Kandydaci, którzy jedynie streszczają swoje CV w odpowiedzi na pytanie "opowiedz nam o sobie", mogą zmarnować okazję do wyróżnienia się na tle innych. Rekruter ma już dostęp do ich życiorysu i oczekuje czegoś więcej niż tylko powtórzenia informacji.
Jak pisze serwis CNBC Make It, istnieje inna interpretacja tego pytania. Gary Burnison, dyrektor generalny firmy konsultingowej Korn Ferry, wspomina treść pewnej odpowiedzi, która zapadła mu głęboko w pamięć i do tej pory uważa ją za najlepszą. Pewna kandydatka, opowiadając o sobie, powiedziała: "wspięłam się na najwyższe szczyty każdego z kontynentów, w tym Mount Everest".
Podzieliła się czymś, co pokazało, jaką osobą jest w rzeczywistości, a nie tylko na papierze: żądną przygód, zaciekawioną, nastawioną na osiąganie celów i zdyscyplinowaną. Co więcej, było już wtedy jasne, że potrafi zastosować wnioski wyciągnięte z poprzednich doświadczeń do nowych wyzwań – wyjaśnia Burnison.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy Burnison zapytał ją o pierwszą myśl, która pojawiła się w jej głowie tuż po zdobyciu najwyższego szczytu na Ziemi, kobieta roześmiała się i szczerze odparła: "jak ja, do licha, stąd zejdę?". Jej poczucie humoru i pokora ujęła Burnisona, i – jak przyznaje – po tej krótkiej rozmowie wiedział już, że jest to wysoko wykwalifikowana osoba, którą "każdy chciałby mieć w swoim zespole".
Jak odpowiedzieć na pytanie "powiedz coś o sobie" na rozmowie o pracę
Oczywiście nie każdy może pochwalić się podobnym wyczynem. Nie musisz być jednak światowej klasy alpinistą, by wyróżnić się na rozmowie rekrutacyjnej – przekonuje ekspert CNBC. Z opisanej wyżej odpowiedzi można wyciągnąć parę istotnych wskazówek, z których może skorzystać każdy. Burnison streścił je w czterech punktach.
1. Zaryzykuj i pozwól się poznać. "Powiedz coś o sobie" może być zaproszeniem do podzielenia się krótką anegdotą lub informacją osobistą, która pozwoli rekruterowi dowiedzieć się czegoś o twoim życiu poza pracą – uważa Burnison.
2. Nie bądź nudny. Każdy ma coś interesującego do opowiedzenia na swój temat, ale kluczowe jest przedstawienie tego w sposób zapadający w pamięć – mówi ekspert CNBC. Według niego warto podkreślić wyjątkowe aspekty swojego życia (np. to, że ukończyłeś swój pierwszy triathlon albo świetnie grasz na jakimś instrumencie), zwłaszcza jeśli da się je powiązać z umiejętnościami potrzebnymi w przyszłej pracy.
3. Pokaż swój cel i pasję. Podczas rozmowy chodzi o to, aby przedstawić swoje zainteresowania, cele oraz zaangażowanie i pomóc rekruterowi lepiej zrozumieć, jaką jesteś osobą i jakimi wartościami się kierujesz. "Ukończenie pierwszego biegu na 10 km może świadczyć o tym, że lubisz wyzwania" – czytamy.
4. Bądź autentyczny. Nie recytuj swoich odpowiedzi, nie odgrywaj ról. "Zrelaksuj się, bądź sobą i mów prawdę. […] Jeśli coś wyolbrzymisz lub wymyślisz, zostaniesz zdemaskowany, a wtedy wszystko, co powiesz o sobie, zostanie zakwestionowane" - podkreśla Gary Burnison.
Dlaczego rekruterzy proszą, by powiedzieć coś o sobie?
Jak wyjaśniała w rozmowie z money.pl Katarzyna Szynkarewicz, rekruterka, trenerka i psycholożka, która na co dzień zajmuje się pozyskiwaniem kandydatów do pracy, prośba "powiedz coś o sobie" nie jest żadnym podstępnym testem. Wręcz przeciwnie. Ma rozluźnić atmosferę i zachęcić do otwartości. – Bywa, że na spotkaniu rekrutacyjnym jesteśmy spięci, brakuje nam naturalności, a po spotkaniu mamy wrażenie, że w ogóle nie byliśmy sobą. Rolą takiej prośby/pytania jest stworzenie odpowiednich warunków do rozmowy – wyjaśniła ekspertka.
Szynkarewicz, podobnie jak Burnison, przekonuje, że nie ma sztywnych reguł dotyczących tego, co odpowiedzieć na taką prośbę/pytanie. Warto jednak, aby odpowiedź była po prostu kulturalna, szczera i naturalna.
Generalnie to ma być "twoja" odpowiedź. Syntetyczne informacje są w CV. Warto zatem trochę wyjść poza jego obszar – podpowiada ekspertka.
Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Iwony Ludwinek: "Powiedz coś o sobie" usłyszysz na każdej rozmowie o pracę. Doświadczona rekruterka mówi, jak najlepiej odpowiedzieć.