Jak podano we wtorek Maersk i Hapag-Lloyd przekierowały niektóre rejsy i ich kontenerowce będą nadal unikać szlaku przez Kanał Sueski. Statki będą teraz płynąć okrężną drogą wokół Afryki koło Przylądka Dobrej Nadziei.
Zakłócenia w normalnym ruchu statków grożą wzrostem kosztów dostaw towarów, co budzi obawy, że może to wywołać nową falę globalnej inflacji - podał Reuters.
Ataki na statki handlowe
Maersk wstrzymał w niedzielę wszystkie rejsy po Morzu Czerwonym na 48 godzin, gdy bojownicy Huti próbowali dostać się na pokład Maersk Hangzhou. Amerykańskie helikoptery wojskowe odparły atak i zabiły 10 napastników.
Atak miał miejsce zaledwie kilka dni po tym, jak Maersk wznowił żeglugę na tym obszarze po ustanowieniu międzynarodowej misji morskiej pod dowództwem USA w celu ochrony żeglugi handlowej - podał portal CNN.
Dochodzenie w sprawie tego incydentu jest w toku i będziemy nadal wstrzymywać wszelki ruch ładunków przez ten obszar - poinformowali przedstawiciele Maersk.
Opłyną Afrykę
"W przypadkach, w których jest to najbardziej sensowne dla naszych klientów, statki zostaną przekierowane i będą kontynuować podróż wokół Przylądka Dobrej Nadziei" - dodano.
Cios w światowy handel. Duński gigant zmienia zdanie
Firma Hapag-Lloyd poinformowała, że jej statki będą nadal omijać Morze Czerwone, płynąc teraz wokół południowego krańca Afryki co najmniej do 9 stycznia.
Wcześniej najwięksi armatorzy świata zawiesili żeglugę przez Kanał Sueski i Morze Czerwone. Międzynarodowi giganci jak: francuska firma CMA, włoska MSC czy izraelska ZIM, którzy odpowiadają za około 70 proc. globalnego potencjału transportowego drogą morską, przekierowują swoje jednostki na inne szlaki, w tym okrężną drogę przez Przylądek Dobrej Nadziei.
Kanał Sueski to również jedna z najważniejszych bram morskich dla Chin - o czym pisaliśmy w money.pl. Jest kluczowym szlakiem żeglugowym łączącym Chiny z rynkiem UE oraz krajami Bliskiego Wschodu. Jak informuje anglojęzyczny portal chińskiego tygodnika "Global Times", podróż towarów do Europy okrążająca Afrykę opóźni dostawy jeszcze o kolejne 10 dni.
Milion dolarów za każdy rejs
Przez Kanał Sueski przepływa około jednej trzeciej globalnego transportu kontenerów. Oczekuje się, że przekierowanie statków wokół południowego krańca Afryki będzie kosztować do 1 miliona dolarów dodatkowego paliwa na każdy rejs w obie strony między Azją a Europą Północną - podał Reuters.
Obawy o potencjalne zakłócenia dostaw z Bliskiego Wschodu po ostatnim ataku na Morzu Czerwonym spowodowały wzrost cen ropy naftowej podczas pierwszej sesji giełdowej w 2024 roku - dodano.
Ataki Huti na statki na wodach Morza Czerwonego powtarzają się od początku wojny Izraela z palestyńskim Hamasem.