Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Malwina Gadawa
Malwina Gadawa
|
aktualizacja

Koniec L4 na starych zasadach. Nadchodzą rewolucyjne zmiany. Ale już są wątpliwości

137
Podziel się:

Nadchodzi rewolucja w zwolnieniach lekarskich. Pracownik przebywający na L4 będzie mógł - bez groźby utraty pieniędzy z ZUS - np. podpisać fakturę, czy odpisać na e-maila, wyjechać za granicę czy wykonywać inną pracę. "Pole do kolejnych nadużyć" - tak część zmian komentują eksperci.

Koniec L4 na starych zasadach. Nadchodzą rewolucyjne zmiany. Ale już są wątpliwości
Ministra rodziny i pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (PAP, Marcin Obara)

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szykuje zmiany w zwolnieniach lekarskich. Jest już projekt ustawy, który trafił do konsultacji. Zmiany mają wejść w życie z początkiem 2025 roku.

Zmiany w L4. Oto co planuje rząd

Zgodnie z założeniami projektu pracownicy przebywający na zwolnieniu lekarskim będą mogli sobie pozwolić na więcej. Chory na L4 będzie mógł wykonywać "incydentalne czynności". Ministerstwo tłumaczy, że chodzi o taką pracę, "której zaniechanie mogłoby prowadzić m.in. do znacznych strat finansowych dla pracodawcy czy kontrahenta". Jeżeli zmiany wejdą w życie, to pracownik na L4 - bez groźby, że ZUS nie wypłaci mu pieniędzy - będzie mógł odebrać np. telefon od szefa, podpisać fakturę czy odpisać na służbowego e-maila.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jakie samochody używane opłaca się kupować? - Agnieszka Czajka OTOMOTO w Biznes Klasie

Co ważne, nie każda nieobecność podczas kontroli, będzie stanowiła podstawę do zakwestionowana prawa do zasiłku. Chory będzie mógł wyjść do sklepu po niezbędne zakupy, do apteki, na pocztę i na zabieg medyczny. 

W trakcie przebywania na zwolnieniu lekarskim nadal nie będzie można wyjechać na wakacje, ale dopuszczalny będzie wyjazd za granicę, np. na leczenie czy po to, by skorzystać z opieki ze strony rodziny przebywającej poza Polską. Jednak konieczne będzie uzasadnienie lekarza w tej sprawie.

Kluczową zmianą ma być również dopuszczenie do pracy podczas zwolnienia lekarskiego, gdy składki są odprowadzane przez minimum dwóch pracodawców. Jeśli choroba uniemożliwia nam wykonywanie obowiązków w jednej firmie, ale w innej nie stanowi przeszkody ze względu na specyfikę pracy i potwierdzi to lekarz - wtedy nadal możliwe będzie pobieranie zasiłku chorobowego z jednego źródła, a jednoczesna praca z drugiego. Teraz jest to niemożliwe.

Zmiany w L4. Są już pierwsze wątpliwości

Robert Lisicki, dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan, w rozmowie z money.pl zwraca uwagę, że tylko w III kwartale tego roku ZUS przeprowadził 115,4 tys. kontroli osób znajdujących się na zwolnieniu lekarskim i wydano 9,2 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

Musimy pamiętać, że za pierwsze 33 dni zwolnienia chorobowe w roku kalendarzowym (14 dni w przypadku osób powyżej 50. roku życia) wynagrodzenie wypłaca pracodawca. Częste, krótkie zwolnienia to wyzwanie dla pracodawcy, który chce zapewnić normalny tok pracy - mówi w rozmowie z money.pl Robert Lisicki.

- W głównej mierze projekt ma poprawić skuteczniejsze działanie orzecznictwa lekarskiego w ZUS, co zasługuje na poparcie. Tylko lekarz orzecznik ZUS może stwierdzić, czy były przesłanki do wystawienia zwolnienia. Ma to znaczenie np. w przypadku coraz częstszych zwolnień od lekarzy psychiatrów, gdy uprawnienia pracodawców do kontroli takiego zwolnienia są ograniczone - dodaje ekspert.

Jego zdaniem reforma systemu kontroli zwolnień powinna objąć również obszary, które nie zostały podjęte w projekcie. - Taką kwestią jest przykładowo wystawianie zwolnień w ramach teleporady, czy skrócenie czasu na wystawienie zwolnień wstecz. Te elementy też są przedmiotem dyskusji w środowisku pracodawców - dodaje przedstawiciel Konfederacji Lewiatan.

Generalnie (kierunek zmian - przyp. red.) oceniamy pozytywnie. Pewna liberalizacja podejścia wydaje się sensowna. Kontrowersyjna może być jedynie część mówiąca, że w wypadku pracy w dwóch miejscach pracownik sam decyduje o tym, którego miejsca pracy dotyczy zwolnienie. Może się to stać okazją do niepotrzebnych nadużyć - mówi w rozmowie z money.pl Rafał Dutkiewicz, prezes Pracodawców RP.

Wątpliwości w tej kwestii ma także Mikołaj Zając, prezes Conperio, największej polskiej firmy doradczej zajmującej się problematyką L4.

- Pozostawienie tego typu furtki pracownikom niesie olbrzymie ryzyko i stwarza pole do kolejnych nadużyć na L4. Z jednej strony dajemy pracodawcom możliwość przeprowadzenia kontroli poprawności wykorzystania zwolnienia wśród pracowników, a z drugiej strony nie mamy de facto takiej możliwości. Ponieważ nie zastaniemy ich pod adresem wskazanym na druku zwolnienia i nieobecność ta będzie mogła zostać wytłumaczona wykonywaniem pracy dla innego podmiotu. Te dwie rzeczy się wzajemnie wykluczają i powstaje pewnego rodzaju precedens - tak komentuje planowane zmiany Mikołaj Zając.

- Dodatkowo, dochodzi kwestia podejmowania decyzji przez lekarza prowadzącego i brania odpowiedzialności za to, czy dana praca może być wykonywana u innego pracodawcy czy też nie. Zbyt szerokie kompetencje w tym zakresie mogą doprowadzić do dalszego, poważnego zakorkowania systemu na etapie rozstrzygania o poprawności wykorzystywania L4, w tym właśnie m.in. w przypadku nieobecności pracownika pod adresem wskazanym na druku. Niestety dojść może także do pogłębienia szkodliwego procederu wśród niektórych pracowników, polegającego na dodatkowym, fikcyjnym zatrudnieniu, w celu osiągnięcia dodatkowych korzyści, np. w trakcie przebywania na chorobowym - uważa ekspert rynku pracy.

L4 na kilka dni. Coraz więcej takich zwolnień

Według danych ZUS w 2023 r. wydano 23,7 mln zaświadczeń lekarskich na łączną liczbę 273,5 mln dni absencji chorobowej. Przeciętna długość zaświadczenia lekarskiego to 10 dni. W ubiegłym roku ponad połowę (55,7 proc.) zaświadczeń z tytułu choroby własnej wystawiono kobietom.

Porównując z rokiem poprzednim, ZUS zaobserwował wzrost (o 1,6 punktu procentowego) liczby zaświadczeń lekarskich wystawionych na krótki okres (od 1 do 5 dni) i jednoczesny spadek (o 1,2 punktu procentowego) liczby zaświadczeń wystawionych na okres od 6 do 10 dni.

W analizowanym okresie najwyższy odsetek (26,9 proc.) dni nieobecności w pracy z powodu choroby odnotowano w grupie wiekowej między 30. a 39. rokiem życia.

Malwina Gadawa, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(137)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Mieczysław G.
2 miesiące temu
Kolejny lewicowy bubel który tylko stworzy dodatkowe możliwości nadużyć
Mieczysław G.
2 miesiące temu
Przede wszystkim za krótkotrwałe zwolnienia nie płaci ZUS ,kolejna fikcja i wprowadzenie w błąd społeczeństwa
Mariusz Z.
2 miesiące temu
Teraz lekarze już zacierają ręce . Kasa wpłynie za L4
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Prezydent2025
2 miesiące temu
Jestem przeciw. Poza wyjątkami, wynagrodzenie za zwolnienie do 30 dni pokrywa Pracodawca. Albo się jest chorym i się leczy albo zdrowym i się pracuje. Dotyczy to i pracowników "fizycznych" i "umysłowych".
Olo
2 miesiące temu
Przecież ZUS miał płacić od pierwszego dnia !!!!!!!
reretto
2 miesiące temu
Białczyński Interia Dania - odszukaj w Google. Jeżeli ktoś ma depresję stwierdzoną przez lekarza, to nawet wskazane jest żeby jednak próbował wychodzić między ludzi, np. do osiedlowego spożywczaka. Coraz więcej zwolnień lekarskich dotyczy stanu psychicznego.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (137)
Marcel K.
2 miesiące temu
A komu to potrzebne w tej chwili? A przecież będzie kosztować i to nie mało. Co z Ustawą, że ZUS płaci od pierwszego dnia zwolnienia, co ze zmniejszeniem Ubezpieczenia Zdrowotnego? To jest nam potrzebne a nie jakieś dyrdymały
dfgr
2 miesiące temu
PIS i LEwica mają dużo wspólnego. Np. produkowanie bubli otwierających szeroko bramę do nadużyć. A przecież oni tylko "chcieli dobrze"...
pop
2 miesiące temu
Jeśli pracuje gdzie indziej podczas zwolnienia, nie powinien mieć prawa do zasiłku. Źródło dochodów zostaje utrzymane. Ciągle brniemy w socjalizm
Zibi
2 miesiące temu
Do wszystkich, co się tak cieszą. Pamiętajcie, że w czasie L4 nie dość, że jest niższa pensja, to jeszcze nie są odprowadzane składki emerytalne. Kto bierze dużo zwolnień może się bardzo zdziwić kiedyś przy naliczaniu emerytury.
pik
2 miesiące temu
w l4 są patologie ale najbardziej podoba mi się fragment "skrócenie czasu na wystawienie zwolnień wstecz" - czy wiecie, że w Warszawie gdy chcecie iść do lekarza pierwszego kontaktu to bardzo często nie ma żadnego terminu na dzisiaj i jutro i czasami uda się wybłagać na 3 dzień wizytę? co zrobić gdy jesteś naprawdę chory, nie możesz iść do pracy, ale nie możesz iść do lekarza, bo go nie ma? chory kraj i system.
...
Następna strona