Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - zgodnie z zapowiedzią - w piątek (28 kwietnia) rano udostępniła dla ruchu odcinek trasy ekspresowej S7 między Lesznowolą a Tarczynem, czyli na południe od Warszawy. Prace oficjalnie jeszcze się tam nie zakończyły, ale tuż przed majówką na ekspresówce pojawiło się sporo przedstawicieli władz państwa. Z premierem Mateuszem Morawieckim na czele.
- Ta arteria komunikacyjna S7 - od północy z Gdańska na południe do Zakopianki, do naszej południowej granicy - jest jakże ważna, jakże kluczowa, żeby stworzyć nowe perspektywy gospodarcze - stwierdził szef rządu.
Po czym zaznaczył: - Chcemy, żeby drogi ekspresowe były przede wszystkim jak najbardziej dostępne dla ludzi, ale też, żeby strategicznie, gospodarczo otwierały wymiar północ-południe, ten, który był zamknięty w dużym stopniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Droga ekspresowa S7 ważna również dla ruchu lokalnego
Szef rządu zwrócił uwagę, że wcześniej autostrady i drogi ekspresowe były budowane głównie w relacji wschód-zachód. Teraz gęstnieje siatka również w osi północ-południe.
"Oddawany do użytku odcinek to kolejny etap budowy drogi ekspresowej pomiędzy Warszawą a Grójcem, którego realizacja została wsparta z funduszy Unii Europejskiej w kwocie blisko 550 milionów złotych" - przypomina Marta Angrocka-Krawczyk z przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
I dodaje: "Budowa tego ważnego dla całego kraju ciągu komunikacyjnego uwzględniać musi również ruch lokalny, czego wyrazem są inwestycje w węzły, dzięki którym mieszkańcy województwa mazowieckiego będą mogli znacząco skrócić czas swojej podróży na północ, w stronę stolicy, jak również na południe regionu i kraju".
Wyśrubowane ograniczenia prędkości na S7
Jak wspomnieliśmy, prace na S7 między Lesznowolą a Tarczynem trwają, ponieważ wykonawca ma jeszcze przed sobą prace wykończeniowe. Dlatego na udostępnionej drodze ekspresowej obowiązuje nietypowa - jak na tej kategorii drogę - ograniczenie prędkości do 80 km na godz.
"W drugim etapie od użytku wejdą drogi poza ciągiem głównym (np. serwisowe) oraz węzły Antoninów i Tarczyn Północ. Te roboty mają się zakończyć w I kwartale 2024 r. Dopiero wtedy będzie to pełnoprawna droga ekspresowa. Dalsze prace to remont 17-kilometrowego odcinka DK7 od Sękocina Starego do Rembertowa. Tu finał nastąpi pod koniec III kwartału 2024 r." - zaznacza branżowy serwis inzynieria.com.
Sam odcinek pomiędzy Lesznowolą a węzłem Tarczyn Północ pochłonie ponad 510 mln zł. Pozostałe dwa fragmenty drogi S7 między Warszawą a Grójcem zostały otwarte w ubiegłych latach. Koszt całej trasy to blisko 1,5 mld zł.