Wiceszef resortu finansów w czwartkowej rozmowie z Programem 3 Polskiego Radia ocenił, że bieżący rok będzie trudny. Zaznaczył, że mamy bardziej restrykcyjną politykę fiskalną, a ponadto walczymy z inflacja i spowolnieniem gospodarczym.
Soboń podkreślił, że w Polsce nie będzie recesji, ale - jak zauważył - tempo wzrostu gospodarczego w dużej mierze zależy od inwestycji, a zwłaszcza od inwestycji publicznych. "Dlatego należy uruchomić wszystkie możliwe środki, w tym KPO oraz środki z unijnej polityki spójności" - powiedział.
"Szybszy wzrost gospodarczy to mniejsze potrzeby pożyczkowe i mniejszy deficyt, a tym samym mniejsze wydatki na obsługę długu (...), silniejszy złoty, tańsze paliwo" - wyliczał.
Kiedy środki z KPO?
Artur Soboń wyraził nadzieję, że pieniądze z KPO trafią do Polski w drugim kwartale br., ale - jak zaznaczył - wiele zależy to od tego, jak szybko będziemy w stanie uporać się ze zmianami legislacyjnymi niezbędnymi do pierwszego wniosku o płatność. Odnosząc się do ustawy o Sądzie Najwyższym, stwierdził, że jej "konstrukcję prawną (...) należy technicznie przemyśleć, biorąc pod uwagę wątpliwości wszystkich stron, i musi to być zrobione zgodnie z naszą Konstytucją".
W ocenie wiceministra finansów Polska nie powinna rezygnować ze środków z KPO, ponieważ - jak stwierdził - są one dla naszej gospodarki "jak tlen". Podkreślił, że są to pieniądze, które pozyskujemy taniej niż na rynkach finansowych, a ponadto "te środki nam się po prostu należą na takich samych zasadach, jak innym państwom europejskim, które mają swoje plany odbudowy po pandemii".
Komisja Europejska na początku czerwca 2022 r. zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, pieniądze jednak nie zostały wypłacone.
KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".