Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Koleje. Brakuje tysięcy maszynistów, problem będzie się pogłębiać

37
Podziel się:

Obecne przepisy sprawiają, że maszynistom trudno się do zawodu dostać. Kiedy już im się uda, to i tak nie mogą jechać za szybko - bo to generuje zbyt duże koszty dla kolei. Nie ma tutaj znaczenia fakt, że polscy przewoźnicy kupują coraz szybsze składy.

Szybkich kolei w Polsce nie brakuje. Ale ich prędkość ograniczają przepisy.
Szybkich kolei w Polsce nie brakuje. Ale ich prędkość ograniczają przepisy. (123RF)

O problemie pisze wtorkowa "Gazeta Wyborcza" i powołuje się na raport ProKolei, Railway Business Forum, Izby Gospodarczej Transportu Lądowego, Klastra Luxtorpeda i Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych. Wskazuje on, że na rynku brakuje obecnie od 1,7 do nawet 2 tys. maszynistów. W 2025 roku ma być jeszcze gorzej, gdyż, w zależności od rozwoju ruchu, będzie brakować nawet 6 tys. pracowników.

Ostre wymagania

Brak specjalistów na rynku jest spowodowany trudnościami w dojściu do zawodu maszynisty. "GW" podaje np., że w Polsce operatorzy muszą spełniać najostrzejsze wymagania zdrowotne na tle całej Europy. Dla przykładu: nie mogą nosić okularów a testy na wzrok muszą przejść bez nich. Kiedy już znajdą pracę w zawodzie… to mogą nosić okulary.

Szkolenia nad Wisłą trwają średnio dwa lata - za granicą zajmują one nawet trzy razy mniej czasu. Problemem jest też silna maskulinizacja zawodu. Kobiety są dopiero od niedawna dopuszczone do zawodu. Jak podaje "Wyborcza", maszynistek jest w Polsce zaledwie kilkanaście.

Zobacz także: Zobacz też: PKP - Panel Wymiana taboru

- Wymagania są tak ostre dlatego, że nie zmieniono ich jeszcze z czasów, gdy jeździły parowozy i do pracy trzeba było krzepkiego chłopa, żeby miał siłę ładować węgiel do pieca - tłumaczy Piotr Macioszek z IGLT, cytowany przez gazetę.

Koleje nie przekraczają prędkości 130 km na godzinę

W Polsce funkcjonuje też przepis o prędkości kolei, który jest ewenementem na skalę europejską. Jeżeli pociąg jedzie szybciej niż 130 km na godzinę, to maszynistów w kabinie musi być dwóch. Przy braku operatorów na rynku, to spory problem.

Z tym przepisem jest w stanie sobie poradzić PKP, które obecnie zatrudnia prawie 1,4 tys. maszynistów. Rokrocznie też rekrutuje 200 osób, a także szkoli własne kadry. Dlatego też może puszczać pary do jednego składu (zazwyczaj jeżdżą one w pendolino i szybszych pociągach PKP Intercity).

Na taki komfort jednak nie mogą sobie pozwolić lokalni przewoźnicy, co potwierdza w rozmowie z "GW" Piotr Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich.

- Na Dolnym Śląsku mamy pociągi i linie kolejowe dostosowane do prędkości 160 km na godzinę, a jeździmy 130. Nie wykorzystujemy tej infrastruktury - tłumaczy Rachwalski. Dodaje też, że gdyby przyspieszyć te składy to koszty dla Kolei Dolnośląskich byłyby o jedną trzecią albo jedną czwartą wyższe.

Dobrą wiadomością dla przewoźników jest natomiast fakt, że liczba maszynistów przechodzących na emeryturę od tego roku się zmniejsza. Trend ten ma być utrzymany do 2024 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
WYRÓŻNIONE
Zaria
5 lata temu
To jeden z polskich absurdów. Czy ktoś z polityków się obudzi? Nie trzeba w Polsce miliona elektrycznych samochodów. Mamy elektryczne koleje. Tylko musza jeździć szybciej i punktualnie. Wszystkie wysiłki idą na autostrady, obwodnice itd. A kolej jest i ekologiczna ibezpieczniejsza. Przywracac dawne połączenia PKP. Mamy kiepskie rządy.
Ukrain
5 lata temu
130 niechby tak jeździły punktualnie to sukces
lolo
5 lata temu
maskulinizacja? po co uzywać takich słów?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (37)
Absolwent Tec...
5 lata temu
Coś podobnego. I to tak nagle, byli i zniknęli. Czyżby dlatego że zlikwidowano Technika kolejowe, których było raptem chyba 12 w Polsce. Zapytajcie mądrych ministrów z AWS i SLD i UW i PSL gdzie są maszyniści.
Ja
5 lata temu
W UK żeby zrobić prawo jazdy nie potrzeba żadnych badań lekarskich a uczyć jeździć może cię każdy kto ma prawa jazdy ponad dwa lata. Jak idziesz na egzamin to musisz wiedzieć jak napompowac koło, gdzie się wlewa płyny i paliwo i przeczytać rejestrację z dziesięciu metrów drugiego wybranego przez egzaminatora samochodu. W Polsce chodzi tylko o wyłudzanie pieniędzy bo nie dość że cię nie nauczą porządnie jeździć to jeszcze musisz za wszystko sporo płacić. Jeśli pracodawca w UK potrzebuje operatora do jakiejś maszyny to instruktor albo inny doświadczony pracownik uczy cię jej obsługi w godz pracy a ty nie ponosisz żadnych kosztów.
Dramat
5 lata temu
Za chwilę dzięki posiorom (zwiekszajacym koszty pracy) wzrośnie bezrobocie i wszystko wróci do normy.
gość
5 lata temu
absurdy w tym kraju można spotkać na każdym kroku tworzą je cale rzesze urzędników którzy chcą pokazać ze są potrzebni
pracuś
5 lata temu
czy tylko brakuje maszynistów brakuje też obsługi technicznej wszystkich stanowisk oprócz prezesów ,dyrektorów i nadzorców
...
Następna strona