrakt.
Awaryjny blok za gigantyczne pieniądze
Z "nowoczesnym" blokiem węglowym elektrowni w Jaworznie problemy były od samego początku. Najpierw był on uruchomiony z opóźnieniem w listopadzie 2020 r. A już w czerwcu 2021 r. musiał zostać wyłączony. Jego działalność wznowiono w kwietniu 2022 r., lecz potem jeszcze był wyłączany czasowo dwukrotnie.
W ocenie Rafako powodem awarii była nieodpowiednia jakość węgla dostarczanego przez Tauron. Druga spółka z kolei twierdzi, że przyczynami są liczne wady i usterki bloku.
Spór między spółkami odbił się szerokim echem w mediach. Na tyle głośnym, że przyciągnął uwagę polityków. Po tym, jak Rafako ogłosił, że wskutek roszczeń Tauronu musi ogłosić upadłość, firmę wizytował Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.