Celem wprowadzenia kontroli granicznych jest przeciwdziałanie nielegalnej migracji ze szlaku bałkańskiego. Przy wjeździe do Polski kontrolowany jest dowód lub paszport. Piątek (13 października) był dziesiątym dniem, gdy wprowadzona jest tymczasowo kontrola graniczna na granicy Polski ze Słowacją. Kontrole pokazały skalę zjawiska. Ujawniono około 550 nielegalnych imigrantów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrole na granicy
Tymczasowa kontrola obowiązuje od środy, 4 października od godz. 00.00. Pierwotnie została przywrócona na okres 10 dni, czyli do 13 października. Teraz kontrola zostanie wydłużona o kolejne 20 dni, czyli do 2 listopada.
Kontrola na granicy ze Słowacją obowiązuje od północy w środę (4 października. Granicę można przekraczać przez 9 przejść drogowych i 3 kolejowe oraz 10 pieszych, nie wolno w innych miejscach - np. na górskich szlakach w Tatrach. Wyrywkowo kontrolowane są osoby wjeżdżające do Polski. Trzeba mieć ze sobą dokument podróży, czyli dowód lub paszport. W szczególnie uzasadnionych przypadkach Komendant Główny Straży Granicznej może wyrazić zgodę na przekraczanie granicy państwowej przez osoby i środki transportu w innych miejscach.
Kryzys migracyjny w Europie
Na początku września dziennikarze money.pl informowali, że Niemcy odsyłają do Polski tysiące migrantów. Borykają się z największym takim kryzysem od 2015 r. W związku z nim mieli pretensje m.in. do naszego kraju, przez który prowadzi tzw. szlak bałkański. Tylko od stycznia do końca lipca tego roku strona niemiecka zgłosiła zamiar odsłania do Polski 3377 cudzoziemców. Są to osoby, które zostaną nam przekazane w ramach dwóch procedur: tzw. readmisji – 2585 wniosków oraz 792 osoby, które podlegają procedurze dublińskiej.
Readmisja to procedura odsyłania do kraju pochodzenia obywatela państwa trzeciego, który nielegalnie przebywał na terenie któregoś z państw unijnych. Z kolei procedura dublińska odnosi się do osób, które na podstawie prawa międzynarodowego ubiegają się o ochronę prawną, czyli azyl. Mogą one składać wnioski w pierwszym bezpiecznym kraju, którego granicę przekroczyły, a nie w dowolnie wybranym państwie Unii.
Jak podaje rzecznik prasowy Komendy Głównej Straży Granicznej, do końca lipca tego roku w ramach obu procedur (readmisji i dublińskiej) Niemcy zwróciły nam już fizycznie 495 cudzoziemców. Jak się dowiedzieliśmy, są to głównie obywatele Gruzji, Rosji (pochodzenia czeczeńskiego) oraz Iraku. W tym samym okresie, czyli od stycznia do końca lipca 2023 r., inne kraje Unii (poza Niemcami) zgłosiły łącznie 3950 wniosków dotyczących zamiaru odesłania cudzoziemców do Polski. Do końca lipca państwa te przekazały nam już fizycznie 804 cudzoziemców – w ramach obu opisanych wyżej procedur. Byli to głównie: Czeczeni, Ukraińcy oraz Gruzini.