Inwestycja jest przygotowywana od kilku lat, a wyczekiwana przez kierowców jeszcze dłużej. Problem odcinka od węzła autostrad A1 i A2 do stolicy, czyli między Łodzią a Warszawą, tkwi w ogromnym natężeniu ruchu. Jest na tyle duże, że momentami trudno osiągnąć dozwoloną prędkość 140 km/h, a niemal każda kolizja powoduje zatory.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował w TVP Info, że GDDKiA w 2025 r. ogłosi przetarg na fizyczną rozbudowę arcyważnej autostrady. - Także zastanawiamy się nad innymi rozwiązaniami dotyczącymi nowych technologii, jak sprawić, żeby ten ruch był płynny - powiedział polityk PSL.
Dodajmy, że na początku przyszłego roku gotowy ma być projekt dla inwestycji. Umowę na prace projektowe podpisano pod koniec sierpnia 2023 r. Opiewa na 25,8 mln zł. Całkowitego zakończenia inwestycji kierowcy mogą się spodziewać najszybciej za ok. 3-4 lata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Utrudnienia na autostradzie A2
Dodatkowy pas na obu jezdniach zaplanowano między węzłami Łódź Północ oraz Konotopa. Autostrada A2 po zakończeniu inwestycji będzie miała od stolicy woj. łódzkiego do Pruszkowa trzy pasy, a dalej do Konotopy - cztery.
GDDKiA zapewnia jednak, że prace zostaną tak zaplanowane, aby przejazd poszerzaną autostradą A2 zarówno w kierunku Poznania, jak i Warszawy, był możliwy. Nie oznacza to jednak, że utrudnień nie będzie wcale.
Kierowcy powinni się przygotować, że w trakcie robót ograniczenie prędkości na trasie spadnie poniżej 100 km/h, a do tego trudniej będzie wyprzedzać.